katiaa85

Witam Jak tam dziewczyny juz zmoklyscie od rana ?;D ja zapowiedzialam mojemu ze dzis zadnej wody na mnie nie chce i jestem sucha. Wogole dziewczyny ale moj mnie dzis w nocy wystraszyl... spie i nagle wielki huk mnie zbudzil lece do korytarza a tam moj lezy. NIe wiedzialam co sie stalo a on wstal zeby sie zalatwic i zemdlal. Wiecie jak sie wystraszylam?! Nie wiem od czego pijany nie byl bo on malo pije. Teraz jest wszystko ok. A z innych rzeczy to dzis na obiad do tesciow jedziemy. mmmmm bedzie rosolek 😁

Pszczelarka napisał(a): ja od tej zgagi to mam kaszel ktory spowodowal i wymioty juz :/ Juz bralam jedno reni na wieczor a nie chce sie faszerowac tym lecz na sama noc wezme jeszcze jedna do ssania tabletke Czyli na ta zgagę teoretycznie można coś zjeść? Reni? Ta zgaga jest niedozniesienia!!! Mi lekarz zalecil brac reni mozna nawet do 3 razy dziennie ja pije jeszcze zimne mleko ktore tez pomaga. Co do wozka to fajny 😁 A ja teraz juz na pewno lece spac bo tylko pisze ze ide a siedze i siedze... wiec dobranoc

Pszczelarka napisał(a): ja od tej zgagi to mam kaszel ktory spowodowal i wymioty juz :/ Juz bralam jedno reni na wieczor a nie chce sie faszerowac tym lecz na sama noc wezme jeszcze jedna do ssania tabletke

jednak stwierdzam ze chyba az tak tesknic za brzuchem nie bede tylko za chwilami kiedy mala w nim siedzi i tak fajnie sie rusza 🙂 i to uczucie tej bliskosci ze ona nalezy teraz wylacznie do mnie 🙂

Wiolka napisał(a): Rany ja sie czuje dokladnie tak samo 😞 😞 😞 Lekarz w piatek... i ja sie dolaczam do tego a lekarza mam dopiero 27 😞

Juz prawie zasypialam dopóki kaszel mnie nie zaczal meczyc az poszlam i zwymiotowalam 🥴 🥴 🤢 🤢 do tego glowa zaczyna cos bolec. Chce juz mojego urwisa miec na swiecie bo to ona powoduje tymi kopniakami te bolesci... Czarna dobrze ze przyjaciolka sie odezwala biedni ile oni musza przezyc. Dobrze ze zdecydowala sie na psychologa, a jej partner tez pojdzie? ide spac jestem nie do zycia buzki.

Anett napisał(a): Ja juz mam ja jakis czas w zakladkach ale wczoraj o niej sobie przypomnialam i ciagle mi po glowie chodzila. Chyba ide jednak spac. Powiem wam jedno ja chce juz czerwiec coraz ciezej i ciezej i wiecej dolegliwosci i roznego typu bole sie pokazuja. Wiem ze bede potem za brzuchem tesknic ale przez te dolegliwosci chce juz byc po wszystkim. Wiem marudze ale pewnie nie tylko ja tak mysle 😁

sandroos napisał(a): mnie na sama mysl jak napisalas wczesniej o karmi zaczelo mdlic, Karmi jest ble..

Maja przesliczne zdjecia 🙂 tez sobie kiedys takie strzele z pomalowanym brzuchem 🙂 a ja dzis jakos apetytu nie mam, Cos mnie chyba rozklada bo jakos slabo sie czuje i wogole do dupy sie czuje. 🥴 🥴 Poszlabym spac, ale jak znowu pomysle o nastepnej nocy zarwanej bo sie budze i mam problem z usnieciem. A jakie koszmary mi sie snia dzis w snie chcialy jakies gremliny czy jakies potworki mnie zjesc ktore potem w zywego trupa sie zamienily, ktory tez chcial mnie zjesc a ja go kopalam i walilam po lbie 🤢 🤢 Rany co za sny...

http://www.youtube.com/watch?v=2XDmimpyhRA Tak mi wczoraj wpadla w ucho ta piosenka i ciagle ja sobie nuce 😁

Hej kobietki My tez juz w domu jakas zmeczona jestem.... Jak wspomnialyscie ze mamy faceta w grupie to zaraz sprawdzilam i faktycznie jest, Tylko pytanie po co? Sara tez sie nie udziela wogole na forum ani w naszej grupie. Ma ktos z nia kontakt? Wiem ze wyszla za maz ale nic poza tym. kaszel to mnie zameczy 😠 😠 wogole czuje sie do dupy...

Nenia napisał(a): To u mnie tez tak jest zaczela mnie wkurzac moja kolezanka i zauwazylam ze co pisze mi smsa to tylko marudzi i zali sie jak to ona dzis duzo sie narobila, jak to jej zle itp. A mnie szlak trafia i nawet nie odp. Dzis w nocy skurcz lydki mnie wzial a biore magnez raz dziennie chyba zaczne 2 razy dziennie. Bo znowu skurcze lydek sie pojawiaja. Ty mialas termin na wrzesien 2011 a ja na lipiec 2011, dzien roznicy byl miedzy mna a moja ciocia. Ja stracilam a ona urodzila coreczke ale widocznie tak mialo byc bo zawsze mowilam ze moje bedzie najmlodsze w rodzinie i teraz bedzie 🙂 Mloda moja juz nie spi i dokazuje leciutko :*

sandroos napisał(a): Wow z 6 dzieckiem nie lada wyzwanie wychowac 6 dzieciakow 😁 Malo teraz jest rodzin co decyduja sie na tyle dzieci. Sandra moze wlasnie u ciebie tak mialo byc, ze jednak Wczesniej bylo zaplanowane przez Pana Boga ze ty masz przypisanego aniolka na wrzesien bo wiedzial ze silna z ciebie kobieta i dasz rade i takie tam 🙂 Kazda z nas ma jakis cel w zyciu chociaz same jeszcze nie wiemy np jaki. Przez dlugi czas trzymalam sie zawsze tego opisu to bylo moje takie motto : "Nienarodzone dzieci nie odchodzą...one tylko zmieniają datę swojego przyjścia na swiat" Ten opis podtrzymywal we mnie wiare jak poronilam i nie tracilam wiary ze sie uda i sie udalo 🙂

Witam Czarna dobrze ze przyjaciolka ma to juz za soba tyle biedna sie meczyla. Sandra u Ciebie na pewno wszystko z dzieciaczkiem ok i lada dzien poczujesz ruchy coraz blizej niz dalej 😁 Tysia ja tez chodze jak kaczka przez ten bol w biodrach. Co chwile sie budzilam dzis w nocy i jak padlam o 14 to obudzilam sie o 17. 30 😁

Dzien dobry Co do tych wkladow do wozka to moja ciocia kladla na spod zlozony kocyk i bylo ok. Chyba mnie bierze jakies oslabienie, kaszel meczy gardlo lekko drapie a do tego ten straszny bol w biodrze kory promieniuje na noge :/ Jednak zrezygnuje z tego pokazu ledwo chodze tak czasem zaboli to biodro a o przekreceniu sie z boku na bok jak leze nie ma mowy. Dzis z mezem co chwile sie budzilismy w nocy. Na sniadanko wypilam mleko z miodem i kanapki z serem topionym, Zaraz sie szykuje i jade do ciotki. Wiec milego Dnia i malowania jajek

emi-rose napisał(a): trudno powiedziec. Niby kiedys tego nie bylo albo byly takie przypadki tylko sie o nich nie mowilo. Dobra zmykam spac brzusie 🙂

Czarna_Mamba napisał(a): Kasiu ja dlugo nie wklejalam nic zwiazanego z ciaza by nie zapeszyc bo dopiero jak zaczelam ruchy czuc sie uspokoilam. Dobrze ze my juz praktycznie koncowka. Teraz smyki maja wieksze szanse na przezycie bo waza juz ponad kg.

Lece spac dziewczyny mezus wrocil do domu. Kasiu nie denerwuj sie tak wiem ze przezywasz bo to przyjaciolka twoja i cierpi ale pomysl tez o sobie i swoim malenstwie. My wszystkie myslimy o twojej psiapsiolce. Na prawde przykro ze tak wyszlo ;( Zycze jej jak najwiecej wytrwalosci teraz i jej partnerowi rowniez.

emi-rose napisał(a): Przeciez ta dziewczyna przezyje traume i jak po czyms takim znowu zajsc w ciaze? A nawet jak zajdzie znowu to straszne co bedzie przezywac myslac o porodzie. To jest straszne!

emi-rose napisał(a): Ale mies to dla takiej malutkiej dzidzi to duzo czasu i mialaby juz wieksze szanse na przezycie.

Czarna_Mamba napisał(a): Rany to jest okrutne! Jeszcze takie podejscie lekarzy az mnie cos bierze. Faktycznie z tym obciazeniem to jakies tortury!

sandroos napisał(a): Tez mi to jakos dziwne. Chyba wody mozna jakos uzupelnic?

Czarna_Mamba napisał(a): Dziecko ciagle zyje? Biedactwo 😞

Czarna_Mamba napisał(a): straszne ile biedna musi przezyc 😞 tulimy ja mocno niech beda silni bo to straszne przezycie 😞 Rany ja po czyms takim nie podnioslabym sie szybko fizycznie pewnie tak ale psychicznie bylabym wrakiem . Duzo sil jej i jej mezowi zycze.

A ja za to mam za luzna juz obraczke :P Czarna jestesmy myslami z twoja kolezanka