konefka

Używałam przy Hani i przy Stasiu też będę. Dla mnie to teraz jest jakaś z paranoja z tym wszystkim już teraz to wszystko jest niebezpieczne.

Ja nie mogę na takie filmy patrzeć bo to wygląda dużo gorzej niż w rzeczywistości . My czekamy aż się dziecko wyśpi i chcemy ruszyć nad wodę. Dziś przyszła pościel do łóżeczka i na żywo jest dużo ładniejsza 😆 Siedziałam przeglądałam ubranka na wyjście ze szpitala a dziś mnie olśniło, że mogę wziąć pajaca w którym wyszła ze szpitala nasza córcia 😉 i nie będę na siłę szukać 🙂

Oddzielenie od matki zdarza się bardzo rzadko ale niestety się zdarza 😞 ja też mam taką nadzieję, że nas to nie spotka. Dziś trzeba na jakiś plażing ruszyć 😆

U nas doradzają aby spakować się w dwie torby tak aby dziecko miało torbę oddzielną. Tak na wszelki wypadek bo jak coś się złego z dzieckiem po porodzie dzieje to transportują je do Olsztyna a mama niestety zostaje w Giżycku ;/

Dziewczyny życzę Wam udanych wizyt dziś 😆 Ewelina super, że się z facetem dogadałaś 😉 Ja dziś jeszcze pościel dla synka zamówiłam bo miałam ciśnienie na coś nowego 😆 Nie wiem dlaczego ale ja w tych upałach lepiej się czuję niż wtedy jak jest smętnie pochmurno. Mieszkamy na 4 piętrze więc w domu jest mega gorąco a mi to jakoś specjalnie nie przeszkadza 😉

Ja z Hanką dzień przed porodem byłam na sankach 😆 Aśka ty jeszcze korzystaj i jedz co lubisz na co masz ochotę bo po porodzie to taka dieta nas czeka, że szok. Właśnie mąż mi przypomniał zabawną historyjkę która miała miejsce przed porodem. Mój lekarz prowadzący skierował mnie do szpitala bo miałam mało wód płodowych i groziła mi cesarka to my zaraz po wizycie ruszyliśmy do restauracji na pycha kolację. Okazało się, że moje 4 litery nie mieszczą się w krzesełko 😁 😁 😁

Asiu trzymam kciuki 😆 Spisz nr do którejś z nas na wszelki wypadek 😆 Ewelina przypomniało mi się, że ja w poprzedniej ciąży to non stop na głos śpiewałam 😁 😁 😁 sąsiedzi to musieli mieć mnie dość bo talentu do tego nie mam 😁

To się wygadaj na forum potem łatwiej będzie na żywo 😜

Evelina ja własnie o czymś takim myślę może jutro mąż mnie podrzuci do sklepu i popatrzę bo na allegro przejrzałam i nic tam mi w oko nie wpadło. Spróbuj może coś słodkiego zjeść na poprawę nastroju. Mam nadzieję, że sytuacja w domu ulegnie poprawie. Mów tylko otwarcie o tym co czujesz. Ja osobiście to bardziej obawiam się tego co będzie jak urodzę. Przy Hani po porodzie byłam mega szczęśliwa a mimo wszystko co najmniej 2-3 razy dziennie zaczynałam wyć i to tak że mąż już ręce załamywał 🥴

Małgosiu trzymam kciuki za Twoją kruszynkę. Głowa do góry czasem lekarze dmuchają na zimne i nastawiają też często na jakieś tak złe rzeczy a potem jest wszystko oki 🙂

Gusia pisz co i jak 🤪 Gigus komplecik bomba ja się właśnie zastanawiam czy nie kupić jakiegoś kombinezonu z welurku na wyjście bo z tą pogodą to też różnie bywa. Kajkack ja już wolę aby mój mąż nie oglądał ja raz z nim poszłam na zakupy dla córki to wróciłam to mi głowa puchła od sumy jaką wydał. Nie patrzył nawet trochę na ceny tylko brał co mu się podoba. Ja uważam, że to głupota kupować body za 40 zł ale cóż tatuś wybrał się na polowanie 🙃

Jak ją zobaczysz to na 100% będziesz miała imię 😆 Mi osobiście bardzo podoba się Zosia ale siostra miała rezerwację na to imię więc mam w domu Hanię 😆

Aniu życzę udane imprezki 😉 Ja osobiście sobie nie wyobrażam rodzić bez męża jak jest słaby to niech na sam koniec wyjdzie ale zanim to wszystko się zacznie obecność bliskiej osoby jest niezastąpiona. Mój mąż bardzo mi pomagał. Ja odwdzięczyłam się podrapaniem go i gryzieniem 😜 Teraz będę miała króciutkie pazurki 😆 Był z nami do końca 😆 Przed porodem umawialiśmy się, że będzie cały czas przy twarzy ale jak to z nim zawsze bywa nie wytrzymał i oglądał wszystko 😮

Torby spakowane na cacy czyli coś już zawsze do przodu 😉

Karolina to nie powinno być sine a raczej brązowe takie jak kreska od spojenia łonowego do mostka. Ja w pierwszej ciąży miałam ją bardzo widoczną i tak jak piszesz ciemna obręcz wokół pępka i dużo ciemniejsze brodawki. Teraz zmiana jest minimalna. To że swędzi to niestety norma skóra mocno się rozciąga 🥴 smaruj kremikami i powinno być lepiej 😆

Tak to są właśnie skurcze 😉

Oj nadzwyczajna energia to poród się zbliża 😉 Tak jest bardzo często, że przed porodem można góry przenosić 😆 Mimo tego że organizm się oczyszcza 😆 U mnie dziś mycie okien 🥴

Ja codziennie bo tam rozmawiam z mamusiami brzuszkowymi z lutego 2012 😉

Witajcie 😉 Jestem po wizycie i jestem mega szczęśliwa synuś waży już 2154g 😆 i co najważniejsze obrócił się główko do dołu więc cesarka mi nie grozi 😆 😆 😆 To ja Wam poleciłam blog Sroki to jest nieziemska kobietka mi doradza dużo prywatnie bo ja mam dziecko z AZS więc przerabiam te wszystkie emolienty. Co prawda teraz zaczęłam stosować kosmetyki babydream i też jest wszystko oki a portfel odpoczywa bo nie są to już tak duże pieniążki. Myślę, że warto ten blog odwiedzać. Jeszcze raz polecam Wam książkę Język niemowląt 😉

Mi czop śluzowy odchodził na raty tak na 2 tygodnie przed porodem. Koleżanka która rodziła teraz jak zauważyła kawałek tego czop to tego samego dnia zaczęła się akcja porodowa. On często jest zabarwiony krwią (nie jest to czysta "żywa krew" ale ten śluz jest taki różowaty) i to jest normalne jest taki gęsty galaretkowaty. Są kobiety które nie wiedzą co to czop[ bo wychodzi i trakcie porodu więc bywa to rożnie.

Asia jak piszesz, że się ubierzesz i pójdziesz po bułeczki to tak Ci zazdroszczę 😆 Ja schodzę tylko raz dziennie i to tylko wtedy jak dobrze się czuję. Odkąd wróciłam ze szpitala była w 4 sklepach na chwilkę.

Agata odzywaj się częściej. Ewelina pewnie dziecko uciska ci na jakieś nerwy jak masz możliwość skontaktuj się z lekarzem może Ci jakoś pomoże. Kamila powodzenia na USG. Ja to się stresuje jutrzejszą wizytą bo może się okazać, że czeka mnie cesarka bo mój królewicz jest źle ułożony. Mimo wszystko nie mogę się doczekać kiedy zobaczą go na monitorze i usłyszę serduszko 😆

Sandra26 to odpoczywaj pranie nie zając nie ucieknie. Ja wizytę przełożyłam na czwartek ze względu na gorączkę Hani. Miałam stresa bo się synuś przez ponad pół godziny nie ruszył ale teraz już fika 😆

Tak to jest jak nie mieszka się w swoim rodzinnym mieście. Nie ma z kim dziecka zostawić 🥴 Gigus nie oddamy Cię sierpniówkom 😜

Kurka flaczek nie wiem czy nie będę musiała odwołać wizyty u lekarza dziś. Moja Haneczka od wczoraj gorączkuje 🥴 i nie mam z kim bąbelka zostawić 🥴