Ekoladka

Cześć, jutro idę zrobić badania zlecone przez lekarza, może uda mi się też wejść na krótką wizytę bo w weekend miałam trochę stracha. Pojawiło się plamienie, napisałam smsa do lekarza, kazał zwiększyć dawki leków (duphaston i luteina) na szczęście pomogło,przynajmniej plamienia brak. Moja rodzinka powoli się dowiaduje, ale ja jakoś boje się mówić bo obawiam się co będzie dalej.. Oczywiście staram się myśleć pozytywnie.

Hejka, nie możemy się tak denerwować bo to nic dobrego nie wniesie. Sama wiem,że czasami ciężko, najchętniej chodziłabym codziennie na usg, żeby sprawdzić czy wszystko jest ok 🙂

Cześć Dziewczyny, chciałabym się dołączyć, jestem bardzo szczęśliwa, ale też boje się czy wszystko będzie w porzadku, sporo już przeszliśmy i właściwie traciliśmy powoli nadzieję a tu niespodzianka 🙂 Na USG widziłam już fasolkę z bijącym serduszkiem, niestety mam jakies mini plamienie dlatego jestem już na zwolnieniu, biorę leki i odpoczywam. Aha mój termin porodu podałam z karty ciąży jest chyba trochę za szybki wg. USG to dopiero koniec 6 tyg.