MariKate

To u nas było więcej, bo z 4300 spadła do 3880, a w dzień wypisu miała 3960

A duży był spadek?

Ja tak miałam przy córce, że z powodu spadku wagi przetrzymali nas dzień dłużej. No i tego dnia, kiedy przywieźli ją rano z badań i ważenia i już zapadła decyzja że wychodzimy to jak tylko lekarz wyszedł z pokoju to córa walnęła taką kupę, że się śmiałam, że gdyby zrobiła ją przed ważeniem to chyba by nas jeszcze 1 dzień zatrzymali 🙈

No to ja w takiej samej cenie (już z przesyłką) znalazłam na allegro, ale turystyczne bo tym razem na takie stawiałam ☺️

Wózek w porządku, bo wózek prałam przed schowaniem i zapakowałam w kilka warstw folii i worków, a łóżeczko jest siostry i jak się okazało ona po prostu je złożyła i tak bez żadnego zabezpieczenia zostawiła na strychu na te 3 lata. Moze gdybym wcześniej je obejrzała to bym je jakoś ogarnęła do ładu i składu, ale nawet moja mama stwierdziła, że gdzie ja z takim brzuchem będę się wyginać i schylać żeby je doczyścić no i nie wiem ile musiałoby się wietrzyć, żeby pozbyć się zapachu strychu 🙄

W ogóle spelnilo się dziś to o czym już tu kiedyś pisałam.... Byłam dziś u rodziców i w końcu mieliśmy zabrać łóżeczko i wózek od nich. No i niestety okazało się że łóżeczko jest w dosyć kiepskiej kondycji i właśnie zamawiałam nowe... Na szczęście pisało, że dostawa będzie maksymalnie w czwartek, więc zdążę to jeszcze ogarnąć.

U mnie z usg jest termin 26.05, a z miesiączki 27.05 i w aplikacji mam wpisana ta druga datę i z niej mi tak wylicza. Spakowana jestem już od jakis 2 tygodni, a w tym tygodniu muszę dopakować jakieś przekąski, talerz, kubek itp no i dzień przed leki, glukometr i insuline, ale to to chyba po prostu do torebki wrzuce. Na ktg w ogóle nie dostałam takiego zalecenia (a kilka razy o to pytałam), więc moim pierwszym ktg w tej ciąży będzie to, które zrobią mi w szpitalu 🤦‍♀️ w ogóle zaczęłam trochę liczyć na to, że jeśli pojadę tego 10 do szpitala to, że oni mnie tam przebadają i stwierdza ze wszystko jest ok i że mogę się zgłosić dopiero za kilka dni spowrotem🙈

Tak szczerze to jak byłam ostatnio u lekarza to się pogubiłam już z tymi tygodniami bo byłam tydzień temu w poniedziałek i według mojej aplikacji to było 35+5, a lekarz u siebie wyliczył ze 36+1 (bo to był 26.04 a ja mam termin na 26.05), wiec według jego wyliczeń za tydzień będzie 38+1, a według mnie 37+5 🙄 jakoś mnie zaćmiło na tej wizycie wtedy u niego i nie wyjaśniliśmy sobie tych tygodni jak to jest 🤦‍♀️🤷‍♀️

No właśnie we wtorek będę dzwonić do swojego lekarza i z nim rozmawiać bo nie wiem nawet czy jeszcze w gabinecie się z nim będę przed tym szpitalem widzieć czy nie. Najchętniej to czekałabym, aż się samo zacznie bo też nie chce siedzieć w szpitalu niewiadomo ile czasu, ale ta cukrzyca wszystko komplikuje

Mnie w sumie wszystko bolalo, taki rozrywający ból całego podbrzusza i krocza i takie parcie czułam jakbym miała rodzić, ale nie posuwało się to niestety do przodu

Ja na swoim przykładzie moge powiedzieć, że dla mnie z okytocyna skurcze były okropnie bolesne, tylko że ja miałam od razu kroplówkę podłączaną bez żadnego balonika wcześniej i rozwarcia. Nie wspominam tego najlepiej, dlatego teraz mam nadzieję, że tym razem podejdą do tego właśnie stopniowo jak u Dorci.

@dorcia6579 śliczna dziewczynka ☺️ Która z dziewczyn następna w kolejce, żeby przytulić swojego szkraba? ☺️

Gratulacje ❤️ opowiadaj jak było ☺️

10-11 mam być w szpitalu. Po majówce będę dzwonić do swojego lekarza i się z nim dokładnie umawiać bo nie wiem czy jeszcze przed tym będę się z nim widzieć u niego w gabinecie czy nie. Pierwotnie miałam iść do szpitala 17-18 i właśnie 10 miałam mieć jeszcze wizytę w gabinecie, a teraz to nie wiem jak to będzie wyglądać 🤷‍♀️

No u mnie pierwszy poród był wywoływany po terminie, a i tak córka nie chciała wychodzić i skończyło się cc 🙈 teraz przez tą cukrzycę lekarz chce mnie już tak wcześnie wziąć do szpitala i boję się że trochę to potrwa, chociaż on sam mówi że nie chce mnie trzymać zbyt długo w szpitalu, więc pewnie jeśli nie ruszy się nic to znowu się skończy cc.

Dziewczyny gratulacje ❤️ cudne dzieciaczki 🥰 @dorcia6579 trzymam kciuki, żeby to dziś w końcu ruszyło tak jak powinno ✊☺️ Zaczęłam się stresować, że Ty praktycznie w terminie jesteś, a tu nie chce się nic rozkręcić, a ja do szpitala idę aż 2tyg przed terminem to u mnie chyba będzie jeszcze ciężej 🤦‍♀️🤷‍♀️

Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny, które są już w szpitalu ✊🤞 powodzenia ❤️

Hej dziewczyny ☺️ nie odzywam się bo jestem remontem pochłonięta. Na szczęście wczoraj skończyliśmy pokój córki i tylko sprzątanie mi zostało, a jutro mają przywieźć meble do pokoju synka i jestem przeszczesliwa, za udało sie przed majówka wszystko ogarnąć ☺️ U mnie póki co nic się nie dzieje. Skurcze są dalej takie jak byly i czasami pojawia się ból brzucha jak na okres, ale na krótko. Jedynie co nowego zaobserwowałam to to, że od 3 dni jest mi okropnie niedobrze praktycznie cały dzien. Nie wymiotuję, ale cały czas mam wrażenie jakbym miała to zaraz zrobić. 10.05 już mam być w szpitalu i trochę się tym denerwuje 🙈

@brzuchatka90 gratulacje 🥰 śliczne maleństwo 🙂 Ja właśnie wróciłam z wizyty u lekarza. Na szczęście z blizną jest wszystko w porządku. Szyjka też dalej pozamykana, ale skrócona. Znowu aparat do usg szwankował doktorowi bo nie chcial z czytywać wymiarów. I najpierw waga wyszła 2100 (taka jak 2tyg temu), ale potem zmierzył jeszcze raz i niby wyszło 2400g. Coś czuję że to będzie maleństwo i mąż będzie musiał latać po sklepach i dokupywać małe ubranka jak ja będę w szpitalu 🙈😅 Lekarz mi dziś pobrał gbs i dostałam probówkę, żeby samej zanieść do labolatorium. Mam jutro do niego dzwonić jak będzie na dyżurze, bo powiedział że porozmawia jeszcze z innymi lekarzami w szpitalu o mnie i ustala kiedy dokładnie mam się wstawić do szpitala, ale niewykluczone że może to już być nawet za 2tyg czyli 10-11.05 (a ostatnio jeszcze wspominał że 17-18.05 🙈) bo nie chce za długo przeciągać mnie z tymi cukrami moimi i woli to mieć pod kontrolą. Masakra że tak mało czasu już zostało 😱🙉

No takie ciągnięcie od wewnątrz czuje właśnie w okolicach blizny i przy mocniejszych skurczach trochę boli. U mnie dziś 35+4tc. Rozmawiałam z lekarzem i ma mi dać jutro koło 13 znać o której bym mogła przyjechać, bo zapomniał z gabinetu kalendarza z rozpiska na jutro i nie wie dokładnie jak tam jutro ma pacjentki, ale tak na sam koniec na pewno będę mogła przyjechać koło 17-18. Póki co to zalecił mi zwiększyć magnez gdybym dalej odczuwała ciągnięcie w tamtej okolicy.

My dzisiaj na imieniny jedziemy do teściowej i żebym też tam mogła coś zjeść słodkiego to sobie specjalnie upiekłam takie ciasto jogurtowe z owocami 😁

Ja dziś do swojego lekarza pisalam czy by mnie jutro nie przyjął, bo od piątku łapią mnie dosyć mocne skurcze niby bezbolesne, ale czuję przy nich bliznę po poprzednim cc i trochę się martwię, że jeśli coś się tam z nią dzieje to czeka mnie kolejne cc 🙁

Mnie wczoraj wieczorem pokazywały się skurcze, ale na szczęście nie bolesne i to tak do 1 w nocy mnie trzymało, ale jak zasnęłam to przeszło ☺️

Ja to nawet potrafiłam po 60 dni nie mieć okresu 🙈 w zeszłym roku przedostatni okres miałam w czerwcu (który też był trochę spóźniony), a ostatni pod koniec sierpnia i po nim udało sie od razu ☺️

Tak na szczescie już wszystko z córeczką jest w porządku ☺️