Skocz do zawartości

Paloma21

Mamusia
  • Liczba zawartości

    148
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Paloma21

  1. hej, u mnie dalej masakra:/ mdłości i wymiotów ciąg dalszy... dziewczyny czy wy się orientujecie czy mogę brac w ciąży jakieś elektrolity?? bo czuję że został mi malutki kroczek do odwodnienia :/
  2. hej, u mnie dalej masakra:/ mdłości i wymiotów ciąg dalszy... dziewczyny czy wy się orientujecie czy mogę brac w ciąży jakieś elektrolity?? bo czuję że został mi malutki kroczek do odwodnienia :/
  3. Doti napisał(a): ja swojemu też się staram tłumaczyć, że mama nie może go teraz nosić, ale czasem są takie sytuacje że nie ma sie wyjścia, a mój tez ok. 17kg (a ja 53kg... )
  4. Ania31 napisał(a): ja mam wrażenie że w ogóle nie wyrabiam :/
  5. hej, ja dzielnie próbuję się uczyć do obrony (która jest już jutro 🤢 ) mam mega mieszane uczucia związane z jutrzejszym dniem :/ poza tym czuję się strasznie od tygodnia moje mdłości mnie przerosły.... i chodzę jak zombi... jak się nie przespię w ciągu dnia, to popołudniu nie mam siły na nic :/ a i tak kłade sie o 20 spać i wstaje ok. 7. niech ten trymestr już się kończy, bo mam nadzieję że podobnie jak z pierwsza ciążą moje mdłości pójdą w zapomnienie... a od poniedziałku 3 dni lenia :P nic nie będę robiła prześpię je cale (dobra zawioze syna do żłobka - żeby mieć spokój 🤪 )
  6. witajcie.... bleeee.... mdłości wróciły 🤢 i pogoda do du.... 😠
  7. Martag napisał(a): ja stosuję tantum rosa od bardzo dawna (bo mam często zaburzone ph i mój lekarz o tym wie) i nawet mi do głowy nie przyszło że w ciąży nie można 😮
  8. kangoor napisał(a): ze smakiem mam podobnie 🙂 a co od badań to może kwestia wprawy w obserwacji u lekarza, ja w poprzedniej ciąży miałam wszystko u tego samego lekarza (poza jednym USG, bo miał spore watpliwości i wysłał mnie do profesora specjalisty w tej dziedzinie), ale drugi lekarz z tej samej przychodni wysyłał pacjentki do mojego lekarza na USG. wiec sie nie martw 😎
  9. u mnie samopoczucie niezłe 🙂 tylko uczyć do obrony mi się niechce :/ a dzis koleżanka narobila mi smaka na wętróbke z jabłkiem 🤪 i spadam do sklepu (po produkty ) i mojego szkraba do żłobka 😁
  10. kangoor napisał(a): Mi sie tez tak wydaje, że kolejna ciąża jest troche inna. Ja podobnie jak Ty Magda- pierwsza ciążę przeleżałam- głównie ze względu na moje problemy. Teraz problemy mam takie same a jednak wiecej latam, sprzątam, zajmuje się dzieckiem- bo jak inaczej? Leżenia u mnie jak na lekarstwo... Wiadomo że teraz nie dokońca mozna sobie pozwolic na leniuchowanie, mając juz jednego malucha któremu trzeba i CHCE się poświęcać czas. Ponadto poprzednio bałam sie choćby np. kichać- a tak żeby przypadkiem cos sie nie stalo 🙂 🙂 🙂 Teraz jestem spokojniejsza- wiem że muszę uważać, ale chyba łatwiej znaleźć mi tą granicę między obawą a panicznym strachem 🙂 za to ja w pierwszej ciąży szalałam równo, nie przejmowałam się niczym, (poza samym początkiem ciąży kiedy miałam mdłości). w 4 miesiącu ciąży poszłam na zwolnienie a wtedy zaczełam spędzac całe dnie na budowie, pilnowałam majstrów ale też cały czas robiłam, bo nie było komu tego za mnie zrobić. ja nie miałam czasu na leżenie. Za to teraz jestem uważniejsza bo doświadczenia znajomych i Doroty pokazują jak życie jest kruche i uczy pokory....
  11. kangoor napisał(a): Witaj Paloma21! Super że dołączyłas do naszego grona. Zyczę spokojnej i bezproblemowej ciąży! dzięki 😁 zobaczymy czy ciążą będzie taka bezproblemowa 😎 bo już siedzę na zwolnieniu lekarskim i nie wiem czy lekarz pozwoli mi jeszcze wrócić do pracy 😜 (choć nie wiem czy chcę wracać 😜 )
  12. swiatelko napisał(a): Dorota - trzymaj się :* żadne słowa nie pomogą, tylko czas najlepiej goi takie rany....
  13. Hej, a ja na początek się przywitam 🙂 bo wszystko wskazuje ze moje maleństwo tez ma przyjśc na świat w maju 🙂 Miłego wieczoru 🙂
  14. Paloma21

    sierpnióweczki 2011 ;)

    oki, to ja też mykam na mamusie 😁
  15. Paloma21

    sierpnióweczki 2011 ;)

    jolajola81 – dam znać jak przyjdzie ten czarny biustonosz, a biały wiem że będzie wygodny, bo mam taki sam czarny 😁
  16. Paloma21

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Diviana czytając twój opis porodu już wiem dlaczego Dominik czekał z urodzeniem się na zmianę położnych :P W takim razie może ja opiszę swój poród w szpitalu na Solcu. Do szpitala zgłosiłam się w czwartek rano ok. g. 6. Bo w nocy zaczęłam mocno krwawić i się wystraszyłam. Najpierw podpieli mnie pod KTG i okazało się że mam słabe skurcze co ok. 8 min których nie czułam. Później zbadała mnie bardzo miła lekarka która stwierdziła że to szyjka pracuje i się skraca dlatego tak krwawię, rozwarcie na 1cm, okazało się również że mam bardzo napięty pęcherz z wodami płodowymi który w każdej chwili może pęknąć, wiec postanowiła mnie zostawić na obserwację. Więc położyli mnie na salę razem z Diviana. Będąc już poprzednio w szpitalu bardzo mi się podobały położne (no może poza jedną), ale tamtego dnia na oddziale porodowym były dwie takie wredne baby że mnie tylko denerwowały 😠 😠 😠. Jedna z nich co chwilę przypominała mi że ja jeszcze nie rodzę i powinnam siedzieć w domu (i im nie przeszkadzać 😠 😠:angry 🙂. O 12 już miałam skurcze co 4 minuty takie do 40, ale prawie bezbolesne. O 16 przenieśli mnie na patologie ciąży (nawet mnie nie badając), a o 19 lekarz mnie zbadał i miałam 4 cm rozwarcia. Więc wróciłam na porodową na szczęście była już inna zmiana, dwie bardzo sympatyczne położne, które zaglądały do mnie co chwila. O 23 miałam 6cm rozwarcia i byłam już zmęczona tymi skurczami co 4min. Poprosiłam o znieczulenie. O 1 jak zaczeli podawać mi znieczulenie nadal było 6cm. Na szczęście po lekach poszłam spać i sobie odpoczęłam. O 3 jak mnie zbadała położna było już 10cm. I skurcze parte się zaczynały których ja nie czułam. O 4.35 miałam małego na brzuchu, który już szukał cyca żeby się przyssać 🤪. Mój M. był cały czas ze mną i mnie wspierał, a później pstrykał zdjęcia małemu takiemu jeszcze mokremu na moim brzuchu. I pępowinę też przeciął :P ja będę bardzo miło wspominała ten poród 😁 😁 😁 PS. Diviana ta lekarka faktycznie była jakaś dziwna i bardzo mi się nie podobała 🥴 🥴 🥴
  17. Paloma21

    sierpnióweczki 2011 ;)

    ja na razie mówię tylko dzień dobry i uciekam na spacerek
  18. Paloma21

    sierpnióweczki 2011 ;)

    a tak w ramach poprawy humoru zamówiłam sobie dwa staniczki w zabójczym rozmiarze 70H 🤪 🤪 🤪 http://allegro.pl/biustonosz-do-karmienia-70-alles-naomi-70h-i1754780322.html http://allegro.pl/biustonosz-do-karmienia-70-alles-mama-new-cz-70h-i1756132133.html
  19. Paloma21

    sierpnióweczki 2011 ;)

    to ja na na razie też trzymam raczej dietę lekkostrawną. a moja polożna ostatnio stwierdziła, że gotując rosół powinien być, bez selera i pora i najlepiej żebym jadła tylko rosół, krupnik i jarzynową (ale chyba z samej marchewki i pietruszki :angry 🙂 do tego gotowanego kurczaka 😠 więc jej ładnie po przytakiwałam i dalej jem tak jak jadłam 😜 😜 😜 jak mnie wypisali i pojechałam na obiad do mamusi to się pomidorowej najadłam, a małemu później nic nie było, poszedł grzecznie spać 🤪 🤪 🤪 🤪
  20. Paloma21

    sierpnióweczki 2011 ;)

    magdalena20, siehankowa - dziękuje :*
×
×
  • Dodaj nową pozycję...