Skocz do zawartości

agnes1978

Mamusia
  • Liczba zawartości

    123
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O mnie

  • Imię
    agnieszka
  • Kraj
    Polska

Moje dziecko/dzieci

  • Płeć dziecka
    Dziewczynka
  • Imię dziecka
    Emilka
  • Planowana data porodu
    01.02.2012

agnes1978's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. agnes1978

    Mamusie na luty 2012

    [color=red]GRATULUJĘ 🙂 🙂 🙂[/[/color]size]My przenieśliśmy sie na mamusie .net 🙂 🙂
  2. agnes1978

    Mamusie na luty 2012

    Hej 🙂 Kolki nie zawsze spowodowane są nieodpowiednią dietą mamy, niektóre dzieci mają mniej dojrzały układ trawienny, ja to samo przechodziłam z pierwszą córką płakała przez pierwsze trzy miesiące dzień w dzień, byłam wykończona 😞 zawsze o tej samej godzinie, jakos to przeszłam mała wyrosła z tego 🙂 i chyba żeby wynagrodzić nam ten ciężki okres była wyjątkowo pogodnym maluchem, ząbkowanie przeszła idealnie zero płaczu 🙂 może warto podać małemu jakieś leki np. Espumisan. albo herbatkę te z hippa są juz od pierwszego tygodnia np. z kopru włoskiego.
  3. agnes1978

    Mamusie na luty 2012

    Hej 🙂 My wczoraj byliśmy na pierwszej wizycie u lekarza 🙂 wszystko z małą ok 🙂 waży 4150 g, przybiera około 200 g tygodniowo. Ja jeszcze nie wiem czy będe szczepić dodatkowo, na pewno zakupimy szczepionkę skojarzoną ponoć jest lepsza od tych refundowanych. Nasza mała nie ma kolek, ale ma problemy z kupkami są dni że bardzo się męczy i popłakuje 😞 a tak w ogóle to jest kochana 🙂 🙂 przynosi nam kupę radości 🙂 Pozdrawiam wsszystkie mamuśki 🙂 🙂
  4. agnes1978

    Mamusie na luty 2012

    GRATULUJĘ WIOLETKA 🙂 🙂
  5. agnes1978

    Mamusie na luty 2012

    Witam 🙂 my również spacerujemy, dziś byliśmy 3 godziny poza domem 🙂 ja również mam sporo do zrzucenia w ciąży przytyłam 24 kg, ale spokojnie dam radę, w końcu zaledwie miesiąc temu urodziłam 🙂 Tynka na wiosnę będziesz laska 🙂 🙂na pewno wrócisz do formy 🙂 🙂
  6. agnes1978

    Mamusie na luty 2012

    Witam 🙂 Gratuluję Marta 🙂 🙂 Duży chłopczyk 🙂 Jeżeli chodzi o kolor kupki to gdzieś czytałam że zielona kupka może świadczyc o tym iż jakis składnik z diety mamy nie posłużył maleństwu. Nasza mała ma problemy z wypróżnianiem robi raz na trzy dni, bywa że trochę postękuje. Niedługo mamy wizytę u lekarza może on coś poradzi 🙂 Pozdrawiam wszystkie mamuśki 🙂 🙂
  7. Hej 🙂 Ja na pępek używam octenisept, położna kazała jak najczęściej psikać a następnie wyczyścić patyczkiem żeby nie doszło do jakiegoś zapalenia, więc tak robiliśmy, pępek odpadł po trzech tygodniach, przy pierwszej córce 10 lat temu używaliśmy spirytusu i pępek odpadł po tygodniu i lepiej sie goił, ale czasy się zmieniły i teraz inne zalecenia, ale czy lepsze? 😉
  8. agnes1978

    Mamusie na luty 2012

    [color=red]GRATULACJE SNAKERKA 🙂 🙂 MAŁY ŚLICZNY 🙂[/[/color]size]
  9. Teraz ja opiszę mój poród 🙂 W sobotę 04 lutego nie czułam małej, postanowiliśmy z mężem ją obudzić ale nic nie pomagało, mała ani drgnęła, do szpitala mamy 10 min na piechotę więc postanowiłam to sprawdzić, na izbie przyjęć pani przyłożyła głowicę i usłyszałam bicie serduszka, kamień spadł z serca, byłam pewna że wrócę do domu, ale pani położna z lekarzem stwierdzili że skoro jestem dwa dni po terminie to powinnam zostac na oddziale, że taki brak ruchów u dziecka niekiedy może zakończyć się tragicznie... mąż pojechał po moją torbę i tak zostałam przyjęta na patologię ciąży, podłączono mnie do ktg zapis był jak najbardziej prawidłowy. Rano w niedzielę około godz. 7 poczułam ból w podbrzuszu jak na okres tylko silniejszy, pojawiał się co 3 minuty i trwał 50 sekund, wiedziałam że poród sie rozpoczął dokładnie tak samo było 10 lat temu z tym że wtedy skurcze były najpierw co 20, 15 minut a tym razem wszystko szło jakby szybciej. Rozpoczęłam spacer po korytarzu, chodzenie pomagało, a po jakiś dwóch godzinach poinformowałam położną, ta zbadała mnie i stwierdziła że szyjka długa twarda i nic szczególnego sie nie dzieje, podłączyli mnie do ktg, były to najdłuższe dwie godziny, bóle były silne, o 13 odłączyli i kazali pójśc pod prysznic polewać się wodą, w łazience zauważyłam że wychodzi ze mnie ogrommna ilość śluzu zabarwionego krwią, chwile polewałam brzuch aż nagle odeszły mi wody, były okropnie zielone, ciemno zielone (w wypisie ze szpitala napisali: "noworodek urodzony z gęstego, cuchnącego, zielonego płynu"), wpadłam w panikę wiedziałam co oznacza ten kolor wód, bardzo bałam się o dziecko, na wózku zostałam natychmiast przewieziona na porodówkę, podłączyli mnie pod ktg, ze względu na bezpieczeństwo dziecka nia mogłam wstawać juz do samego rozwiązania, po zbadaniu okazało się że jest rowarcie na 5 cm 😮 i wtedy skurcze były bardzo częste i bardzo bolesne, całe szczęście że był ze mną mąż, kiedy doszło do 10 cm pani doktor kazała mi przy każdym skurczu przeć z całych sił, nie było łatwo nieźle się namęczyłam, gdyby poród sie predłużał to wykonano by cc, juz na samo wyjście pojawił sie jeszcze jeden lekarz który uciskał brzuch i w taki oto sposób na świecie o godz 16.55 pojawiła się moja córeczka (3540 g, 57 cm), pokazano mi ją przez chwilę a następnie została zabrana i umieszczona w inkubatorze, gdzie monitorowali ją, dostałam ją o godz 21.30. Samego porodu nie wspominam najgorzej, ból był silny ale za to wszystko przebiegło szybciej niż przy pierwszej córce. Muszę napisać że trafiłam na wspaniałą panią ginekolog i położną 🙂 Szycie to był juz pikus prawie nic nie czułam, tak samo poród łożyska przebiegł bez problemu. Dzięki Bogu mała na tą chwilę jest zdrowa, i jak to sama pani ginekolog powiedziała że te osiem punktów które otrzymała to naprawdę bardzo dużo, przy tak brzydkich wodach. Teraz już jestem mamą dwóch córeczek 🙂 🙂 🙂 które kocham nad życie 🙂 🙂 a Emilka jest przesłodka 🙂 🙂
  10. agnes1978

    Mamusie na luty 2012

    Witam 🙂 Mała śpi więc mam chwilkę 😉 [size=5[color=red]]GRATULACJE AGNESE 🙂 🙂 🙂 🙂[/[/color] Jeśli chodzi o werandowanie to u nas pierwszy raz był jak mała miała 2 tyg. 15 min, następnego dnia 25 min, a kolejnego byliśmy na spacerze pół godzinnym, teraz wychodzimy codziennie na około godzinę, mały deszczyk nam nie straszny zakładamy folię 😉 mała musi być hartowana 🙂 🙂 🙂 monisiaj faceci tak czasem mają że gadają co im ślina na język przyniesie, na pewno Twój mąż tak nie myśli, a katarek to naprawdę łatwo można załapać, mały karmiony piersią na pewno bez problemu sobie z nim poradzi 🙂 🙂 🙂
  11. agnes1978

    Mamusie na luty 2012

    a jeżeli chodzi o facetów to mój ma tak samo... to takie typy 😉
  12. agnes1978

    Mamusie na luty 2012

    Witam 🙂 Dawno nie pisałam, ale nie zawsze jest czas... Walka o pokarm wygrana 😁 mała pije z cyca, a z racji tego że potrafi spać nawet 4 godziny to odciągam pokarm do butli, nie ma problemu chętnie pije z cyca i smoczka 🙂 Jak na razie nie jest źle 😉 Pozdrawiam wszystkie mamuśki a tym nie rozpakowanym życzę cierpliwości, wiem jak to jest czekać na poród 😉 sama urodziłam 3 dni po planowanym terminie 🙂
  13. agnes1978

    Mamusie na luty 2012

    Hej 🙂 U mnie podobnie: mała często kicha, mam wrażenie że ma zapchany nosek i często ma czkawkę, z tego co wiem to zupełnie normalne. Emilce od wczoraj ropieje jedno oczko, położna kazała przemywać rumiankiem, a najlepiej kupić w aptece ziele świetlika i przemywać, jak nie pomoże to mamy pójść do lekarza po kropelki do oczu.
  14. agnes1978

    Mamusie na luty 2012

    🙂Witam 🙂) Gratuluję narodzin kolejnych maluszków 🙂 🙂[color=white][/color] U mnie walka o pokarm, przez pierwsze trzy dni nie miałam ani grama mleka, musieliśmy dokarmiać, teraz pokarm się pojawił ale za to mała nie chce ssać 😞 😞 😞 Miałam z tego powodu cholernego doła 😞 😞 Wiem że pokarm matki jest najlepszy dla dziecka i nie brałam pod uwagę takiego scenariusza, pierwsze dziecko karmiłam osiem miesięcy. Na tą chwilę odciągam do butli, choć nie ukrywam że jest to dość czasochłonne. Emilka to bardzo grzeczna dziewczynka 🙂 potrafi nawet przespać 4,5 godziny 🙂 🙂 ale to dopiero początki i tak naprawdę wszystko się może jeszcze zmienić 😉 😉 Pozdrawiam Was serdecznie 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...