Witam wszystkie przyszłe mamy 😁 Pragnę podzielić się z Wami moimi doświadczeniami . To moja pierwsza ciąża. Do 8 miesiąca , oprócz powiększającego się brzuszka nic mi nie dolegało. Zaczął się 9 miesiąc i rozpoczęły się dolegliwości. Najpierw pojawiła się pokrzywka na brzuszku,potem opanowała całe ciało.Nie mogłam przestać się drapać. Najpierw myślałam ,że to problemy z wątrobą. Okazało się , że to uczulenie na cytrusy ( przez całą ciąże pochłaniałam spore ilości pomarańczy). Przestałam je jeść, przyjmowałam wapno i w ciągu 3 dni moje dolegliwości przeszły. Teraz pojawiła się potworna zgaga. Pomaga mi mleko a jeszcze lepsze są migdały. Przez ostatnie cztery dni doszły dodatkowo potworne bóle krocza. Najgorzej jest wstać z łóżka, już prawie nie sypiam bo godzina w tej samej pozie sprawia mi ból, nie pomaga nawet poduszka która kładę miedzy nogi. Lekarz mówi, że to normalne. Chciałabym już urodzić- ale konkretnych objawów nie zaobserwowałam jeszcze. Szyjka macicy wysoko, wszystko szczelne. Zero jakichkolwiek wycieków. Brzuszek wysoko, malutka bryka jak natchniona.