novaM

marika321 napisał(a): ja zapraszam na sam koniec 🙂 No i to chyba zrobię bo młody tylko figlarnie smyra mnie dzisiaj po brzuchu jakby śmiał się tam ze mnie, że głoopia tak czekam na niego 😜

aaagaaa napisał(a): Hahaha Aga ja to samo chyba wczoraj pisałam 😜 Ty jeszcze nie masz banera na brzuszku że mamą już zostałaś 😜 Więc dzisiaj jeszcze to Cię nie dobija 😜 No ale jutro już zobaczysz na forum dzidzię 😉 ...a może się mylę i do jutra już mamą w realu będziesz 😘

kasiulek85 napisał(a): sorki że się wtrącę ale ja dwójkę dzieci rodziłam po terminie(pierwszego 10 dni drugiego 7 dni- i miałam wywoływany poród) POWODZENIA 🙂 No u mnie się na to samo zapowiada właśnie...bo Córkę 8 lat temu w 43 tc wyciągnęli bo sama wyjść nie chciała 😎 A teraz to samo chyba mnie czeka...a już miałam nadzieję, że drugie będzie bardziej zdecydowane 🤪wiesz co mi pierwszego też wyciągali bo sam nie chciał wyjść a z drugim poszło szybciutko a ważył 4320 Ulala no to "waga ciężka" już 🙂 Przy okazji gratuluję wytrzymałości 🙂 Moja córka jak na mnie też duża była bo 3700 ważyła przy 60cm długości 🙂 A teraz tak się modliłam żeby młody szybciej wylazł bo już nie chciałam takiego koloska rodzić no ale się nie zapowiada tak jak już pisałam...no i teraz pozostaje mi mieć tylko nadzieję, że choć trochę mniejszy od córki będzie 😎

kasiulek85 napisał(a): sorki że się wtrącę ale ja dwójkę dzieci rodziłam po terminie(pierwszego 10 dni drugiego 7 dni- i miałam wywoływany poród) POWODZENIA 🙂 No u mnie się na to samo zapowiada właśnie...bo Córkę 8 lat temu w 43 tc wyciągnęli bo sama wyjść nie chciała 😎 A teraz to samo chyba mnie czeka...a już miałam nadzieję, że drugie będzie bardziej zdecydowane 🤪

kasiulek85 napisał(a): Oooo proszę 🤪 Dzięki za wieści 🙂 Ale o 1:20 tzn. o 13:20 si 🤔 ???nie o 01.20 Aaa oki 😉

No i patrz Pamm...Ty z pierwszym dzieckiem po terminie...ja z drugim powinnam przed terminem się rozpakować, a tu proszę ...już kolejne rodzą 😎 Chyba się na koniec tabelki przepiszę hahaha 😎 Będzie mi wtedy raźniej z dziewczynami, które spokojnie jeszcze na swoją kolej czekają 😎

kasiulek85 napisał(a): Oooo proszę 🤪 Dzięki za wieści 🙂 Ale o 1:20 tzn. o 13:20 si 🤔 ???

pammat napisał(a): Hmm...ja też się chyba spakuję 😎

A ja zaraz zejdę z tego świata na ból żeber 😠 😠 😠 Czuję jakby mi tam jakaś piłka między nimi rosła i rozpierała je na maxa 😠

pammat napisał(a): Ejjj to Ty masz podobnie jak ja 🤪 A Olka w moje ślady idzie z tego co widzę 🤪 Więcej kolegów niż koleżanek i zabawy w dzieciństwie w skakanie po drzewach wolałam niż lalki na kocyku i paradowanie wózkami wkoło bloku 😜

pammat napisał(a): Spoko lalka unormuje się zobaczysz 😉 Tzn. ja mam taką nadzieję 🤨 Ale rzeczywiście ja nie wiem czy nierozpakowane brzuchy w takim stresie teraz, że nie zaglądają nawet ... no ale tyle co pisałyśmy i prosiłyśmy żeby cokolwiek skrobnęły i dały znać, że są i wszystko ok z nimi 🤨

A tak poza tym to wszystkim wizytującym się dzisiaj życzę dobrych wieści, a nam czyli tym co już powinny dzieciaczki w łóżeczkach mieć życzę żeby to dzisiaj nastąpiło 😎 Olka ogarnięta i wywieziona do szkoły 🙂 Ja też już w połowie bo włoski zrobione i jadę dzisiaj do apteki po olej rycynowy 🤪 Niech się dzieje co chce już teraz ale przynajmniej będę miała pewność, że próbowałam sobie "pomóc" 😜 A jak nadal nic się nie ruszy to chociaż jelitka czyste będą 🤪 🤪 🤪 Właśnie musli wcinam bo ssie mnie jakbym tydzień nie jadła...chociaż w nocy pielgrzymki do lodówki zaliczyła a jakże

Ja jebie !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja też już wg forumowego kalendarza mamą zostałam 😜 A co do tego odpisywania z telefonu to wydaje mi się, że jak na możliwości mojego tel. to ten klawisz jest "słabo osadzony" bo jak dotykam rysikiem na nr stron to załapuje, a "odpowiedz" lub "cytuj" są dla mojego tel. i rysika jakby niewidoczne 😠 😠 😠

pammat napisał(a): No to porozrabiać kolejny dzień trzeba 😎

Ale podsumowanie forumowego dnia jeśli o ilość stron chodzi jest naprawdę imponujące 🤪 Jakieś 43 stronki powstały 🤪 I tym samym dziękuję wszystkim dzisiaj tu obecnym za dotrzymanie mi towarzystwa w ten beznadziejny poniedziałek 😜 😘 😘 😘

Ojjj widzę, że już Morfeusz wszystkie grudniówki zagarnął 😎 To ja też spadam po co prąd tracić 😜 Buziale lale 😘 😘 😘

Wszystkim zrywającym się laskom z brzuchami lub już bez życzę kolorowych 😘 I nie wiem ja niektóre z Was ale ja zaryzykuję i napiszę "DO JUTRA" bo nic nie wskazuje na rychły poród u Novej 😉

CANDYNS napisał(a): Dobre Candys 😎 Ale jeśli o mnie i o Kajtka chodzi to na nic się nie zapowiada tej nocy 😉

pammat napisał(a): Cholercia to już mogli Cię na czwartek wysłać to już w piątek by mogli działać 🤔

aaagaaa napisał(a): Ja próbowałam dwa dni temu kapusty się najeść ale w pierogach no i wc gwarantowane...lecz skutków w postaci skurczy i porodu brak 🤨

pammat napisał(a): Ooo zmiana przyszła 🤪 To ja spadam miętkę sobie zrobić 😉

coquelicot napisał(a): Hihihi bo maluchy to leniuszki 🙂 Dlatego też większość dzieci jak butelkę poczuje i zaczai, że z niej łatwiej płynie to nad cycem już się męczyć nie chcą 😉 A takie męczarnie i praca nad ssaniem to tylko dla ich dobrego rozwoju bo nawet inaczej trawienie działa 🙂 A histerii noworodka nie zazdroszczę akurat ... potrafią wyprowadzić z równowagi 🙃

aaagaaa napisał(a): No Aga ja bym się wcale nie zdziwiła gdyby Cię coś mocniejszego na czasie złapało 🙂 To już nasz czas jakby nie patrzeć 😉 no tak też mi powiedziała pani doktor, mogę rodzić w każdej chwili 🙂 ale muszę włosy umyć, a tak strasznie mi się nie chce dzisiaj... no i nie wiem co zrobić, bo w razie gdyby coś się zaczęło to będę musiała umyć 😜 Łahahaha Wy to macie manię z tymi włosami 😜 Ja na szczęście po rozjaśnianiu mam przesuszone z deka więc myję co 3 dni teraz 🙂 A na porodówkę i tak gumkę mam przygotowaną i opaskę 🙂

kasiuniaa1603 napisał(a): Olka nie będzie zazdrosna?? A nie wiem tego jeszcze 🙂 Jak na razie twierdzi, że ona się woli psem zajmować niż młodym więc poczekamy zobaczymy 😉 jak coś to proś by Ci pomagała przy małym to będzie dobrze 🙂 Położna poradziła to mojej kuzynce i faktycznie jej córka przestała być zazdrosna 🙂 Myślę, że nie będzie z nią problemu 🙂 Ona już duża jest i czai bazę co i jak się zmieni w domu 🙂 No ale ona sama już mnie do szpitala wręcz wygania i...co najważniejsze...powiedziała, że pieluchy wynosić będzie ale takie spakowane w woreczek tylko 😜

aaagaaa napisał(a): No Aga ja bym się wcale nie zdziwiła gdyby Cię coś mocniejszego na czasie złapało 🙂 To już nasz czas jakby nie patrzeć 😉