asiac123

i zazwyczaj do tego robie bagietki z maslem czosnkowym

oczywiście proporcje według własnego uznania 🙂 tzn na ile osób robisz i co lubisz i ile lubisz 🙂

ja mam podobna do Doris5969 piers z kurczaka kapusta pekiństa ogorek konserwowy pomidor papryka kukurydza zupka chinska kurczaka kroisz na kawalki i smażysz na małym tłuszczu,dajesz do wiekszej misy do tego kapuste kroisz i reszte warzyw według własnego uznania a zalane zupki(z przyprawa) ze srodka wsypujesz do reszty ja jeszcze do tego daje 2 lyzki majozenu i troche pieprzu i cześc gotowe do jedzenia 🙂

czarna79 napisał(a): nie mam wygórowanych wymagań chcę żęby maleństwo było zdrowe ale zawsze marzył mi się pierwsze chłopak i też tak myślę że będę miała swojego ukochanego Maksymiliana 🙂 zdrowe to najwazniejsze , ja chyba chciałabym dziewczynke , taka malutką ubrac w sukieneczke , pozniej jak włoski dłuzsze kucyki....Moj mąż to bardzo chciałby chłopaka....Zobaczymy jak bedzie , moze za m-c sie nie odwróci i bedziemy wiedzieli. u nas jest na odwrót ja chce chłopca i mam takie przeczucie a mój marzy o dziewczynce ale najważniejsze żeby zdrowe było 🙂

ten z perfect mama też jest dobry ja regularnie dostaje próbki od koleżanki z kosmetycznego i też wydaje mi się że jest fajny...przynajmniej ładnie pachnie i skóra jest taka miękka a zarazem napięta 🙂 poza tym mam z krem do twarzy perfect mama i jest rewelacyjny 🙂

ja mam z avonu koleżanka mi przyniosła poza tym kremuje się czym popadnie choć robię to rzadko z lenistwa za to zmotywowałam mojego i mnie podszczypuje i narazie pomaga

czarna79 napisał(a): nie mam wygórowanych wymagań chcę żęby maleństwo było zdrowe ale zawsze marzył mi się pierwsze chłopak i też tak myślę że będę miała swojego ukochanego Maksymiliana 🙂

czarna79 napisał(a): no i na razie na tym pozostanie dopóki nie poznamy płci maleństwa

a poza tym dziś już nie wytrzymałam i kupiłam pierwsze skarpet-unie na razie neutralnego kolorku 🙂

mi niestety zwykły apap nie pomoże bo ja mam bóle reumatyczne przy porodzie miałam wypadek i to są jego konsekwencje...więc chyba pójdę się położyć choć to też nie pomaga 😞 a co do zgagi to mam szczęście bo nawet nie wiem jakie to uczucie podobno że pali ale tego jeszcze nigdy w życiu nie miałam 🙂

co do jedzenia właśnie wsunęłam zupkę z kalarepki a mojego wysłałam na siłownię niech się pomęczy za nas trzech 🙂 a co do farbowania to podobno można tylko najlepiej farbami bez amoniaku Garnier ma taka fajną linie 🙂

starałam się was nadrobić ale od godziny 8 to jest niemożliwe i zostałam na 11 po prostu głowa mi pęka któryś dzień z rzędu mimo tego że cały dzień spędzam na świeżym powietrzu 😞

Dzień dobry dziewczynki, mnie po wczorajszym wypadzie na miasto tak głowa zaczęła boleć że nic nie potrafiło mnie uspokoić dopiero skuteczny okazał się masaż stóp i w efekcie nie wiem o której zasnęłam 🙂 znalazłam wczoraj nowo otwarty komis u nas z dziecięcymi rzeczami facet to ma dopiero od tygodnia więc mówi że wiele rzeczy jeszcze z domu nie zwiózł ale jak na razie to rzeczy są piękne nawet nie wiedziałabym że są używane, spodobał mi się wózek ale tym się nie przejmuje bo to mam głównie od teściów obiecane więc mogę sobie wybrać co będę chciała. Co myślicie o komisach?? idę coś na obiad szybko przygotować i znowu wymknę się z domku bo szkoda mi takiej pogody 🙂 miłego dnia życzę wam i maleństwom w brzuszkach 🙂

moim zdaniem jak nie macie przeciwwskazań to małe igraszki na pewno nie zaszkodzą

zwłaszcza że mój tak teraz wymyśla ostatnio kupił Picolo wziął kajdanki z pracy zawiązał mi oczy i przykuł do łóżka fakt przez pierwsze piętnaście minut nie potrafiłam przestać się śmiać a później było bardzo romantycznie 🙂

my od początku ciąży jak dowiedziałam się że nie ma przeciwwskazań to kochamy się normalnie tzn nie 3-4 razy za dnia ani 7-8 razy w tygodniu ale 3 raz na pewno i jedno mogę powiedzieć że to jest zupełnie co innego niż przedtem inne przeżycie

własnym oczom nie wierze przez was poczułam się jak nimfomanka...

no to was podziwiam... no wiadomo jak któraś ma zakaz to nie ma zmiłuj sie...

Leginsik napisał(a): 🤪

Asia19874 napisał(a): ja to już się czuje jak dziewica orleańska 😜 hah wy sobie żartujecie??dziewice?? to wy nic ze swoimi mężulkami??

kalais napisał(a): mój do mnie teraz zadzwonił ze przyśnił się mu karczek z ziemniaczkami opiekanymi a później spaghetti.... to była taka małą sugestia co do obiadu:P

ja to wiem zwłaszcza że to byłą miłość od pierwszego wejrzenia jak w mundurze przyszedł pierwszy raz do sklepu w którym pracowałam, to był październik w listopadzie byliśmy już razem 10grudnia postanowiliśmy starać się o dziecko a kolo 20 już się maleństwo pojawiło gdzieś w moim ciele 🙂 11 stycznia dowiedziałam się że jestem w ciąży a w walentynki mi się oświadczył 🙂tylko najgorsze jest to że z mojej rodziny ja nie usłyszałam żadnego słowa wsparcia moja mama jeszcze po kryjomu próbowała mnie z powrotem spichnać z moim byłym a jego rodzice... jego mama mnie ubóstwia a tata co tylko mi się podoba to już to mam lata koło mnie jak bym była jego mała upragniona córeczka tatusia (maja tylko 2 synów) i to jest najgorsze brak wsparcia wśród własnej rodziny...

jasna281288 ty się nie martw ja jak myślę o świętach to aż mnie Ciary przechodzą bo wysłałam list do siostry ma go wręczyć mamie w 1 dzień świat w środku 3 koperty: 1.kartka świąteczna, 2. nasze zdjęcie(moje i mojego), a w 3. zdjęcie i list od naszego maleństwa bo moja mama jeszcze nie wiem ze zostanie babcia 🙃 w drugi dzień radosną nowinę muszę przekazać mojemu ojcu który też jeszcze nie wiem ze jestem w ciąży a po południo jadę do mojej chrzestnej i całej rodzinki przed którą na razie się ukrywam bo tez nie wiedza ze jestem w ciąży. Podsumowując moi rodzice są po rozwodzie: siostra brat i mama mieszkają za granica w Walii, mój tata mieszka w naszym rodzinnym domu ale nie utrzymuje za bardzo z nim kontaktu więc można powiedzieć że w Polsce jestem sama, a na dodatek nikt z rodziny nie akceptuje mojego związku bo mój facet jest rozwodnikiem a w dodatku policjantem a ich w rodzinie u mnie nikt nie lubi czyli mam przekichane mam nadzieje że wasze święta będą lepsze 🙂

karolinecka831 napisał(a): Ja też sie zapisałam do takiej szkoly , zaczynam od 24 maja , tak ja myślę ze to fajny sposób na przygotowanie sie do jej nowej roli , tymbardziej ze ucza w takiej szkole opieki nad dzidzią , a ja się strasznie tego boje by takiej malej istotce krzywdy nie zrobic niechcący , a poz tym sa tez rożne cwiczenia , i mozna poznac inne mamuśki , ja sie akurat zapisałam do szkoly przyszpitalnej wiec jas za darmo , a wielkim plusem tez dla mnie bedzie poznanie calego personelu szpitala ,sal i ogolnie sprawdzenie co i jak ... wiec polecam wam rowniez by sie zapisac jesli macie oczywiscie czas chodzic , więc od 24 maja czekamy na relacje 😉

dziewczyny chodzicie do szkoły rodzenia??