Skocz do zawartości

misia79

Mamusia
  • Liczba zawartości

    68
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez misia79

  1. i-jezioro ,ja Ciebie też witam. Apetyt chyba miałam większy w pierwszym trymestrze-takie mega ssanie w żołądku mi się włączało -ale teraz już przeszło 🙂
    Aleksandra -śliczny brzuchol -o też ja uwielbiam kobiety w ciąży 🙂
    Co do ruchów dziecka to też się odrobinę martwię-bo w sumie czuję je bardzo delikatnie i nie każdego dnia.... wiem ,że to nie jest w tym momencie jeszcze powód do paniki ale zaczynam się troszkę niepokoić 😞. Wizytę mam za 6 dni.
  2. Hej dziewczynki 🙂
    Ja tradycyjnie też od rana na nogach.... wyszykowałam córcię do szkoły ,poszłam na spacer z psem, wstawiłam kolejne pranie i.... zjadłam rewelacyjną sałatkę jarzynową (mój mężuś w końcu ją zrobił a jest mistrzem w dziedzinie sałatek jarzynowych 😉 )
    Kombinezonik mam już na 62 i mam nadzieję ,że będzie ok-wczoraj przyszły mi z allegro 2 zimowe czapeczki-piękne 🙂
    Komoda pomału zapełnia się garderobą dla dzieciaczka 🙂
    Agnese te literki to super pomysł 🙂 Bardzo mi się podoba.
    A teraz z innej beczki -mam pytanie odnośnie naszego zdrówka -wiem z różnych książek i gazet ,że w ciąży można mieć podwyższony puls(nawet do 120-130 uderzeń na minutę ) -wiadomo ,serce w tym czasie pracuje ze zdwojoną siłą...sprawdziłam u siebie i faktycznie puls mój oscyluje około 100- raz 90 a raz np 105. Moja kuzynka tez tak ma.... ale chciałabym wiedzieć czy wy może sprawdzałyście u siebie? Wiem ,że w ciąży najważniejsze jest dobre ciśnienie krwi.
  3. Aleksandra, rozmawiałam wczoraj z osobą ,która 15 lat zajmowała się sprzedażą itp. Wózków dla dzieci- i ponoć firma maxi cosi jest w pierwszej trójce.
    Tynka ,współczuję bo na pewno zestresowała Cię ta sytuacja- najważniejsze ,że już wszystko ok. a na takich idiotów i cwaniaków niestety wpada się w szpitalach ,urzędach, sklepach itd.
    Ja jak rodziłam moja córeczkę (a odeszły mi wody w domu) wezwaliśmy karetkę –to pan lekarz był taki zbulwersowany tym faktem ,że musi po mnie przyjechać o 1 w nocy ,że myślałam ,że mnie zje w tej karetce-IDIOTA!
    Co do szkoły rodzenia to polecam –przy pierwszej ciąży chodziłam i kilku ciekawych oraz przydatnych rzeczy przydało się – teraz z tego nie skorzystam ,ale dla kobiet ,które rodzą po raz pierwszy to dobra sprawa
    Agatam ,przy wizycie prywatnej (bo z tego co zrozumiałam chodzi Ci o L4) nie trzeba mieć zaświadczenia ,że jesteś ubezpieczona –ale do wypisania zwolnienia potrzebny Ci będzie nazwa ,adres i Nip zakładu pracy oraz Twój PESEL i Nip. I sprawdź ,żeby na L4 był wpisany symbol B-to oznacza ciążę a widomo ,że na zwolnieniu z powodu ciąży dostajemy 100 % pensji . Adres na druku L4 to adres Twojego stałego meldunku-nieważne ,że mieszkasz pod innym adresem. Jednak przy pojawieniu się już w szpitalu koniecznie trzeba mieć legitymację ubezpieczeniową lub druk RMU-a , żeby potem nie wystawili Ci rachunku.
    Konefka ,to bardzo mało płacisz –ja za wizytę z usg 320 .Agnese ,ja też wkrótce będę piła tę glukozę-to jest masakra- tego okropnego smaku nie da się zapomnieć –dla mnie to było mega okropne-no ale jak trzeba to trzeba. 🙂
    Tantum Verde na pewno może być –potwierdził mi to lekarz i farmaceuta.
    Dobra już nie marudzę –uciekam bo zaraz wraca mój mężol i jedziemy na zakupki.
    Buuuziaki:*
  4. Nie wiem jak w Twoim mieście ale we Wrocławiu ponoć w szpitalach trzeba mieć swoje koszule(min 3 ) bo wiadomo brudzisz, majtki jednorazowe, wkłady poporodowe itp... nasza kochana służba zdrowia nie zapewnia nam tego już 🙂 a co miesiąc kilka setek zabierają mi z wypłaty na składki zdrowotne... gdzie i tak jak coś się dzieje ze zdrowiem to trzeba iść prywatnie bo na kasę chorych do specjalisty czeka się czasem nawet kilka tygodni/miesięcy. Ale dobra bo się wkurzyłam 🙂 i zeszłam lekko z tematu 🤢. A wracając do wrocławskich szpitali to ponoć tak jest (wiem to od kobiet niedawno rodzących) więc upewnij się jak jest w Twoim mieście...
  5. Ja jakoś nie mam przeczucia żadnego 😞 -wszyscy mi mówią ,że stawiają na chłopaka bo tak czują ale ja w tej kwestii zero odczuć... W poprzedniej ciąży od samego początku czułam ,że mam w sobie dziewczynkę i nie pomyliłam się 🙂
    Mój mąż też stawia na chłopczyka bo śmieje się ( oczywiście w żartach) ,że z kolejną babą w domu nie wytrzyma 🙂
    No zobaczymy za kilka dni-mam nadzieję ,że moje dzieciątko na usg pokaże się w zdłuż i w szerz 😉
  6. Faktycznie przewaga chłopców 🙂 Ja już się nie mogę doczekać następnego usg-w przyszłą środę -jak się da to też się dowiem jaka płeć 🙂 Już nie mogę się doczekać tej wizyty 🙂 .Nie ukrywam ,że mógłby być chłopczyk bo córeczkę już mam ale tak poważnie to najważniejsze ,żeby było ZDROWE 🙂
    Chociaż powiem Wam ,że moja znajoma chodziła w ciąży-lekarz stwierdził ,że chłopak na 1000 % -ostanie usg miała robione 2 tyg przed porodem i nadal lekarz twierdził ,że syn a... okazało się ,że dziewczynka- znajomi byli w szoku- tym bardziej ,że płacili za to USG 4D więc lekarz im mówił ,że nawet nie ma mowy o jakiejś pomyłce... a jednak pomylił się. 🙂 🙂 🙂
  7. Bardzo lubię czytać wasze posty- cały czas człowiek się czegoś uczy i dowiaduje. Ja również mam bardzo przesuszony nos...myślałam ,że coś z tym nie tak ale teraz już wiem ,że to normalne w ciąży. Dłonie i stopy na razie mi nie puchną ale pewnie wszystko przede mną 🙂
    A mam pytanie -wprawdzie jeszcze mamy trochę czasu ale zastanawiałyście się odnośnie wózeczków? Pytam bo tak trochę zerkałam na nie w sklepie ,dodatkowo słyszałam 1000 opinii -ile ludzi tyle opinii-jedni każą zwracać uwagę przy wyborze na koła ,inni na ciężar ,inni tylko na firmę itp itd a ja jestem zielona... i nie wiem co za jakiś czas kupić 😞 Może któraś z was ma większą wiedzę odnośnie pojazdów dla naszych maleństw??? 😉
  8. No właśnie-ja też się jakoś bardzo nie objadam a już +6 i nic tego nie zmieni -ważne by świadomie się nie objadać- o tym powie każdy przeciętnej wiedzy lekarz.
    Co do rozmiarów to tak jak pisze agnese- nie wiadomo jakich rozmiarów urodzą się nasze pociechy-ja raczej staram się kupować trochę mniejszych i trochę większych ubranek na sam start.

  9. Tynka -zgadzam się z tobą w 100 % a odnośnie tycia nawet w 200%. Czasy naszych babć(jedzmy za dwoje) skończyły się. Znam kobiety ,które nie przejmowały się wagą w ciąży -a potem... mega obciążenie stawów ,kręgosłupa, cukrzyca itp.... i to jest dla zdrowia? Nie mówię o tym ,żeby jeść w ciąży kiełki ale należy z rozwagą pakować w siebie jedzonko. Znam też mamy ,które dokarmiają swoje maleństwa na potęgę ,twierdząc ,że chudzielce wyglądają choro...ale potem te biedne pociechy w wieku 6 lat mają piersi jak 15-latki, otłuszczony żołądek ,serduszko itd... SMUTNE 😞
    Co do imienia.... też uważam ,żeby nie przesadzać -ani nic oklepanego ani za nadto wyszukanego... no ale tutaj to kwestia wyłącznie gustu i należy uszanować czyjeś wybory 🙂
    Pozdrawiam 😘
  10. W H&Mie faktycznie fajne są ubranka ciążowe-ostatnio kupiłam tam spodnie i jestem z nich zadowolona 🙂. Mój Brzuchol rośnie jak zwariowany- a co będzie w styczniu 🤪-aż się boję 🙂. Mam pytanie(wiem ,że my kobiety nie lubimy takich pytań 😉)- ile przytyłyście od początku ciąży? Ja 6 😲
  11. Dziękuję agnese za dopisanie w tabelce 🙂 bardzo mi miło być tam razem z wami 🙂.
    Ja miewam czasem bóle brzucha -takie jak przed miesiączką -wiem ,że jest to normalne ,ponieważ powiększa nam sie macica.... jednak bardzo nie lubię tego uczucia bo zaraz się denerwuję czy to nie coś złego 😞 . Co do ubranek -to sporo kupiłam używanych(od znajomej) ale w idealnym stanie,kilka sztuk też w lumpikach i kilka nowych-trochę zamawiam na allegro-rożki ,butelki,zimowe czapeczki,podgrzewacz do butelek a teraz licytuje fotelik do samochodu 🙂 Mam nadzieję ,że wygram Licytację .
    Buziaki w brzuszki 🙂 ;*
  12. hej dziewczyny,dzięki za odzew. Ja tez już od jakiegoś czasu kupuje -bo po pierwsze sprawia mi to ogromną frajdę a po drugie łatwiej wydać każdego miesiąca trochę ,niż potem na sam koniec jednorazowo kupe kasy.
    Nie wiem jak wy ale ja już się nie mogę doczekać nowego roku.... 🙂
    Buziaki 😘
  13. hej kochane 😘
    Miło Was wszystkie poznać 🙂 Ja jestem tutaj po raz pierwszy i tak pomału wczytuję się w to co każda z Was tu pisze.
    Ja bóli pleców jeszcze nie mam -ale bywa ,że nagle tracę energię- ścina mnie z nóg-ale rozmawiałam z lekarzem i powiedział ,że to normalka w ciąży... i tak nie jest najgorzej -biorąc pod uwagę ,że prawie cały pierwszy trymestr czułam się FATALNIE-mdłości całodobowe itp-MASAKRA( w poprzedniej ciąży tak nie miałam-czułam się rewelacyjnie) .
    Teraz z wielką czekam na wizytę-5.X- jeśli się uda -to poznam też płeć 🙂
    Napiszcie czy już pomału kupujecie ubranka/rzeczy dla dzidziusia czy jeszcze czekacie?
    Pozdrawiam Was serdecznie:*
×
×
  • Dodaj nową pozycję...