Skocz do zawartości

mami

Mamusia
  • Liczba zawartości

    931
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez mami

  1. Trzymam kciuki 😘 natomiast zaskakujące są czasem decyzje lekarzy, wcześniejsza cesarka oidjeła by wiele przykrości,.,,
  2. Dzięki, myślę, że na jednych tabletkach się nie skończy bo każde mają jakieś braki 😞 tutaj pan tabletka podpowiada całkiem ciekawie,,, własnie przed chwilą przebrnęłam https://pantabletka.pl/jakie-witaminy-w-ciazy-opinia-analiza/
  3. najwazniejsze żebyśmy się na nic nie nastawiały. bo wszystko może się zmienić jak w kalejdoskopie. Dlatego trzeba wiele opcji rozważać, ale myśleć że wszystko będzie dobrze
  4. pytanie czy bedziesz sie lepiej czuła znając kogoś czy to nie jest priorytet? Może nie ma się co przejmować 😉
  5. Ja chyba dlatego jestem tak zła na tą sytuacje w kraju, że odbija się to chociażby na naszych planach dt porodu. A co za tym idzie na naszym spokoju... Myślę, że jak zablokują rodzinne porody to ja zdecyduje się na prywatny szpital, tak mocno nie chce być sama w czasie porodu. Jednocześnie pierwszego porodu nie wspominam miło. Jestem też przekonana, że to dobrze przyszłym Tatusią robi 😉 aczkolwiek to moja prywatna opinia 🙂 @Mama88 z tym obojczykiem to przykra historia 😞 obecnie wyciskanie dzieci jest już nie dozwolone, ale jak w odpowiednim czasie nie pójda na cesarkę to tak się czasem kończy. Podobnie miała moja siostra... a zmasakrowana była strasznie 😞
  6. a podasz jakie bierzesz bo dziś miałam konsultacje z endokrynologiem i właśnie stwierdził, że biore słabe witaminy (mało jodu i wit D) @Monika Ścigajło możesz też sprawdzić jacy lekarze pracują w wałbrzychu i może umówić się do któregoś na wizytę zapoznawczą? może lepiej się będziesz czuła znając kogoś?
  7. lepiej potwierdzić wyniki bo tarczyca do kóregoś tygodnia robi dla nas i dla dziecka - nie pamiętam tylko do którego?
  8. prawda ja się czuję młodo 🙂 ale kilku lekarzy zwróciło mi uwagę na wiek i wtedy idzie poczuć takie zmieszanie i niepewność 😛
  9. też słyszałam, że powinni podać szpital w którym są miejsca. Ja bym krzyczała też o karętkę 😛 znajoma z mężem pędzili przez całe miasto do drugiego szpitala żeby urodzić prawie na wejściu
  10. ok, chyba rozumiem 🙂 czy jest szansa, że tak się będą ruszać, że trzeba będzie ich poznawać po innych parametrach?
  11. widać Majowe byczki są zdecydowanie uparte 🙂 ja nie mam żadnego sensownego zdjęcia z usg od początku ciąży🙃
  12. @Monika Ścigajłoto ja lekarz poznaje bliźniaka A i B ? ::) dla mnie to magia @Agnieszka Jelonekja biore euthyrox i witaminki ciążowe, nospe i espumisan jak już mi brzuch bardzo doskwiera
  13. ja również czekam na śnieg... chociaż nie cierpię jeździć autem kiedy już napada.. dziś sobie myślałam, jak pięknie, że mdłości minęły bo dokuczyły mi całodobowo... a teraz jest cudownie🥰 ale jasne, że ciągle coś dokucza i tak już będzie do końca 🙂 co ciekawe mój syn zaczął powoli trawić nową sytuacje i nawet zaczął myśleć nad imionami dla dzidzi... także chyba zaczęliśmy od najgorszego scenariusza, żeby teraz mogło być tylko lepiej:) @paulina urbanika jak Twój 11 latek ? czeka na maleństwo?
  14. nie pisz, że ostatni dzwonek bo ja chcę jeszcze jedno 🙈 a to pewnie za dwa lata się uda
  15. spróbuj w między czasie z nospa, nie zaszkodzi a może pomóc
  16. ooo z tym oddechem to mam często, ale sobie tłumaczę że jest ucisk na przeponę. To jeszcze nie dzidzia, ale macica wypchneła inne ograny do góry. też jestem ciekawa co lekarz powie @Monika Ścigajło
  17. a gdzie oglada się te zdjęcia? tu wskoczy czy w jakąś galerię?
  18. miewam podobnie ale u mnie jest to związane z jedzeniem, muszę jeść mniej ale za to 6xdziennie. kiedy tylko zjem wiekszą porcję to mam taki twardy, obolały brzuch... próbujesz brać nospe?
  19. słuchajcie, zasypie was postami, smarowałam się mustela i olejkiem lirene dla cieżarnych i dostałam okropnego uczulenia 😞 strasznie mnie swedzi brzuch, piersi i uda... wszędzie gdzie smarowałam i dostałam krost... aż nie mogę uwierzyć, że od takich delikatnych kosmetyków moja skora tak zareagowała bo na codzień nie mam takich problemów...
  20. życie jest przewrotne i pisze różne scenariusze... ja do najmłodszych nie należę ale z obserwacji moich koleżanek jasno wynika, że najlepiej mieć dzieci młodo... im bliżej 20 tym lepiej 😜 człowiek się szybciej regeneruje, a gdy ma już 34 to ma odchowane nastolatki 😉 ja syna urodziłam od razu po moich 26 urodzinach, a kolejne przyjdzie na świat gdy będę mieć 34! i czuję ogromną różnicę w samej ciąży... mój organizm potrzebuje dużo więcej czasu na regeneracje no i tego zapału też już nie ma takiego co kiedyś. Ale mam całą masę koleżanek które decydują się na pierwsze dziecko kilka lat po 30stce, bo kariera, bo dom itd... i widzę, że to jest po prostu męczące mieć pierwszego malucha mając te 33 lata... wszystkiego trzeba się nauczyć od zera (wiek nie pomaga), i opieki nad maluszkiem, wychowanie, organizacja życia, i opanowanie małżeństwa 😉 więc cieszę się, że mam już takie a nie inne doświadczenie, bo to po prostu pomaga i będzie lżej chociaż z niektórymi tematami 🙂 co ciekawe mam też koleżanki pod 40stkę i u nich mimo odchowanych dzieci, odzywa się instynkt macierzyński i muszą sobie kupić chociażby pieska 🙂 to tak jakby natura dawała znać że to ostatni dzwonek
  21. muszę popytać się u lekarza o tą położną bo widzę, że temat ważny 🙂
  22. Daj proszę znać jak się dowiesz bo ciekawi mnie to. Moje znajome miały nie jednokrotnie sytuacje, że jechały do szpitala i ich tam nie przyjęli, bo był pełen, i musiały jechać do kolejnego. Zastanawiam się co wtedy z położną?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...