Pauleczka20

hej 🙂 melduję się nadal w dwupaku 😁 ja maksymalnie 10.09 bede tulić już moją małą 😁 😁

ja dziś się przeraziłam....bo mam już 12,5 kg do przodu ;O moja Milenka to bedzie taka maleńka kruszynka ...

mamusiak napisał(a): bo to na takiej zasadzie że z OM wychodzi na 9.09...czyli 9 sie konczy 40tc, a powiedział że cesarke pod koniec 39 tc zrobi czyli ok.2 września.( to mi powiedzieli w szpitalu). jak zaczełam mieć małowodzie to termin zaczął się oddalać o ponad 2 tygodnie bo dziecko nie rosło. i on sobie tak określil że cesarke bede miała 20.(prowadzący)

WYSZŁAM !! 😁 😁 Zrobili USG i Milenka jest 35+2 i waży ok.2500kg. Rozmawiałam z lekarzem jak z moją cesarką i powiedział że robi się ją zwykle w ok.39 tygodnia. a ja mówię że z ostatniej miesiączki mi wychodzi 2 tygodnie wczesniejszy termin. a on że przy pierwszej ciąży bierze sie termin z OM i zrobimy cesarke tydzien wcześniej ...czyli 2 września.... 😮 ja już nic nie wiem... Prowadzący mówi że 20 a w szpitalu że 2 to prawie 3 tygodnie rozbierzności ...

Dobrze że mam laptopa bo chyba bym zwariowała w innym razie... bo leżenie i gapienie się w ściany tak jak moja współlokatorka nie jest dla mnie... ^^ Dziś kolejna poszła na wywołanie a na jej miejsce przyszła jakaś 16 latka i płacze że ona rodzić nie będzie bo będzie bolało... a jej matka na to `trzeba było się nie puszczac 🤪 🤪 🤪 🤪 a ja taki zonk i musiałam wyjść do ubikacji tak mi się śmiać chciało ^^

ja tu jestem od czwartku wieczór... 🥴 Umieram z nudów ... A lekarze dziś mnie rozwalili... :| dziś zobaczyli że mam stwierdzone małowodzie... 😲 cóż za odkrycie.... 🤨 i że zrobą mi USG i będą : OBSERWOWAĆ przeciez jeszcze chwila i ich tu rozniose.... 🥴 i nic moje stwierdzenia że na ostatniej wizycie miałam stwierdzone że sie poprawiło... 🤔 RATUNKUUUUUUUU !! mówiłam że chce już do domu...a oni za wszelką cene chcą mnie tu zatrzymać... ale to juz chyba lekka przesada... jestem w 38 tygodniu a powiedział że cc bedą mi robią w 39.. ^^ no śmiech na sali...to ja już tu zostane chyba ^^

Emi jak trzeba to ich nigdy nie ma ^^ Jak mi powie że mam jeszcze chociaz jeden dzien leżeć tu to chyba padne... :/ przyszła dziewczyna z podobnymi objawami jak ja to odrazu jej badania krwi zrobili itp... to są chyba jakieś zarty ... :/ 😮 🤢

nawet nie wiedziałam że już zaczełam 38 tydzień...ja już po cudownym szpitalnianym śniadaniu... 🙃 zaraz obchód i może czegos nowego się dowiem... 😁 dzis mi juz 2 razy leciała krew z nosa... 🤢 nie wiem czym to może byc spowodowane... ;// Emi fajny tekst w liczniku ^^ oni Cie do seksu zachęcaja ;d

hej 🙂 najlepsza pora na pomiar ciśnienia to 5.30 😠 poraża mnie znajomość położnych na temat obsługi sprzętów w szpitalu ... 😮 skończył się papier w ktg jak robili mojej `współlokatorce... i ta się męczy z tym chyba z 10 min. zawołała inna i razem kombinuja... więc myśle sobie że to nie musi być takie trudne i wstaje do nich...założenie papieru zajmuje mi jakies 20 sekund... 😎 włączyły i zaraz jakiś błąd wyskoczył z tętnem... i wołam położna bo oczywiscie guzik przywołania zepsuty...a ona mi mowi że nie ma czasu narazie i napewno sobie poradze 😮 😮 😮 😮 😮 wiec musialam sama obsłuży ją ... ale to tylko przyciśnięcie trzech guzików więc nie wiem z czym one sie tak męczą jak to podłączaja. 😁

Pestka24 napisał(a): Ja nie wiem jak A. znalazł taki malutki pierścionek, ale podejrzewam że zmniejszał albo na zamówienie... bo jak u jubilera sie zapytał o pierścionki w małych rozmiarach to zwykle pokazują 3-4 szt.

nie wiem czym może byc spowodowane to że nie puchne...ale plakac nie bede... wkurza mnie ten szpital bo chcialam się zwazyc bo zwykle kontrolowalam swoją wage a tu mi nie pozwolili... 😮 😮 a na korytarzu stoi tylko taka ręczna którą nie wiem jak obsługiwać....

ja wręcz przeciwnie... nie dość ze mam mały rozmiar obrączki 9,5 albo 10 nie pamietam dokladnie... a spada mi z palca.. 😮 😮 😮 😮

Mixi też ostatnio miałam ciśnienie dobre a puls 105 ...nie wiem o co chodzilo ale czulam jakby serce uderzalo mi o zebra... 🥴

Emi jutro najprawdopodobniej mnie wypiszą... oni chcą mnie podtrzymywać 2 tygodnie po terminie... 🥴 w piatek mam wizyte u swojego lekarza więc powiem żeby dokładnie małą pomierzył i dał skierowanie do szpitala ze wskazaniem cesarki, tak na wszelki wypadek żeby bylo... Najgorsze jest to że brzuch mi się co chwile napina...jak powiem jutro ordynatorowi że o wiele wiecej niż wczoraj to mnie zostawi na bank... Przyszła dziewczyna która mówi że krwawi od 2 dni bo myślala że takie małe krwawienie to nic... a jest w 20 tygodniu ciazy... i lezy ze mną w pokoju teraz... 🥴

dotlenić to ja się mogę jedynie przez okno jak narazie... 🥴 dzis znowu mnie nie wypuścili... już mam dośc tego leżenia... 🥴

mamusiak jak miałam robione USG 3 tygodnie temu to Milenka ważyła dopiero 1990. ale powiedział że dość szybko przybiera na wadze... może dzis na obchodzie uda mi się doprosić o USG żeby to sprawdzili... i może wypisali do domu 🙂 Juz miałam robione dziś KTG i wyszły regularne skurcze co ok 10 minut ale słabsze niż wczoraj wg. maszyny, chociaż dziś czułam że brzuch się napina... więc sięgały tylko 65. Pielęgniarka powiedziała że możliwe że to dopiero skurcze przepowiadające a możliwe że już sie powoli zaczyna i mam męża uprzedzić żeby podkłady przyniósł bo u nas to do cesarki trzeba mieć swoje. I jeszcze jedno... nie wiem kto tak świetnie ulokował pogotowie ratunkowe... Po pierwsze cały czas palą mi pod oknem a po drugie chyba najgorsza jest noc z soboty na niedziele... Więc dziś niewiele spałam... A to jakaś pijana babka która się przewróciła i wszystko ją boli, a to francuz który jechał pod wpływem alko ( niby miał `tylko 0,25 promila) bo nie wiedział że nie wolno u nas tak...i najlepszy tekst jak sanitariusz do niego czy wie że u nas NIE WOLNO MIEĆ PRZY SOBIE MARIHUANY...a on `Ale przecież nie miałem jej przy sobie tylko w aucie.. Koleś normalnie mowił po polsku a oni cały czas sie go pytali czy ma obywatelstwo polskie i czy wie co mu za to grozi... ogólnie śmieszna sytuacja, sami sanitariusze czasami pękali ze smiechu przy niektorych przypadkach...szkoda że pod samym oknem 🥴 🥴 Więc co chwile przywozili jakiegoś schlanego typa,a jak trzeba jechać do jakiejś ważnej interwencji to trzeba na nich 40 min czekać... Była też babka która się darła żeby dali jej wody święconej bo umiera, a oni się pomiedzy sobą śmiali .. 😮 i z tego mówili to do psychiatryka na sygnale pojechali ... Ogólnie ciekawa nocka ^^

nie wiedziałam że 10-12 napięc brzucha dziennie to duzo... 🥴 Na jutro zlecił ktg a jak wykryje skurcze to po godzinie powtórzyć...i usg zrobic 😮 mam nadzieje że nie bede nastepna, jeszcze nie teraz... Doti ruszaj sie tam... 🙃 🙃 🤪

🤪 🤪 gratulacje !!! i teraz wszystko wydaje sie takie realne 😁 ze już czas na nas.. dopiero 13 a ja umieram.. ;/

dokłądnie..każdy ma inny sposób radzenia sobie z bólem ... mnie dosłownie rozwalało jak Reni Jussis opowiadała w dzien dobry tvn a swoim porodzie... jak to w domu w zgodzie z naturą, nic nie bolało 😮 🥴 Albo jak kobiety przezywają orgazm w czasie porodu 😜

Doti też tak myślę... a oni ją na wszystkie sposoby zatrzymują. Ciekawe czy mi usg zrobią bo te napinanie może byc związane z małowodziem chyba... Super i zostalam sama na sali...jedna wypisana do domu a druga powędrowała na porodówkę... Dziś nad ranem położne tak wrzeszczały na jakaś babke że ma tak nie krzyczeć i że jak samo weszło to samo wyjdzie że słyszałam na drugim koncu korytarza... 🤢 biedaczka się męczyła strasznie... aż mi jej żal było... a teraz jak przechodzilam i akurat przyszla nowa położna to ta stara do niej mowi `darła sie strasznie ale dała rade. jak dobrze `podsłuchałam to urodził się chłopczyk 60 cm i ważył 4770 😲 ...

Mixi mnie podtrzymują bo mówią że mam za małe dziecko jeszcze... stwierdzili że jak 40 tydzien sie konczy 9 września to do 20 mogą mnie spokojnie potrzymać 🥴 😠 chyba żarty sobie robią... a teraz ordynator na obchodzie kazał liczyc ile razy brzuch mi sie napina... tylko że jak ja chce to liczyć to sie nie napina..a jak sie rozluźnie i staram sie zapomniec to zaczyna .. 😠 Wczoraj jak byla mama z 30 minut to napinał się co chwile a teraz od godziny raz. Sama juz nie wiem... w sumie tych skurczy co na ktg wyszly to nie czulam wiec może cos tam sie dzieje ale lekko ... jak przyjdzie pielegniarka to powiem żeby mnie podłączyła jeszcze raz żeby sprawdzic... bo zaraz bedzie zmiana 😆 narescie 😁

Witam Drogie Panie 🙂 dopiero 7 a ja już mam taki wkurw na te pielęgniarki że to jest masakra... budzi mnie 5.45 żebym przyszła na ktg o 6. `OK wczoraj tez byłam tak rano, więc spoko ... idę do niej a ona żebym jednak przyszła o 6.30 bo ona sobie przypomniała że dziś ordynator jest na dyżurze i trzeba jakieś papierki powypełniać... `OK można zapomnieć... Ide o 6.30 a ta tylko serduszko na dopplerze bo nadal czasu nie ma 🥴 szuka,szuka, kręci nosem że coś jest nie tak jak powinno. nie umie znaleźć serduszka mojej kruszynki. ja zaczynam się denerwować, mój puls wynosił chyba z 200...karze mi się położyć,obrócić w lewo, w prawo i nic... po 15 minutach moich nieziemskich nerwów ona z tekstem `on chyba rzeczywiście jest uszkodzony, a tak go lubiłam . 😠 😠 😠 😠 i łaskawie wzieła mnie na nowoczesny sprzęt, gdzie serduszko wykryło za pierwszym razem ... 😮 nie rozumiem tych pielęgniarek ... lepiej ciężarną zestresować bo się lubi dany sprzęt ? 😠 szkoda słów... 🤢 Dziwne bo właśnie odłączyli mnie od ktg i wyszło że mam skurcze co 10 min... ale nic nie czułam... czy to normalne ? nie wiem jak mocne byly te skurcze bo sie nie znam na tym zapisie ale jeden na podziałce był przy 110 a reszta 90

o kurcze ...babka przyszla z bolami, podlaczyli ja pod ktg stwierdzili ze zadnych skurczy nie ma. położyli ją u mnie na sali bo akurat bylo jedno wolne lozko. połozyla sie i 3 minuty moze byla w sali bo odeszly jej wody i odrazu na porodówke bo lekarz stwierdzil ze prawie pelne rozwarcie 🤢 dziwne...

hej dziewczyny... Milenka pcha się na świat pełną parą... narazie dostałam dwa zastrzyki i kilka kroplówek bo chcą mnie jeszcze troche podtrzymywać... brzuch cały czas się boleśnie napina 🥴 myślałam że po tych zastrzykach mnie wypuszczą ale gin powiedział że zostaje na obserwacji do poniedziałku 🥴 🥴 powiedział że mam dużo wypoczywać, a że nie było miejsca na patologii to dali mnie na położnictwo... to miałam pospane 🤪 ale na szczęscie dzis mnie przenieśli i może chociaż na chwile zasne... i co najważniejsze mąż będzie mógł że mną na sali posiedzieć... Duzo stron naskrobałyście a ja dopiero teraz lapka dostałam, ale mam duuuuużo czasu więc nadrobię 🙃

pampki kupiłam na tablica.pl koleś sprzedawał po 30 zl paczke i 15 za przesyłke chciał 😁 zaryzykowałam bo nie mialam pewnosci czy przysle, ale przysłał 😁 zostały mu po jego dziecku... wiec okazyjnie 😁