Megi23

He post mi się powtórzył

Mi się wydaje że piornik byłby odpowiedni bo nawet jak wrzuci go teraz w kat to później będzie starsza i do szkoły będzie a sukienka może się jej nie spodobać i nie będzie chciała jej nosic. Jest też taka obcja że poprostu weź ją do sklepu i niech sobie wybierze to co się jej spodoba. Bo na nudziarza to nie ma innego sposobu.

Mi się wydaje że piornik byłby odpowiedni bo nawet jak wrzuci go teraz w kat to później będzie starsza i do szkoły będzie a sukienka może się jej nie spodobać i nie będzie chciała jej nosic. Jest też taka obcja że poprostu weź ją do sklepu i niech sobie wybierze to co się jej spodoba. Bo na nudziarza to nie ma innego sposobu.

Ja mam takie skojarzenia bo jestem w szpitalu i męża mi brakuje hehe ale dziś był więc się troszke do niego przytulilam i dałam mu pierścionek i obrączkę na przechowanie.

D-brycz hihi sorki a mimo że próbowałam to i tak skojarzenie samo przyszło 😁

Strzalka okropnie spuchl ci ten palec mam nadzieje że ufa się uratować obrączkę bo ładną jest. Ja zamykam mam taką zwykła ale szkoda i tak by mi było.

Przestraszylyscie mnie z ta obraczka i dlatego swoją właśnie zdjelam żeby później nie trzebabylo ciąć. Ja zaraz zamykam pod prysznic bo się cala kleje.

Ja wczoraj myślałam że urodze tak mnie bolał brzuch na dole do tego mały tak boleśnie się rozpychal że aż mi się słabo zrobiło dostałam takich wzdec że polecialam na kibelek i po pół godzinie przeszlo a rano jak mnie obudzili na ktg i mierzyli cisnienie i mialam niskie jak nigdy i wogóle jakas osłabiona jestem od 6 próbowałam odespac trochę nocy ale dalej jestem jakas padnieta. Dobrze że chociaż za oknem jest nawet chłodno.

Strzalka twój za to będzie piłkarzem 🙂 u mnie burza idzie bo zaczyna grzmiec i lyskac się więc będę spadała dobranoc mamuski.

Ja właśnie dlatego słucham muzyki bo muzyka mnie usypia a po drugie nie słyszę chrapania 🙂

Chyba wiem dlaczego się tak kręci. Słucham muzyki a on poprostu dyskotekę sobie uzadzil w brzuchu hehe

A mi się nie chce spać ani troszeczkę do tego mały wierci się na wszystkie strony.

Kobietki przez te myśli to niedługo co 5 minut będziemy sprawdzać czy nam się coś nie sączy. Ale musimy dać radę grunt to teraz dbanie o siebie żeby urodzić później. Ją coś czuje że przez ten woreczek będę musiała rodzic wcześniej.

D-brycz to jutro sprobujesz upitrasic skoro ci smaka zrobiłam hihi sama sobie smaka zrobiłam i coś glodna jestem dobrze że chociaż chrupki kukurydziane mam to sobie pochrupie hehe. Ja też się boję porodu i wogóle czy zauwarze jak mi wody odejdą, bo znajomej jak wody odeszly to nawet nie wiedziała kiedy i musiała skurcze liczyć.

To danie starczy dla 6 osób i smakuje zarówno dzieciom jak i starszym.

Dalszy ciąg do tamtego postu. Znaleźć. teraz coraz częściej cały brzuch mnie pobolewa. Nie mogę jeść tych rzeczy ale dobrze mi robi myślenie o nich a więc zjadlabym spagetti z kurczakiem i sosem pomidorowym z pieczarkami, krokiety z kapusta, pierogi ruskie i z kapusta. A moje ulubione danie to makaron rurki tak się zwie a jest to usmazone mięso świeżo zmielone np karkówka czy łopatka bez dodatku tłuszczu, do mięsa dodajemy wegete pieprz i troszkę papryki chili dla ostrości, potem dodajemy pół sloika przecieru pomidorowego albo sos do spagetti bolonese do tego dodajemy puszke kukurydzy konserwowej i jak troszke zmieknie to dodac puszke fasoli czerwonej i wymieszac miedzy czasie ugotowac kilo makaronu rurki i razem wymieszac. Pychota może ktoras się skusi 🙂

Magdaluke powiedzieli że jeszcze mnie kilka dni potrzymaja aby ni było tak że wyjde i na drugi dzień wrócę z powrotem. Mąż mi mówi żebym się nie zdziwiła jak przetrzymają mnie do porodu. A ją mu na to że ja dam radę wytrzymać ale wtedy na jego głowie będzie przygotowanie lozeczka i reszty rzeczy dla dzidzi i że będzie musiał kupić mi rzeczy do szpitala bo nawet majtek jednorazowych nie mam. A on na to że jak będzie musiał to też da radę. Kochany mezus brakuje mi go tu w szpitalu mimo to że przyjeżdża codziennie di mnie na przynajmniej godzinę to i tak to nie to samo co jakbym była w domu. Te szpitale w niedzielę to zawsze zostawiają człowieka samemu sobie a ty rób sobie co chcesz. Ją właśnie wzielam prysznic ale dalej jest mi duszno jest nas 5 na sali więc to też robi swoje. Nieraz mały tak się rozpycha że cały brzuch twardnieje i nie mogę sobie wtedy wygodne pozycji

Ale mi dziewczyny smaka robicie a mi nie wolno takich rzeczy 😞 Amelia zapytałam raz i usłyszałam " wypuscimy panią a jutro znowu pani do nas wróci " więc teraz nawet nie pytam.

Gaja bo myślałam że jutro mnie wypuszcza a tu lipa. Skoro loczek się nie odzywa to pewnie rodzi aj żeby wszystko poszło dobrze i Miloszek z mama będą się dobrze czuli jak będzie po wszystkim.

Amelia ją też mam dość tego szpitala ale powiedzieli że jeszcze mnie parę dni potrzymaja a mam już dość taka duchota skwar mimo że wiatrak chodzi. Do tego jeszcze martwię się o loczka mam nadzieje że wszystko z nią i Miloszkiem ok czekamy na wiadomość Dorotko.

A ja jutro nie wyjde będą mnie trzymać jeszcze kilka dni 😞

Biedny loczek mam nadzieję że poczekają jeszcze z porodem. Trzymam mocno kciuki żeby wszystko było dobrze. Ja się dowiem dopiero jak wejdę na forum bo nikt się ze mną numerami nie wymienił i nie mam innego kontaktu z wami.

Dzień dobry mamusie hura już 35 tydzień miną, zostało tylko 5 tygodni zaczynam się już powoli bać. Bo to szybko zleci 😲

Śliczne domki bisiu i dorotko ale wam zazdroszcze ja też taki chcę. Może kiedyś będę mieć. Właśnie mam robione ktg i Mikołaj kręci się i wierci na wszystkie strony i uderza w urządzenie hehe mały wiercipieta. Taka ladna pogoda za oknem wybralabym się na spacer ale niestety jestem uziemiona. Mam ochote na lody, gofry z bita śmietana, na pizzę no ale niestety mogę tylko pomarzyć bo mam diete watrobowa i nie wolno mi takich rzeczy bu.

Myślę że wypuszcza mnie w poniedzialek ale zapytam się jeszcze dziś doktora. A mnie lezenie już wychodzi bokiem. U mnie w domu tata i mama odkąd pamiętam chrapią ale za żadne skarby nie mogę się do tego przyzwyczaić. Pamiętam jak raz mój starszy brat przylecial do domu i musiałam dać mu swój pokój a ja spalam na sofie z rodzicami w ich pokoju i tak okropnie chrapali że w środku nocy wzięłam koldre i poduszkę i polozylam się na podłodze w pokoju mlodszych braci i tak spalam do rana na tej podłodze a rano wszyscy dziwili się co ja tu robie. 😜 my lozeczko będziemy mieć najpierw małe wiklinowe które jest u teściowej na strychu a później kupimy większe. Muszę jeszcze popatrzeć za stojakiem pod wanienke. Ja nie kupowalam dużo rzeczy większość dostałam ja kupiłam tylko 2 bity z krótkim rekawem 62 cm 2 body też z krótkim 74 cm polspioszki do kompletu do bodow też 74 cm i pajacyk 68 cm. Takie na 56 i 62 mam z mojego bratanka. Do spania kupię tylko przescieradlo i materacyk bo mam dwa spiworki. Karuzeli na lozeczko nie będę kupować i do wanienki też nic bo będę wkładać pieluche i wystarczy.