Skocz do zawartości

KarlositaBB

Mamusia
  • Liczba zawartości

    729
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez KarlositaBB

  1. w panstwowym na Madalinskiego. Cennik byl porozbijany, za polozna placilam 1500, za znieczulenie tez odzdzielnie a za sale liczyli jakos po 600 zł za dobe. Nie wiem jak to teraz wyglada bo ja rodzilam w pazdzierniku 2011 wiec moze cenny wygladaja juz inaczej. W kazdym razie sale jak w hotelu, a opieka w razie awarii wszystkich specjalistow a nie jak w przypadku prywatnych..gdzie jak cos sie dzieje to i tak przewoza do panstwowego szpitala zeby dziecko ratowac.
  2. a sale jednosobowa o podwyzszonym standardzie i z mozliwoscia ze maz caly czas przy Tobie jest i moze tam spac i masz wlasna lazienke w pokoju to polecam na Madalinskiego. Ja przy pierwszym porodzie wykupilam tam sobie takie luksusy i sala byla rewelacyjna! zwlaszcza jak w szpitalu bylysmy z cora az 9 dni bo miala silna zoltaczke, takze wlasna lazienka byla mega komfortem i opieka bliskich. Teraz jednak nie zamierzam sobie tych \"luksosow\" wykupywac poniewaz wole z innymi mamami byc po porodzie bo strachu przed opieka nad noworodkiem przy drugim dziecku juz nie ma takze stawiam na towarzystwo innych mam zamiast meza czy mojej mamy 🙂
  3. ja z cera teraz nie mam zbyt duzych problemow, czasem jakis syfek wyskoczy na twarzy ale porownujac do pierwszej ciazy to teraz mam cere idealna. wtedy bylam cala zsypana od twarzy az do plecow - pewnie po duphastonie wlasnie tak mialam. co do porodow w prywatnej klinice..meg mam tylko nadzieje ze nie wybierasz sie do medicovera..tam wlasnie mialam operacje plastyczna..szpital nowy duzy piekny na pierwszy rzut oko wszystko na bogato ale jak pojawiaja sie jakies problemy to ten szpital nie jest przyjacielem!
  4. Meg ale musialas sie przestraszyc..takich stresow w ciazy to nam nie potrzeba. Szczescie ze nie doszlo do stluczki. Katia gratuluje dziewczynki 🙂 300 gram juz wazy wow coraz szybciej teraz dzieciaczki lapia gramy super ! Ja mam taka chrype ze prawie glos stracilam..jezeli plukanka na gardlo nie pomoze do pon to musze isc do internisty bo zwariuje. Maz wywiezie dzis nasza core bo moich rodzicow zeby sie nia zajeli przez weekend bo ja inaczej nie wykuruje sie w zyciu... milego weekendu dla wszystkich
  5. a gdyby teraz udalo nam sie z brzuchami jeszcze zorganizowac jakis meeting to ja bede zachwycona 🙂 chetnie sie sama wyrwe nawet na dalsza przejazdzke 😉 Dziewczyny ile z Was jest z woj mazowieckiego?
  6. a co do naszego spotkania to po porodzie z takimi maluchami pewnie predko nam sie zgrac ni euda zwlaszcza gdyby podroz miala byc poza miasto..ale jak juz na wiosne przyszla je odchowamy to super bedzie wtedy.
  7. marika ja tez mialam dzisiaj robic mocz i krew ale przez to przeziebienie wole do poniedzialku poczekac i rzutem na tasmek wyniki we wtorek odbiore rano a po poludniu wizyte u gina. ja w pierwszej icazy wydalam kupe kasy na kremy i balsamy musteli i tez bylam zachwycona do 35 tyg ze ani jednego rozstepu nie ma 🙂 a pozniej...w ostatnim miesiacu tak mi wystrzelily na srodku brzucha ze zalamana bylam. Teraz wiec juz nie wariuje z tym smarowaniem bo to genetyka..moja mama miala roztepy wiec i mnie dopadly, choc licze ze teraz nie powinno duzo dojsc skoro skora na brzuchu jest juz przygotowana do rozciagniecia 🙂 zamiast kase na kremy drogie wydawac ktore i tak nic nie daja lepiej trzymac kase i po ostatniej ciazy zrobic sobie usuwanie ich laserowo. Ja mam taki zamiar. Po kąpieli smaruje sie zwyklym balsamem bielendy dla kobiet w ciazy ale nie robie tego przesadnie..cienka warstwa raz dziennie tylko po to zeby skora nie swedziala 🙂
  8. Ogólnie dalej jestem za chirurgia plastyczna mimo tych przejść miałam strasznego pecha bo infekcje to raptem jeden procent i trafiło akurat namnie 😞 Gdybym jednak mogła innym radzić to lepiej chyba zamiast implantow wybrać własny tłuszcz lub kwas hialuronowy to zawsze mniejsza ingerencja 😉
  9. Rok po porodzie miałam operacje i żałuję że zaryzykowalam jednoczeesne podniesienie z powiększeniem. To byladluga i skomplikowana operacja i tydzień później na kontroli wyszło że w lewej piersi jest krwiak itrzeba reoperowac. Niestety podrugiej operacji rana w lewej piersi nie chciała sie już ulic i dostały sie tam bakterie. W wyniku zakazenia musieli usunąć implanty żeby mogli wyleczyć infekcje. Zmiany po tej historii w tkankach lewej piersi są widoczne do dziś i ponownie juz ne zdecyduje sie na implanty ale będę poprawiać symetrie i ksztalt piersi za pomocą własnego tłuszczu. To bezpieczniejsze a efekt powinien mnie zadowolic.
  10. polie Twoj brzuszek super zgrabniutki 🙂 ja to juz mam konkret choc na szczescie w boki mi nie idzie, tylko taka ladna pileczka przede mna 🙂 nie da sie nie zauwazyc ze ciaza..ale w pierwszej znacznie pozniej mi sie pokazal niz teraz. Asia dobrze ze w tym ZUSie zalatwilas i dadza Ci spokoj Ci upierdliwcy. Ja juz po wizycie u chirurga, a wiec luuzik zupelny 🙂 w sensie mam w tej lewej piersi lagodne zmiany, ale sa one wynikiem dzialania hormonow ciążowych na wczesniej juz poszkodowane tkanki (mowie o tej mojej feralnej operacji plastycznej). Nie ma sladow zakazenia wiec o antybiotyku nie ma mowy na szczescie. Jezeli po ciazy nie wyrowna sie budowa tkanek to wtedy doktorek przepisze mi hormony zeby wyprowadzic ta piers na prosta. A teraz mam porobic sobie oklady z sody oczyszconej..przez dwa dni i kontrolne usg piersi za 3 miechy. Oj tyle co ja sie mam z tym cyckiem to masakra..od operacji palstycznej minelo prawie poltora roku a skutki obecne do dzis...no ale jak juz tkanki sie zalagodza to i tak czeka mnie jeszcze poprawka jakis rok po porodzie pewnie... P.S. zamowilam dzis kiecke na wesele szwagra 🙂
  11. A i tak sobie pomyslalam ostatnio ze fajnie by bylo gdyby nam sie udalo zorganizowac gdzies posrodku polski jakies spotkanie wakacyjne zanim na swiat przyjda nasze malenstwa. Co Wy na to? 🙂 zdaje sobie sprawe ze pewnie ciezko bedzie zgrac sie wszystkim w jednym terminie i w jednej lokalizacji ale mozna sprobowac zadzialac w tej kwestii...
  12. ja dzis juz ciut lepiej sie czuje porownujac do wieczora gdzie nawet tempa prawie 38 mnie zlapala ale teraz ok tylko to gardlo... maz mi w aptece jakas plukanke robiona specjalnie dla ciezarnych zamowil ktora lagodzi chrypke. Na 18.30 mam wizyte u chirurga i wkoncu poznam szczegoly co mi dolega z ta piersia i jakie leczenie..troche mam stresa mimo ze wiem ze wynik najgorszy z mozliwych i tak nie jest. Trzymajcie kciuki oby leczenie bylo krotkie i skuteczne 😉 milego dzionka wszystkim. P.S. z tym apetytem na slodkie ja pare dni temu tez mialam faze i zajadalam chyba stresa slodkim. A teraz tylko slone mi sie chce i pikantne 🙂
  13. o dzizas...ale Cie Aska zalatwil ten szefu... ZUSY to zmora, w ostatnim czasie wiem ze coraz wiecej jest kontroli wsrod ciezarnych. Pracownica mojego meza tez zus zalatwic chciala...moj maz nie wiedzial ze jest w ciazy bo sie nie pochwalila i zatrudnil ja, okazalo sie pozniej ze to byl juz 3 miesiac a cwaniara byla bez pracy i szukala na szybko zatrudnienia..odrazu napierala na umowe o prace, ale maz jej dal na pol etatu..ta po miesiacu poinformowala ze jest w ciazy no i bach zwolnienie oczywiscie. Pozniej ZUS przyszedl na kontrole i wygladalo na to ze jej odbiora macierzynski, ale jakims cudem jej sie udalo ze mimo kontroli kase dostaje. Chyba panie z ZUSU sie nad nia zlitowaly bo to biedna dziewczyna z daleka zjechala a na duza kase zatrudniona nie byla 🙂 Najbardziej lubia scigac takie tematy gdzie na duze kwoty sie Pani zatrudniaja w okresie zajscia w ciaze ale skoro Ty wczesniej tam pracowalas to moga Ci g.... zrobic 😉 tyle ze sie najezdzisz niepotrzebnie. A szefa z rodziny miec to masakra..widac kolejne potwierdzenie reguly.
  14. hejka Kochane, niestety dlugo sie nie nacieszylam dobrym samopoczuciem bo dzis ledwo mowie tak mnie gardlo zaatakowalo i kaszle okropnie. zlapalam wirusa od mojej cory ktora przywlekla z przedszkola i teraz obie chorujemy :/ ta ciaza przestaje byc dla mnie taka latwa jak liczylam ze bedzie 🙂 ale taki juz los ciezarnych.. Jak to mowi moj gin "ciąża musi troche ciążyć" 🙂 witaj Polie, fajnie ze do nas dołączylas. zmykam do lozka. trzymajcie sie wszystkie. cmok
  15. Dzięki Kochane 🙂 wyluzowal mi sie tyłek na maxa a synus chyba poczulmoja ulgę bo kopie teraz mocniej. W czwartek chirurg w piątek pojade zrobić krew i mocz bo na 15tego muszę mieć wyniki do giną. Ciekawe ile dzidzia urosła od ostatniej wizyty. Najważniejsze że już nie mam w głowie ryzyka że mogłabym stracić malucha. Teraz już tylko pozytywy no i zaraz półmetek ciąży a wtedy to z górki 🙂. A jak Wy sie czujecie? Jakąś epidemia przeziębienie teraz, ale mnie póki co nie dopadli za to moja cora q gors,ej formie i od przedszkola parę dni jej dajemy odpocząć. Meg moja siostra mialana inflanckiej cesarke w maju zeszłego roku i bardzo dobrze wspomina. Ją mimo tego zostaje przy madalinskiego bo tam pracuje mój gin i mój chirurg a gdyby nie to też rozwazalabym inflancka.
  16. czesc dziewczyny! wygląda na to ze wracam do swiata zywych 🙂 dzwonila do mnie babeczka z recepcji bo od wczoraj ich molestowalam telefonami kiedy cos bedzie wiadomo. Niestety wizyte u mojego chirurga mam dopiero w czwartek popoludniu i wtedy dowiem sie konkretow, ale na ten moment juz i tak odetchnelam bo Pani mi powiedziala " Pani Karolino śpimy spokojnie a w czwartek na 18.30 zapraszam do lekarza" takze chyba skonczy sie na antybiotykach celowanych lub jakis hormonach a to pikus w porownaniu z leczeniem raka! Maz moj z radosci pojechal kupic sobie dobre piwko na wieczor a dla mnie cos bezalkoholowego 🙂 no a w czwartek jak juz bede wiedziala co tam dokladnie siedzi w mojej piersi to napisze Wam oczywiscie. Dzis wkoncu przespie porzadnie noc od ponad tygodnia. Duzo mam Waszych postow do nadrobienia bo ostatnio bylam przez to cale wydarzenie wylaczona myslami...
  17. Dzwonilam jeszcze przed piąta i wciąż nie ma niestety wyniku 😞 skoro sie przeciąga to i moje obawy jeszcze większe są bo dobrze to nie wróży. Mam nadzieję że dłużej niż do jutra mnie nie będą trzymać w niepewności bo już od zmysłów odchodzę. Dzięki dziewczyny za troskę. Każde wsparcie teraz jest dla mnie ważne..mimo iż sie nie znamy to miło gdy tak mi dobrze zyczycie. Pozdrawiam Was wszystkie 😉
  18. czesc dziewczyny, ciezka mialam noc..prawie dzis nie spalam z nerwow. Dzwonilam juz do kliniki ale narazie nie ma jeszcze mojego wyniku, powiedzieli ze sami zadzwonia jak tylko bedzie info takze czekam...nie moge sobie znalesc miejsca boje sie jak cholera co to dalej ze mna i z dzidzia bedzie 😞 Do popoludnia powinni juz sie do mnie odezwac, takze napisze pozniej. pozdrawiam K
  19. dzieki dziewczyny, cala rodzina mnie bardzo wspiera i sa przekonani ze to niezlosliwe zmiany..no ale ja mam tendencje do zamartwiania na zapas tym bardziej bo wczesniejszych problemach z ta piersia i bolesnych wspomnieniach...no ale nic nie mam wyjscia i musze sie uzbroic w cierpliwosc. Dobrze ze mam Sandruche bo dzieki corce wiem ze nie moge sie poddac..gdyby okazalo sie jednak ze to rak i czekanie na leczenie do porodu jest duzym ryzykiem wowczas nie zawaham sie nawet przed usunieciem tej ciazy mimo ze juz sie zwiazalam z synkiem, ale jednak na swiecie jest juz jedno moje dziecko i musze zyc dla niej a im wczesniej zaczne leczenie tym wieksza szansa na pelne wyzdrowienie wiadomo... Ten scenariusz jest jednak najczarniejszy i wierze ze sie nie spelni. Mam nadzieje ze to tylko jakis ropien, albo nawrot zakazenia i wtedy albo jakis maly zabieg chirurgiczny i leczenie antybiotykami czy hormonami wystarczy a synusia uda mi sie donosic 😉
  20. narazie nic mi nie chca mowic... ale zdaje sobie sprawe ze takie ryzyko na pewno jest
  21. dzieki dziewczyny za dobre slowa, mam nadzieje ze bedzie dobrze. w rodzinie nie mialam przypadkow zachorowan na raka wiec w grupie powiekszonego ryzyka nie jestem, ale....po operacji plastycznej piersi jaka dawniej przeszlam (plastyka piersi z jednoczesnymwszczepieniem implantow) byly powiklania i wdala sie infekcja rany pooperacyjnej i mialam wyjete implanty i bylam dlugo leczona antybiotykoterapia celowana. lezalam wtedy w klinice 3 tyg zanim opanowali infekcje a rana sie zagoila. no i po tym wszystkim lewa piers w ktorej sie to wlasnie dzialo jest wrazliwa..tkanki sa tam z odczynem pozapalnym i teraz prawdopodobnie od tego nieszczesnego stanika choc nie ma gwarancji pojawil sie na nowo stan zapalny. leki jakie dostalam pomogly ale lekkie zaczerwienienie wciaz jest no i obok torbieli ktore wczesniej mialam pojawila sie nowa zmiana "nieokreslona" podluzna ktora niepokoi mojego chirurga. Dlatego byla ta biopsja aby wyjasnic co tam siedzi czy to nawrot zakazenia czy moze za to wszystko odpowiada...rak. Niby ryzyko jest male bo dostalam ocene BIRADS 3 (czyli prawdopodobienstwo nowotworu zlosliwego do 2 %, ) ale boje sie jak diabli bo gdyby nie daj Boze to bylo to wowczas pewnie nie nie byloby opcji ocalic synka 😞 W glowie mam juz najgorsze scenariusze choc lekarze uwazaja ze to pewnie nic zlego, ale ja i tak swoje juz przechodze... 😞
  22. czesc dziewczyny, u mnie troche sie dzieje...nie chcialam Wam wczesniej pisac bo bardzo sie stresowalam przed...a wiec wczoraj mialam biopsje mammotomiczna tkanek piersi lewej (tej w ktorej pojawil sie stan zapalny) poniewaz po tym stanie zapalnym na usg pojawily sie nietypowe zmiany w piersi ktore trzeba sprawdzic. Sama biopsja nie bolala bo mialam miejscowe znieczulenie i trwalo to kilkanascie minut ale teraz zyje w stresie az bedzie wynik i dowiem sie co dalej..... podobno w poniedzialek bedzie juz znany wynik histopatologii takze jeszcze pare dni. mam nadzieje ze to nie rak bo wiadomo ze ciaza to chyba najgorszy okres na "taką sytuację" Dzis od rana czytam w necie o diecie antyrakowej wg Dr Budwig i zamierzam sie zaczac do niej stosowac. Musze zrobic odpowiednie zakupy i zmienic swoj styl jedzenia dosyc radykalnie. W ciazy co prawda przy tej diecie pojawia sie niedobor zelaza i wit.b12 ale odrazu z dieta zaczne suplementacje zeby morfologia byla w normie. Trzymajcie kciuki obym nie odwiedziala sie najgorszego.....
  23. Asia mi sie wydaje ze to raczej dzidzia nawet jak czulas tylko nad pepkiem muskania.. zreszta obserwuj brzuch i wczuwaj sie zwlaszcza wieczorami..powinnas czuc w roznych miejscach wkoncu dziecko ma sporo miejsca zeby sie obracac
  24. hej my juz w domu 🙂 ja czuje ruchy glownie ponizej pepka ale nie tylko. dzis w ciagu dnia czulam tez wyzej, ale generalnie jednak dol brzucha jest masowany 🙂
  25. moniczka gratulacje z calego serca!! cudownie ze tak szybko sie udalo, no i trzymam kciuki aby tym razem wszystko przebiegalo jak nalezy 😉 Czarna trzymaj sie,na pewno bedzie dobrze tylko sie nie poddawaj i mysl caly czas pozytywnie! my juz po porannych zakupach, zaraz sie biore za sprzatanie, a po poludniu bedzie relax 🙂 a jutro rano ruszamy znowu do Kazimierza Dolnego, tym razem na caly dzien bo pogoda ma byc jeszcze lepsza niz dzis 😁 milego weekendu mamuski !
×
×
  • Dodaj nową pozycję...