-
Liczba zawartości
380 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
O DorotaK
- Urodziny 31.10.1982
O mnie
-
Imię
DorotaK
-
Kraj
Polska
Moje dziecko/dzieci
-
Płeć dziecka
Dziewczynka
-
Imię dziecka
Julia
-
Planowana data porodu
23.06.2012
DorotaK's Achievements
Newbie (1/14)
0
Reputacja
-
Hej mamusie jesteśmy dziś z mała od 9.30 same - radzimy sobie w sumie nieźle, ataku płaczu nie było, tylko pomrukiwania. Od 11 nie spała, kilka razy trzeba było przewinąć, podstawic do mleka. Usnęła dopiero po 16 i jeszcze śpi - cóż za szaleństwo, półtorej godziny dla mamusi 🙂 U nas kąpiel należy do tatusia, mama tylko czuwa jakby w razie coś, jakiś wrzask albo niewygoda. ooo, jakieś dźwięki dochodzą z łóżeczka - chyba mój raj się konczy póki co 🙂 W piątek uciekliśmy z miasta przed upałem i siedzimy sobie w domku w Sulejówku. Z okna widok na wielką winorośl, zacieniony taras - o wiele chłodniej jest i lepiej się śpi. Może nawet znów uda się pójśc na spacer, ale jakieś chmury nachodzą, więc może być różnie, może kolejna burza nadchodzi - to by była trzecia dziś. Powiedzcie, jakiej firmy macie pasy poporodowe? Nie jest Wam w nich gorąco w taką pogodę 😉 ? pozdrawiam PS. Majeczko, daj swojemu brzuszkowi spokojnie odpocząc po niedawnych trudach pojawienia sie na świecie Poli, nie myśl narazie jak sie go pozbyć, uwolnij głowę - na wszystko przyjdzie jeszcze czas 🙂 zniknie, a Ty będziesz jeszcze szczuplejsza niż byłas. buźka
-
katiaa85 napisał(a): Kasiu, co to jest 50kg... 😉 musisz miec siłę nosic malutką i wszystko ogarniac wiec nie marudzic 😁
-
midorada napisał(a): Na mojej liście żywieniowej ze szpitala są winogrona, ale bez skórki. Pestki też zamierzam omijac, więc trzeba wyssac ze środka co miękkie i powinno byc chyba dobrze
-
czesc wszystkim :-) meldujemy sie i my. noc minela spokojnie - dwie pobudki, jedna 45 minut a druga pol godziny. od 23 do 9mocny sen. teraz wcina mleko i pewnie znow malenstwo wyladuje w lozeczku. czujemy sie dobrze, pokarm jest nawet w nadmiarze. wczoraj zaprzyjaznialam sie z laktatorem ale wole ten moj maly naturalny. kupki sa kilka razy dziennie - wodniste i musztardowo zolte - tak powinno byc? ile czasu oczyszczac sie bedzie tam na dole? te skrzepy krwi sa malo komfortowe... :-( witamine K podaje sie od 8 doby a D3? kurcze, nic mi w tym szpitalu nie powiedzieli, dopiero w domu odkrylam zalecenia poszpitalne spisane gdzies na kartce jednej z wielu w ksiazeczce, malym druczkiem :-( kiedy zaczac werandowanie? mamy 6 dni i naprawde piekna pogode troche Was poczytalam, ale chyba nie umiem teraz odniesc sie do czegokolwiek, przepraszam. A jak Majeczka?
-
Pszczelarka napisał(a): Maju, mnie od kilku dni sni się poród i moje maleństwo - ciekawe czy będzie takie jak we śnie 🙂 Odkąd we wtorek moja doktor powiedziała, że mogę w każdej chwili rodzic - cały czas czuwam, kiepsko śpię, nie mogę wypocząc. Brzuch boli jak na okres, skurcze to chyba nie są, ale też dziwnie się czuję... Cały czas mam wrażenie, że za moment wody mi odejdą 🙂 Latam do łazienki co chwila, chyba bardziej ze stresu niż że coś się dzieje jednak. Dobrze by było jakbyśmy jeszcze ze 25h wytrzymały w dwupaku - douczymy tatusia na egzamin i dzidzia pojawi się na świecie na dzień ojca, na spokojnie, bez stresu, bez spinki, będzie można się skupic na porodzie... 🙂 Ale jak będzie - nie wiadomo. Dziś kolejne ktg. Udanego dnia dla Was wszystkich
-
Witamy spowrotem 🙂
-
Jak się ma dwa dni do egzaminu, do którego bezskutecznie podchodziło się już 3 razy, to się śpi czy wkuwa na maxa...? ech te chłopy.....
-
dobrze, że wszystko w porządku 🙂 spokojniejsza głowa, cięzko czekac na wyniki
-
dobrze, że wszystko w porządku 🙂 spokojniejsza głowa, cięzko czekac na wyniki
-
Kocik przesyła wszystkim buziaki 🙂 niniejszym przekazuję 😘 😘 😘
-
Pszczelarka napisał(a): Graj, graj - dwie liczby już masz do obstawienia: 11 i 16 🙂
-
Hej, jestem po ktg - dzidzia dostała czkawki więc pół zapisu jest zastrzałkowane ruchami 😁 ale skurczy brak. Nic się nie dzieje więcej niż wczoraj. Jak do piątku się nic nie stanie, to mam się skontaktowac ze szpitalem i mnie przejmują podobno. Oj mogłaby się do piątku zdecydowac bo byłoby bez dodatkowego kręcenia 🙂 Brzuch pobolewa trochę. Więc może Maju mnie wyprzedzisz i to ja zamknę stawkę 🙂 Jak się już nasze dziecko urodzi - to całą wiedzę będziemy mieli tu zapisaną dzięki Wam. Na razie czytam i zbieram informacje na wszelki wypadek
-
marlena1109 napisał(a): Marlenko, ale malenstwo Twoj skarb. ale ogromne szczescie ze juz jest z Wami :-* Kiepsko sie wczoraj czulam, dzidzia caly czas napieta, chyba sie wystraszyla wczorajszego macania przez lekarke :-) brzuch pobolewal, czop schodzil powoli. wody nadal obecne, jeden skurcz tylko byl. moze dzis sie cos zmieni. W kazdym razie stres troche jest ale i niecierpliwosc kiedy juz mala bedzie. udanego dnia dziewczyny :-*
-
GRATULACJE 🙂 😁 🙂 😁
-
No więc teraz wieści od nas: dzidzia przespała całe ktg - 20 minut słodkiego snu, obudziła sie pod koniec i dwa razy się ruszyła. Później poszłam do mojej ginekolog, pytała kiedy rodzimy - za 3 dni. Zbadała - a tam 2cm rozwarcia i szyjka 0.5 cm. Mała uciekła podczas badania w górę, śmiała się lekarz ze sie przestraszyła - no nie dziwię się spisz sobie spokojnie a tu ktos cie maca 🙂 powiedziała, ze dzis w nocy mozemy rodzic bo wszytko gotowe 😁