Skocz do zawartości

Kamyk

Mamusia
  • Liczba zawartości

    190
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Kamyk

  1. Kasia, ten pas jest fajny, ale czy oprocz tego ze sie scisniesz i brzuszek zniknie to czy tak na prawde o to chodzi? bo przeciez jak pasa nie ubierzezsz to brzuszek dalej sterczy.....trzeba zrobic cos zeby zniknął na zawsze...
    Elasia twoje 5 kilo jest niczym z moimi 14 😞 🤨
    Z Piotrkem tak szybko schudłam - byłm szczuplejsza niz przed ciążą - a tu dupa...Słyszałam ze po trzydziestce gorzej zrzuca sie kilogramy po ciąży - .....
    a tak w ogóle - dziewczyny - nasze skarby mają 2 miesiace - i tak szybko sie nie da wrócic do poprzediej figry - tu wyjątkiem jest Goshe (szczesciara)
    Wszystkie wrócimy do formy - zobaczycie

    Nasza Hania ostatnie wieczorne jedzonko ma ok 21-22 a potem to miedzy 5-6. Przesypia tak juz od ok miesiąca.....

    tYlko kupki juz nie robi po kazdym karmieniu - raz dziennie. nie wiem czy to dobrze - bo widac ze sie prezy jakby chciała zrobic, płacze bo brzusio ja chyba boli.....
    no a dzis tak sie prezyła ze kupka wyszła 🙂 nie wiem jak ona to zrobiła ale kupa była na kolanie - wielka plamana spiochach- i tyko w tym jednym miejscu.

    a co do współżycia - to mój gin powiedział ze karmienie piersią wcale nie uchroni przed ciążą - wiec uważac trzeba - musze znowu sie umowic na załozenie spiralki - i znowu kasa do wydania... 😲

    Marta - udanego wieczorku z mężusiem - tylko zeby Gabi Wam nie przeszkadzała :P

    Kasia a jakie mleko dajesz synkowi - moze on sie nie najada....i trzebawieksza ilosc mleczka, co?

    zmykam - Hania kwęka 🙂
  2. Jutro lece ze sobą do lekarza....zobaczymy co powie - martwie sie ze da mi leki i nie bede mogła karmic piersią - ale nie martwie sie na zapas....

    Co do neumokoków - własnie dzwoniła moja znajoma - jej córka studiuje medycyne i podpytała jednego z pediatrów o te szczepionki no i powiedziała jedna dobra pani pediatra ze osobiscie szczepiłaby nie na pneumokoki tylko na meningokoki i to nie teraz tylko troszke później....


    no dobra, lece z Piotrkiem pograc w eurobiznes, Hania na swoim leżaczku nam dopinguje..
    wiecie co, bez tego lezaczka nie mogłabym normalnie funkcjoonowac - Hania wszystko i wszystkich widzi, mozna ja łatwo przeniesc gdziekolwiek, nie musi lezec płasko i patrzec w sufit.
    polecam 🙂

    buziaki.....
  3. czesc Mamusie
    Boze , jakie Wasze skarby słodkie 🙂
    A Twoja Marta Gabi to dość duża....na tym zdjęciu w łózeczku to kobiecinka że ho hono i jakiego Misia ma - duży funfel.

    Czapka Oliwierka super 🙂
    \
    Moja Hania tez wklada paluszki, nawet piąstkę niekiedy do buzi....a głodna nie jest, to normalne u dziecia - potrzeba ssania - no a smoczka nie chce.

    Dzis rano kupke Hania zrobiła, no ale znowu nic. Wypiłam rumianek, moze to pomogło. Chciałam jej dac do picia to mała skubanica wypluwała :laugh:

    Moj starszy synus ma zatoki chore, głowa mu pęka - dwójka dzieci w domu - zajchac sie mozna.
    Wyobraźcie sobie ze nawet sie dzisiaj jesczze nie myłam - gdyby nie to ze poleciałam pranie na dwór wywiesiec latałabym jeszcze w pidżamie....wyglądam fatalnie, masakrycznie
    no i znowu puchnę - nie mam pojęcia co to jest.....buzie mam jak balon- nie mówiąc o reszcie....żle sie czuje....co sie tam dzieje w tym moim organixmie - bo dlaczego tak sie dzieje?

    Dośc ze jestem gruba, jeszcze spuchnięta... 🤨 tylko ryczec

    u nas taka ładna pogoda - a mi sie nawet nie chce wyjsc na dwór....dopada mnie dzis chandra....

    Marta - byłas na szczepieniu - jak Gabi?
    napisz prosze czy była jakas niespokojna po? ja z Hanią ide w czwartek....

    pozdrawiam Was

    Gruby Kamyk 🥴
  4. dobrze ze Goshe jest juz z maleństwem w domku. .. 🙂
    Na zapchany nosek mam sposób - zwilżony w wodzie przegotowanej patyczek z watką - tak zeby woda z niego ciekla - włóż do noska - ale nie wkładaj mocno tylko delikatnie...poczekaj chwilką i gruszką. a jak sie juz pojawi kozucha to patyczkiem go delikatnie wyciągnij - u mnie sie sprawdza.
    A mój starszy synuś - taaaaa - przystojny chłopczyk - bedzie łamał dziewczynom serca - jak na razie ich nie znosi 🤪

    Martus, ja tez ide z Hania na szczepienia - ale wykupuje szczepionke skojarzoną ( jak zrobiilam błąd to sorki 🙃 )
    choc i tak sie bojetego ukucia...Nasze maluszki są dzielne , popłaczą i przestaną.....w końcu to dla ich dobra 🙂
    ile teraz wazy Hania.....hmmmm, Martus, nie wiem, za tydzien ją zważą - jak miała miesiąc to przybyło jej 70 dag od narodzin.


    A moja Hania nie moze zrobic kupki - bidulka pręży sie i płacze.
    Zupełnie nie wiem co zrobic...wyczytaam gdzies ze dobra jest herbatka koperkowa.

    Paula dasz rade - uwierz, jesli facet był niedojrzały nie zwracaj sobie nim głowy.dla dobra dziecka. moze wyda Ci sie to nieprawdopodobne, ale bedzie dbrze,znajdziesz mężczyznę który pokocha Ciebie i Maleństwo. Wiem to. Sama byłamw podobnej sytuacji a teraz????Mam wspaniałego męża i cudowne dzieciaczki i jestem najszczesliwsza kobietą na swiecie. tylko BE STRONG

    Kasia - ja tez strasznie tesknilam za swoim synkiem - ja zaczełam studiowac jak Piotrek miał roczek, juz go nie karmiłam piersią - ale ta tesknota byla straszna.....choc i w tym jest nagroda - jak Maluszek Cie zobaczy po tej nieobecnosci to tak sie cieszyze jego mama jest juz przy nim 😆

    no dobra, zmykamy.

    U nas piekna pogoda, wiec szykujemy sie na spacerek.
    trzymajcie sie dziewczynki
  5. a tu starszy brat Piotrus (10 lat) z młodszą siostrzyczką Hanią - moje dwa skarbiki


    pozdrowionka dla was [img size=300]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/ja_i_m__j_brat2.jpg" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />
  6. czesc Mamusie 🙂

    Goshe - trzymam kciuki, i nie tylko ja ale mywszystkie, abyście jak najszybciej wyszli do domku. Wiem co przeżywasz, bo jak mój synek miał kilka miesięcy - chyba 7 - też byłam z nim w szpitalu - biegunka, odwodnienie i kroplóki - straszny widok...az serce sie kraja jak sie widzi takie maleństwo na szpitalnym łóżku, a Twoe jeszcze takie maciupkie ...będzie dobrze, a Ty coś jedz, zadbaj o siebie bo twój synek bedzie cie potrzebował , a co jak Tobie sił braknie ??????

    Moja Hania też ciągle w kropkach, takie wyprysk dziwne = położna powiedziałą ze o trądzik noworodkowy 😮

    a moze to przez nabiał...smarwałam jej buzie pudrem alantalem - jak mi doradzono - i powiem z znika.....

    Co dziewczyny jecie gdy karmicie piersią? ja juz nie mam pomysłów - no a jak teraz odstawie nabiał (na próbe zeby sprawdzic czy aby od tego malutka ma krostki) to pomysłów brak na jedzonko....
    a zebym to jescze schudła,,,,a tu okrągła taka jestem - w końcu 14 kg ma na plusie 🤢
    ale pozytywnie myślę - zejdzie wszystko......

    Wrzucam swoją Hanię
  7. u mnie tez jest,ale widze ze zanika powoli...
    a ma któras z was obrzeki? mi po ciazy ledwo co zeszły, nie obyło sie bez tabletek moczapednych....mimo ze karmie....mała przez to robiła takie kupki ze przez plecki sie wylewało.ale jest juz ok, gorzej ze mna - stopy i dłonie dalej puchna....
    obrączka mi nie whodzi na palec 😠

    😠 nie wiem co sie dzieje...
  8. hej Elasia
    nie moge cos wkleic zdjecia Hani...
    nie mam rozstepów ale brzuszek mi sterczy, zmniejsza sie ale nie chce miec takiego balonika bez powietrza...
    kosmetykami chce ujernic cialo, bo sie wyjedrniło:laugh:
  9. CZESC MAMUSIE
    DŁUGO MNIE NIE BYŁO.....
    W KOŃCU WSZYSTKIE MAMY SWOJE SKARBY 🙂
    SUPER ZE TERAZ MOZEMY SIE WYMIEIAC DOŚWIADCZENIAMI
    MAM SPORO DO POCZYTANIA - CHYBA ZE 100 STRON....ZACZNE OD WIECZORA 🙂

    NO I WKLEJAM ZDJECIE HANI 🙂
    A JAK TAM WASZE CIAŁKO PO PORODZIE?
    STOSUJECIE JAKIES KOSMETKI UJEDRNIAJACE DO BIUSTU, DO CAŁEGO CIAŁA....

    MACIE COS SPRAWDZONEGO?
    POZDRAWIAM WAS I WASZE DZIECIACZKI

  10. kOCHANE MAMUSIE

    JAKI KREM DO BIUSTU POLECACIE? KARMIE SWOJĄ CÓRECZKE WIEC NIE WIEM CZY WSZYSTKIE KREMY SIE NADAJĄ....

    A CO Z KREMAMI WYSZCZUPLAJĄCYMI I ANTYCELILUTOWYMI? PRZY KARMIENIU MOŻNA JE STOSOWAC?

    JESLI KTORAS Z WAS STOSOWAŁA I MACIE JUZ SPRAWDZONE SPECYFIKI - NAPISZCIE PROSZE. NA PEWNO NIE JA JEDNA JESTEM ZAINTERESOWANA TYM TEMATEM - A ZE MAMUSKI CIĄLE SIE "ROZPAKOWUJĄ" KAZDA JEDNA BEDZIE CHCIAŁA ABY JEJ CIAŁKO WGLĄDAŁO TAK DOBRZE JAK PRZED CIĄZĄ.
    POMÓZMY SOBIE NAWZAJEM.

    CZEKAM NA WASZE OPINIE I SUGESTIE
    PODRAWIAM 🙂
  11. Inka, pytasz sie jak sie zaczęło...
    z 10/11 w nocy jak chodziłam po mieszkaniu to pociekło mi cos po nodze - sama spanikowałam bo nie wiedziałam czy to wody....
    Ale juz 11go od ok 12 godziny ciekło co jakis czas i połozna poradziła zeby jechac juz do szpitala. Brzuszek tak troszeczke bolał, ale skurczy nie było...
    Jak juz trafilismy do szptala prawie godzine w gabicecie wypełniali dokumenty - biurokracja taka ze szok.....ciekawe gdybym zwijała sie z bzólu tez tak by mnie trzymali i wypytywali o wszystko..ja wiem ze to jest potrezbne wszystko, ale dla mnie to troche przesada....
    No i trafiłam sobie na sale przedporodową 🙂
    Mój ukochany przyjechał pod wieczór sprawdzic jak sie mamy no a dwa pooje dalej kobietka rodziła....wiec słyszałam te jej krzyki i troszke sie bałam,ale potem jak usłyszałam płacz dziecka to tak jej zazdrościlam....

    OBudziłam sie po 2 w nocy bo zaczeło mnie pobolewac, sama była na sali wiec spacerowałam sobie i od czasu do czasu sciskałam z bólu ramy łóżek....zerkałam na zegarek...skurcze co 5-7 minut - bolało - fakt ale mozna było zniesc ten ból.
    Zawołałam swoją połóżna bo skurcze były regularne i trwały od 2.19 (nawet dokładna gozine pamietam:laugh: ) Jak szłyśmy do naszego "apartamentu" zadzwoniłam po męża zeby przyjechał...
    Dziewczyny, miec przy soie ukochaną osobę, na któej można sie wesprzec, posciskac , pogryźć (pamietam jak go ugryzłam), utulic w ramiona ze łzami w oczach - to połowa sukcesu...
    Skurcze parte trwały ok 30-40 minut....jakos tak....
    Bolało jak diabli, ale co tam....Czułam ze dzieciątko zaraz wyskoczy, poprosiłam męża zeby wyszedł z tego pomieszczenia....nie chciałam zeby ogladał mnie jak rodze...
    Moze gdyby szpital pomyslał o tym zeby zasłonic jakos rodzącą kobietę gdy mąż jest obok - to byłoby ok....ja nie chciałam zeby patrzył na mnie....
    No i o 5.05 urodziła sie nasza córeczka 🙂
    Piękna chwila gdy kładą Ci maleństwo na brzuszku, jest sie jeszcze połąćzonm z dzidzią pępowiną.....
    Cudowne uczucie...
    Potem wazenie , mierzenie okrycie dziecka i Tatuś zobaczył swoje szczęście 🙂)))))
    Potem pierwsze karmienie i maleństwo pojechało do kąpieli 🙂)))

    Co do imienia to nie mogliśmy sie zdecydowac....No w końću starszy braciszek wybrał imię z tych które nam sie podobały i została HANIA .

    Malutka zawładnęła całym naszym światem....Mąż oszalał na punkcie córci, jak tylko wraca do domu z racy całuje, głaszcze, mówi do niej......no sie zakochał 🙂Kąpiemy córeczkę razem, juz nie mozemy sie doczekac jak d otej czynnosci dołączy sie Piotruś.

    Synus jeszcze nie widział siostrzyczki, tyle co na zdjeciach, w sobote juz wraca - jestesmy ciekawi jak zareaguje.

    Ale sie rozpisałam.....

    Mała śpi ju prawie 3 godzinę....

    Wiecie ze ze szpitala przyjechała cała odparzona - kremy ne pomagały zadne - mama poradziła zeby zasypywac dupcie mąką ziemniaczaną - no i jak na razie ladnie sie goi.
    Poza tym Malutka jest cała w czerwonych plamkach.....połozna poradziła aby kąpac jaw nadmanganinie potasu - dzis pierwszy raz ją w tym wykąpiemy - mam nadzieje ze skórka sie wyleczy i wszystko bedzie ok.

    A wieice ile ona je......żołądek stdnia bez dna.....

    No dobra....
    zmykam pospac troszkę 🙂
    Pozdrawiam wszystkie Mamuśki a te podwójne szczególnie
  12. Cześć Mamusie 🙂

    Nie było mnie długo a to dlatego że byłąm w szpitalu 🙂

    12 sierpnia o 5.05 na świat przyszła nasza maleńka córeczka 🙂
    Waga Hani 3,900 i wzrost 56 cm....


    Poród od pierwszych skurczy trwal 3 godz i 15 min....
    Dziękuję bardzo swojemu kochanemu mężowi za pomc i wsparcie w tych chwilach.

    Hania jest śliczniutka, ciągle śpi, je , robi kupki....:laugh:

    Od ostatniego czasu duzo tutaj napisałyście - mam nadzieje ze nadrobie te wszystkie posty.

    Pozdrawiam Was serdecznie i gratulacje dla tych wszystkich Mam które w międzyczasie urodziły swoje maleństwa
  13. ja swojego synusia przenosiłam tydzień, miał się rodzic 23 sierpnia a wyskoczył 30go....słyszałam ze z chłopcami tak jest....
    no ja zmykam , lece oglądac film.....
    ale późnym wieczorem zajrze tu z ciekawości

    pa
  14. Agatko, jak fajna fotka 🙂
    ale Twój brzusio jest jeszcze dosc wysoko...nie obniżyl się - moja tesciowa ciągle jak mnie widzi to mówi a to wg niej znak ze porod jeszcze nie teraz. Ja mam nieco nizej brzuszek...

    ale to nie reguła....
    tak samo to ze jak ma sie okrągłu brzusio jak piłka to ze na pewno bedzie chłopiec.....
    a wiecie ze ostatnio nawet gdzies wyczytałam ze córeczka sie urodzi gdy włosy na nogach rosną wolniej niz sprzed ciąży....

    hehe
    kto to wymyslał?
    i ile w tym prawdy.....
    wiec Mamuski ktore urodziły córcie - juak to było z waszym owłosieniem na łydkach 🤪
  15. Cześć 🙂

    W porównaniu z innymi dniami ten dzień rzeczywiście wypada blado 🙂P U S T K I
    Ja tu zagldam i czytam sobie ale moja forma psychiczna jest do bani - wiec nie chciało mi sie pisac

    🤢
  16. dobrze powiedziane - zlośniki jedne 🙂
    ja do brzuszka ciągle mówię ze jak dzidzia wyjdzie to tyłek skopie (za tewszystkie kopniaki od srodka)i zjem te grubaśne nózuchy :laugh: .... i rączuchy 😉
    juz nie moge sie doczekac

    Mamuski jak tam Wasze dzieciaczki śpią w nocy?
    Jak często karmicie?
    A co z kolkami?????

    Piszcie nam o tym....wkrótce my skorzystamy z tych rad i będzie nam łatwiej 🙃
×
×
  • Dodaj nową pozycję...