Skocz do zawartości

dorcia6579

Mamusie
  • Liczba zawartości

    955
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez dorcia6579

  1. Pani ginekolog, w zasadzie pani profesor dość starsza babeczka, myślę że i z 70lat, mało uśmiechnięta, zbadała mnie tylko , posłuchała serca, bez USG, wypisała mi masę badań do zrobienia, powiedziała, że powinnam być u nich już od listopada, kiedy to robiłam krzywą cukrową i nie wyszła prawidłową glikemia na czczo. Podejrzewam , że moja obecna ginekolog przetrzymywała moment, w którym i tak musiałby mi dać skierowanie do tej poradni, bo kasowała mnie co wizytę...w samym wrześniu zostawiłam u niej 600zl, a od początku mówiła, że jak będzie cukrzyca to do poradni...a widząc co wizytę wynik mojego cukru tylko przetrzymywała mnie, że może to samo minie... 🥴
  2. Witam, Ja po wizycie w poradni - wyznaczony mam termin porodu na 30.04.2021r. Testu na glukozę mam już nie robić, 1 lutego mam diabetologa, następnie kolejną wizytę w poradni 10 lutego , więc już do swojej ginekolog nie muszę uczęszczać.
  3. Też mi się tak wydaje, że nie ma sensu, ale z lekarzem nie będę się kłócić 😉 Pojadę jutro to zobaczę co mi powiedzą. Dietę jeszcze Ci nie obrzydła?Mnie "nudzi" to jedzenie.Dzis miałam kryzys i zjadłam ziemniaki z kotletem z piersi..
  4. Nie mam pojęcia.Moja ginekolog ma jakieś swoje teorie i dziwne podejście (dlatego chciałam ją zmienić), ale jutro jadę do Szczecina do poradni patologii ciąży i liczę, że tam mi sensownie powiedzą co dalej, więc liczę, że nie będę musiała robić 🙂
  5. Być może będzie trzeba powtórzyć. Oprócz podwyższonego delikatnie na czczo i tak nasz masz wynik w normie U mnie było tak: Na czczo- 100,74 ( więc już za dużo) Po 1h - 160, 04 Po 2h - 106,09 Tyle, że ja robiłam to w listopadzie, teraz idę chyba w czwartek albo piątek..
  6. Piękne zdjęcia 🥰🥰🥰🥰🥰 Jak noworodek już wygląda 🥰🥰 @mami ja po porodzie z pierwszą córka też w szpitalu praktycznie pokarmu nie miałam, położne były niezbyt miłe jakby to moja wina była i przepajały ją glukozą.W UK to jakiś szybko ze szpitala puszczają jak dobrze kojarzę?ja też po powrocie do domu jak się "wyluzowałam" to morze mleka było 😁
  7. @MonaLila mleko z piersi??? Nigdy mi się to nie zdarzyło w poprzednich ciążach... Po porodzie owszem.. 🤔
  8. <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/hchy9n738fj15h5o.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>

  9. Mi się woda zatrzymywała w pierwszej ciąży, ale urodziłam 31 sierpnia, więc całe lato chodziłam i jadłam dużo arbuzów.Teraz to wręcz odwrotnie, dziś mu obrączka z palca prawie spadła ..
  10. Mój śpi na mojej głowie- dosłownie 🙈🙈🙈🥴🥴🥴 Z moim kotem to jest taki problem, że mieszkaliśmy kiedyś u teściów w domu, tam sobie chodził gdzie chciał i wracał na jedzenie i spanie.Teraz mieszkamy w bloku od prawie 3lat, więc dla niego to kwarantanna, i pomimo, że jest wykastrowany, ma nadal niezmierną ochotę wyjść na dwór .. Ja przy pierwszej ciąży byłam na kilku zajęciach szkoły rodzenia i w sumie przy pierwszej ciąży dobrze było dowiedzieć się ciekawostek 🙂 No leci ten ciążowy czas ..u mnie już też dziś 24+5...nim się obejrzymy będzie 30 tydzień i już będzie lecieć jak z górki.. Ja w środę mam wizytę w tej poradni patologii ciąży, i ginekolog mówiła, że pewnie też będą chcieli wcześniej rozwiązać ciążę, więc pewnie w kwietniu urodzę, bo termin mam na 5 maja.. Pytałam już, ale ponownie zapytam- nie ma tu żadnej kobietki ze Szczecina?
  11. U mnie w okolicy nikogo takiego nie ma, poza tym kocur ma już 10 lat, i to wyrafinowany stary kawaler 😁 @Mama88 gratulacje 🙂 Współżyć możecie? 😁
  12. Mnie męczą zakupy. Ale chyba bardziej psychicznie niż fizycznie 😉 Unikam, ale i tak zazwyczaj muszę robić je ja, bo mąż po pracy od razu na drugą robotę idzie.. Co do posiadania kota- nie obawiasz się, że będzie wskakiwał do łóżeczka?Ja już fioła dostaje, bo nasz kot otwiera sobie wszystkie drzwi i nie ma na niego sposobu, bo nawet jak powieszę coś na klamki, bo skacze i je otwiera, to jak się uprze to drapie cała noc w drzwi albo miauczy...i w nocy biega czasem po domu jak szalony... Przygarnęłam go 5 lat temu, bo ja wszystkie zwierzęta kocham 🥰, ale nigdy więcej w życiu nie zdecydowałabym się na kota..(mam jeszcze psa ze schroniska i chomika 🙂 ) @brzuchatka90 i jak było ? 😁
  13. Ja mało kiedy mam czas na nic nie robienie - codziennie gotuje, sprzątam...o ilości prawie codziennego prania już nie wspomnę 😉 Dwie dziewczyny co chwilę się przybierające i mąż, który robi w budowlance mówi swoje.Tak więc nawet jak gorzej się czuje to nie mam czasu o tym myśleć.Moze dlatego usypiam dość późno, bo dopiero wtedy mam czas na przemyślenia 😉 Plecy bolą mnie często ale i przed ciążą bolały, więc chyba się przyzwyczaiłam.
  14. @MonaLila ja będę robiła drugi raz krzywą...nieee..myślałam, że mnie ominie , bo musiałam robić jakiś przed 20 tygodniem... Brzuch twardnieje, bo to pewnie skurcze trenujące- to prawidłowy odruch macicy w tym etapie ciąży... Powiedzenia na wizytach dziewczyny! Ja odstawiłam dziś moją trzecioklasistkę do szkoły ( ale byli rano zimno, brrrr) , starsza zaczyna właśnie zajęcia online, a ja się zbieram do wyjścia z psem, kot, chomik nakarmione 😉 , więc pewnie będę zaraz sprzątać 😁💪 póki mi się chce
  15. A u nas dziś aktywnie, koniec ferii, więc pierw z dziewczynami na rześki spacer do lasu, a potem na szaleństwa na sankach na górce 😁 Potem mnie trochę ba sprzątanie wzięło i dzień zleciał 🙂
  16. Tak, dokładnie mam tą. Wcześniej stojaka nie miałam, ale faktycznie może to nic dobrego..
  17. No z podnoszeniem to wiadomo, że trzeba sobie odpuścić, ale ciągnięcie na sankach to co innego, a najlepiej jak macie górkę do dyspozycji, to niech dziecko nie siedzi na sankach do ciągnięcia, tylko śmiga na górce 🙂 Zastanawiam się nad kupnem stojaka do wanienki- mam wanienkę z Ikei i nie wiem czy każdy stojak będzie do niej pasował, bo ona jest chyba mniejsza niż standardowa wanienka- ktoś się orientuje?
  18. Ja ciągnęłam ostatnio moją młodsza, waży 30kg a po śniegu to jak po maśle- idzie gładko, nawet bym się nie zastanawiała...
  19. Czy mogę zapytać skąd u Ciebie te duże ryzyko ZD i duże tzn jakie?Ja miałam też propozycje zrobienia Sanco, ponieważ ryzyko miałam 1:374, i lekarz twierdził, że powyżej 300 to już kwalifikuje się do testu, ale się nie zdecydowałam, po drugim prenatalnym spadło już zdecydowanie.
  20. @brzuchatka90 nawet nie wyobrażam sobie Twojego stresu.Ale uważam, że test Sanco będzie dobrym rozwiązaniem..Najgorzej jest czekać , wyczekiwać na wizyty, wyniki..
  21. 😓😓😓 Jak znajdziesz siły i ochotę to przelej swój żal...może chociaż troszkę zrobi Ci się lepiej... pamiętaj, że nie ma sytuacji bez wyjścia, i na wszystko można znaleźć chociaż pewien sposób. 💪💪💪
×
×
  • Dodaj nową pozycję...