No tak to niestety jest, jeszcze tym bardziej, że dzieci w tym okresie tak szybko sie rozwijają, praktycznie co tydzień coś nowego pokazują (chociaż wydaje mi się że moja Zosia to mały leniuszek 🙂).
O to super ! Zosia póki co bezzębna 😉. Uwielbia piszczeć 🙂. A z raczkowaniem tonie wiem jak będzie póki co podkurcza nóżki i pupę do góry podnosi, ale nie wie jeszcze że do przemieszczania potrzebne też są rączki i przesuwa się tak jakby na nosie 🙂
Na Zosię nie mam co narzekać 🙂. Złote dziecko. Noce ładnie przesypia. W dzień jest raczej grzeczna, nie marudzi. Także bardzo się cieszę, bo na początku trochę się bałam jak to będzie, bo to moje pierwsze dziecko.