Skocz do zawartości

agn36

Mamusia
  • Liczba zawartości

    193
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez agn36

  1. Deira no gadał mi o odklejaniu 🤔 a ja prawie go nie słuchałam, bo skupiłam się na bólu 😮 może to potocznie masaż szyjki, o którym dziewczyny piszą, nie wiem 🤢
    Na razie nic się nie dzieje, w końcu krwawienie ustąpiło i tylko lekko plamię. Skurcze są bardzo nie regularne. Nic, tylko czekać 🤨

  2. Mixi byłam przerażona jak zobaczyłam, ile ze mnie wyleciało 😮 Oczywiście telefon do swojego gina a on na to, że jest ok, nie mam się czym martwic i jeśli do jutra krwawienie nie ustąpi to do szpitala. A jeśli ustąpi to czw/piątek jak napisał w skierowaniu...
    Choć oboje mamy nadzieję, ze do tego czasu się rozpakuję 😁
  3. Doti pozazdrościć grzecznych dzieci 😁
    Mixi to mój prowadzący 😁 Mówił, co odkleja ale zapomniałam 🤔 Tyle, że teraz ciągle krwawię 🤔
    September to na pewno nie czop 😁
    Ale doktor zaznaczył również, że to może ale nie musi przyspieszyc poród
  4. Dzięki dziewczyny, chciałabym już mieć to za sobą 😁
    Karolka właśnie nie pamiętam 🤔 Zapytał tylko, czy może zrobić coś, co mnie zaboli ale może przyspieszyć poród 🤨 To mu odpowiedziałam, że jak poród muszę znieść to chyba też to wytrzymam... No i podczas badania włożył mi rękę i coś tam odkleił 🤢 Ale na razie nic się nie dzieje 🤨
  5. Hej kobietki!!!
    Gratulacje dla Natalii i Aiszy 🤪

    Pestka współczuję tego czekania w niepewności. Mam nadzieję, że dzidzia zrobi ci niespodziankę i wyjdzie przed weekendem 😁

    A ja już po wizycie. Szyjka 0,5 cm i rozwarcie 2,5 cm. Lekarz coś mi odkleił 🤔 trochę bolało 🤨 Dostałam po tym krwawienia ale ponoć to normalne. Doktor powiedział, że jeśli nie urodzę do czwartku/ piątku to mam się zgłosić do szpitala. To teraz nic tylko czekać.
  6. Emilia ja również gratuluję i trzymam kciuki za mamę.
    Karolka ja też piję herbatkę z liści malin, 1 łyęczkę zalewam wrzątkiem i po 10 min wypijam, przyznam szczerze, że mi bardzo smakuje 🤪 oczywiście musi być posłodzona 😁
    A ja jutro rano mam ktg w szpitalu, w którym zdecydowałam się rodzić i muszę jechać taki kawał 🤨
    Zobaczymy, co mój doktorek powie 🤨 Jak na razie nic nie boli, brak skurczy, nic nie leci 🤔
    Ech, mogłaby ta moja mała również zdecydować się już na wyjście 😁
  7. Edith jeszcze raz gratulacje, super, że jesteście już w domku 😁

    A jeśli chodzi o facetów to ja mam zupełnie na odwrót 🤨 Ciągle sama w domu siedzę, bo mój jak nie w pracy to na budowie 😞 Z jednej strony go rozumiem, że chce jak najszybciej skończyć i się przeprowadzić ale z drugiej strony już mu tłumaczyłam, że miesiąc w tę czy w drugą stronę nie gra roli. Na dodatek nikogo nie zaprasza, wręcz przeciwnie tłumaczy, że jestem przed porodem i w nocy nie śpię i potrzebuję odpoczynku 😮 Adwokat się znalazł. No i oczywiście praktycznie nigdzie nie wychodzimy 🥴 Ale myślę, że jak byłoby na odwrót, to też bym marudziła 😁
  8. Mixi ja do Zdroji mam też blisko, ok. 15 minut ale nie wiedzieć czemu mój tam nie chce 😮 Ha ha, jakby to on rodził 😁 A co do lekarza, to oczywiście może być tak, że go właśnie nie będzie znając moje szczęście, jednak mimo wszystko jak mówię, że jestem jego pacjentką to od razu inne podejście 😮
    A september ty na który szpital się zdecydowałaś?
    Emi ja od kilku dni też mam takie stopy, że nawet do kapci się nie mieszczą 🤨
  9. Mixi a ty gdzie rodzisz, bo nie pamiętam 🤨
    Ja mieszkam kilka km pod Szczecinem i w sumie bliżej mam do Goleniowa (15 min) ale podjęliśmy z M decyzję, że poród w Policach, bo tam pracuje mój gin. No zobaczymy, co z tego będzie. W poniedziałek mam ktg w Policach, może już zacznę rodzić 😁
  10. Hej kobietki!
    No, Natala jeszcze troszkę i będziesz trzymała Maję w ramionach 😁
    Doti, napisałaś że bardziej bolą skurcze co ok. 4 minuty a co z tymi co 10 minut? Bo ja tak jak Mixi wczoraj również miałam regularne skurcze co 10 minut, chyba z 10 a póżniej przeszło 😠 Z pierwszego porodu pamiętam tylko tyle, że na początku właśnie nie bolało tylko brzuch się napinał do granic wytrzymałości i po jakimś czasie puszczało, dopiero zaczęło boleć pod koniec 🤨
    A ja wczoraj na noc wcisnęłam pół arbuza i większość czasu spędziłam w toalecie 🤨
  11. Ufff.... a ja umyłam dwa okna, podłogi, zrobiłam obiad, powiesiłam pranie i padam, krzyż mnie tak boli, że ledwo żyję 🤢 Chcę również pośpieszyć swoją córcię do wyjścia by nie było tak jak z jej siostrą, tydzień po terminie i wywoływanie porodu. Choć jak dobrze pamiętam to wszystko poszło szybko i sprawnie 😁
    Jeszcze jakieś zakupy do domu by się przydały bo w lodówce pusto 🤨
  12. Hej kobietki 😁 Chyba z godzinę was nadrabiałam 😁

    dzonatalie ja również odczuwam takie bóle w kroczu i podbrzuszu, szczególnie w nocy gdy przewracam się na drugi bok 🤨

    isa8 mój też twardo obstaje, że da radę na porodówce, choć ostatnio jak był u mnie w szpitalu i przechodził koło bloku porodowego to od samego napisu słabo mu się zrobiło 🤪

    Pestka24 mój natomiast chce skorzystać z ojcowskiego 2-tyg i też pogania małą, żeby wyszła 😁

    inirtam gratuluję mielonych, ja dopiero wiem jak smakują po usmazeniu, ponieważ nie spróbuję surowego mięsa 🤢

    Mixi ja też dzisiaj szaleję za słodkim i zgaga mnie nie opuszcza 😮 I jeszcze córcia upiekła sernik 😮 Nic, tylko chodzę i podjadam 🤪

    A co do wagi to co ja mam powiedzieć... Jeszcze w pażdzierniku ważyłam 47 kg przy 160 cm... a teraz 69 🤪
  13. Inirtam super, że synek rośnie 😁
    Pati ja jeszcze dwa dni temu byłam pozamykana na cztery spusty a dziś na wizycie okazało się, że szyjka 1 cm i 1 cm rozwarcia 🤪 No ale wiadomo, to nie oznacza, że mogę już rodzić 🤨
    Jak się nie wydarzy nic przez tydzień to w poniedziałek ktg w szpitalu 🤨
    Isa8 dzięki 😁 Niestety przez budowę widzę mojego m tylko podczas obiadu i póżniej spotykamy się w łóżku (gdzie głównym tematem jest budowa 😁) Ale jeszcze miesiąc, mam nadzieję i zamieszkamy w naszym gniazdku 😁
    Muszę uciąć sobie krótką drzemkę, bo nie wyrabiam 🙃
×
×
  • Dodaj nową pozycję...