hej, rzadko do was zaglądam, bo czasu brak na nadrobienie zaległości. Doczekać się nie mogę 30.08, bo mamy USG, może się dowiemy co noszę pod serduszkiem :-) ostatnio miewam zaparcia (wczoraj z tego powodu zjadłam prawie kilogram śliwek) i dwa razy powtórzyła mi się sytuacja, że po wysiłku na WC poleciała mi plamka krwi - nie czerwona tylko różowa, która szybko zamieniła się na kolor brązowy. Po 1-2 dniach wszystko wróciło do normy. Muszę powiedzieć o tym koniecznie gin. I dziś napadło mnie kichanie - takie, że aż podbrzusze mnie rozbolało. Wszystko się rozciąga więc to zrozumiałe. Dziewczynki 21-letnie. Wszystko się ułoży. Na pewno. Rodziny będą Was wspierać. Moja siostra zaszła w ciąże mając 21 lat. Miała szkołę i w ogóle. Ciocia, która się nią głownie zajmowała (nie mamy rodziców) nie była zachwycona, ale moja siostra okazała się osóbką bardzo twardą. Szkołę skończyła, urodziła maleństwo i co lepsze - ma teraz 25 lat i nadal chce się kształcić. Zuzia wyrasta na bardzo mądrą dziewczynkę więc zobaczycie jak będzie łatwo za kilka lat. To moja pierwsza ciąża i nawet nie wiecie jakbym chciała poznać mojego męża 5-6 lat temu. Teraz mamy po 26 lat i spodziewamy się potomka, a tak to byśmy już dawno odchowali szkraba i zaczęli korzystać z życia :-) trzymam za Was kciuki!!