Skocz do zawartości

Gerda_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    267
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Gerda_m

  1. Niunia a jednak zaczęłaś 🤪 Ja też ćwiczę 😎 Już dzis bedzie 3 dzień 🤪 Najgorsze są te ćwiczenia z wyprostowanymi nogami, ja nie daję rady, musze mieć podgięte niestety. No cóż, poćwiczymy - zobaczymy. JUSTYNA a Ty widzisz już jakieś minimalne efekty albo chociaż psychicznie czujesz się lżejsza 😉
  2. Gerda_m

    Marcóweczki 2011

    Dzień dobry A ja już od rańca na nogach - obiad przygotowany ,"brudy" wyprane 😁, suche pranie poskładane, chatka ogarnieta i akurat Patryś bezboleśnie poszedł spać, takze mam chwilę dla siebie 😎 Jejku, jak Patryczkowi sie przydało spotkanie z Pawełkiem, doprawdy dzieciaki lgną do siebie jak pszczoły do miodu i na dobre im to wychodzi. Misia - cokolowiek Cię czeka, bądź dzielna! Szarla - brzmisz na klarowną kobietę, dlatego też na daj sie wciągnąć w ten wir "hipochondrii dzidziusiowej" 😉 Tuśka - a Alanek pokrzyczy, pokrzyczy, ale się przyzwyczai - krzywda mu sie przecież nie dzieje, tak tylko egzekwuje swoją złość:"Gdzie jest moja Mama, przeciez to ONA zawsze mnie usypiała. Co się dzieja. Łeeeeee!"
  3. Gerda_m

    Marcóweczki 2011

    Niunia to świecenie to pd śliny naszych maluszków 😉 Ja zdążyłam wytrzeć 😁 Szarla, Tuśka - ja nawet nie sprawdzam, co i jak Patrys powinien umieć. On sam sobie dobiera kierunki rozwojowe, Mamuśka tylko czuwa, by nie nabił sobie przy tym zbyt dużo guziołków 😉 Dobranoc
  4. i mini foto relacja na stronie 981 na marcówkach 🙂
  5. Gerda_m

    Marcóweczki 2011

    Dobry wieczór. Kaczuszko bardzo miło, że jesteś. Ucałuj Martynkę 😉 A spotkanie z Niunią - rewelacyjne! Chłopcy się wielce polubili, Patryś (mój nerwusek) przy Cioci i kumplu - grzeczniutki. A oto mini foto-relacja: [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/402/43975236.jpg/][IMG]http://img402.imageshack.us/img402/4084/43975236.jpg[/IMG][/URL] PS Pawełek jest super 🙂
  6. Anulka - gratuluję siuśków nocniczkowych 🙂 Piekny avatarek, czekamy na fotki. Blue - Twoja Laurka to taka mała księżniczka 🙂 zapobiegliwa i ostrożna. Nasz Patryś z kolei w przeciwieństwie do Pawlisia Niuniowego - to mały urwis..., wczoraj zauważyliśmy u niego 2 ZĄBULKI 😁 (dwie dolne jedynki) 🤪 🤪 🤪 na razie tylko widać białe koroneczki, powoli pewnie będą się wybijać wzwyż. Ponadto potrafi bezproblemowo przekręcać sie na brzuś, a w drugą stronę jeszcze nie. Dzisiaj Patryś spotyka się z Pawełkiem na pogaduchach 😎 albo na slinieniu 😁
  7. Gerda_m

    Marcóweczki 2011

    Hej 🙂 Patryś obudził się dzis o 4 tak, że już chcial począć działanie, udało mi się go jeszcze uśpić na 1 h, ale śpiaca jestem bardzo... za to Synuś w pełni wypoczęty czeka już na wizytę Pawełka i cioci Niuni 🙂 Ależ jestem ciekawa, jak zareaguje. Od ok 2 tygodni na widok obcych drze się jak oszalały! Nigdy go takim nie widzielismy, zobaczymy jak zareaguje na dzidzię 🙂
  8. Gerda_m

    Marcóweczki 2011

    Dzięki 🙂 Te ząbulki są jednak okupione mega wrzaskiem - oj, daje nam Patryś popalić...
  9. Gerda_m

    Marcóweczki 2011

    No i stało sie 🙂 Patryczkowi wybiły sie 2 zębulki. Nawet za bardzo nie zauwazyliśmy tego, bo on i tak non stop się ślini i marudkiem jest hmm niech sie zastanowię... 🤔 od urodzenia 😁 No to chyba te bydgoskie geny, bo goni Amelcię 🙂 Niunia daj znać na kom.
  10. Gerda_m

    Marcóweczki 2011

    Zapomniałam dodać, ze Patryś chyba ząbkuje (ale nie wiem do końca) - na dolnych dziąsłach ma takie "koronki", ale ząbków jeszcze nie widać, tylko właśnie czuć te falisto-ostre kształty. Hmmm - zobaczymy 😁 😎
  11. Gerda_m

    Marcóweczki 2011

    Witajcie 🙂 Oktawia ja też czasami mam fale napływową wspomnień - jest wówczas tak miło, również tęsknię za czasem bycia w ciąży. To było takie niezwykłe. W Kościele już 2 gi tydzień z rzędu siedzieliśmy koło kobiety spodziewającej sie dziecka, zerkałam na jej brzuszek a ona nam do wózka. Czuam sie taka dumna, że mam już tyle "za sobą" a jednocześnie taka stęskniona, że to juz za mną. Taka ambiwalentna postawa w związku z tym się we mni rodzi ☺️ Nasz Patryś tez lubi główeczke odchylać, ale generalnie nie ma takich predyspozycji także sie nie martwię 🙂 Misia - a co się stało? 😞 Tuśka powinnas miec troche czasu dla siebie, żeby móc psychicznie się odchwycic i nabrac sił,ale jak tu naprawić tego Twojego chłopa 😮 Ależ sie u nas rozpadało a chciałam wyjść... 🤨
  12. Gerda_m

    Marcóweczki 2011

    Samantko super, ze jesteś. A powiedz mi Kochana, gdzie Wy dokadnie byliście nad tym morzem - wspaniale tam 🙂 Misia - wpatrywałam sie tak, bo napatrzeć sie nie mogłam Niunia - tak, wtorek jest aktualny 🙂
  13. Gerda_m

    Marcóweczki 2011

    Witajcie 🙂 Misia jaka Ty zgrabna jesteś i masz tylko jeden fałdek na brzuchu i to ze skóry a nie tłuszczyku - super 🤪 Alez dzis marudnie, nic mi sie nie chce, dobrze że chociaz obiad udało mi się zrobić...
  14. Gerda_m

    Marcóweczki 2011

    Oktawia - 😘 jakbys chciala pogadac to mozesz zadzwonic do mnie... jakby bylo Ci kiedys smutno i chcialo sie plakac 🙂 Pati - Ty pociskarko, baw sie dobrze Ja dzi wysprzatalam cala chatke i jeszze chyba zrobie sernik, bo mam apetyt 🙂
  15. Gerda_m

    Marcóweczki 2011

    Niunia - ok, może być wtorek. Tak "S"ką. Reszte obgadamy przez telefon.
  16. Gerda_m

    Marcóweczki 2011

    Hej 🙂 Amelciu gratuluję ząbków 🙂 Oktawia - bardzo mi przykro, ze znowu jesteś sama. A masz chociaż w poblizu kogoś przyjaznego, z kim możesz zawsze sie spotkać i o wszystkim pogadać? Pati - Fasolek jest już bardzo dużym chłopcem i wielce uspołeczniony 🙂 Fota z kurczakami - świetna i ta w Twoja w okularkach od Męza - bobmowo. A rumień to zapewne od słońca, albo "kontaktowe" uczulenie skoro nie ma na reszcie ciałka. Monia - zdjęcia z meetingu mamowego biją wspaniała atmosferą, aż chce się tam być 🙂 Edytko - szkoda, ze kasa staje sie motorem kótliwym 😞 Ach ten nasz kraj... . Moze w takich trudnych chwilach przypominajcie sobie, ile musieliście przejść, by mieć Korni. Niunia - może w poniedziałek albo we wtorek Ci pasuje? Mam pytanie - czy karmiąc butelką (zakładajac, ze plastikową) wymieniacie je co jakiś czas? Nasz Patryś już dochodzi do siebie po szczepieniu wczoraj miał jeszcze 38.6 C. Waży 7045 i mierzy od głowy do pupy 45 cm (takze ma ok 69 cm 🙂 Pozdrawiamy
  17. Gerda_m

    Marcóweczki 2011

    Aaa zapomniałam dodać - my już po 3 dawce szczepień - Patryczek mega dzielny, płakał (własciwie zawył)przy drugim wkłuciu. Popłakał kilka dosłownie sekund i zasnął. Teraz szczepienie dopiero, jak ukończy roczek 🙂
  18. Gerda_m

    Marcóweczki 2011

    Hejka Rzeczywiście troszkę kwasu zostało wylane. Przykre to.. Niemniej jednak prawdą jest, ze nie da się wszystkich lubić, choc nalezy szanowac!!! Ja już od dawna poczęłam traktowac forum jako miejsce konfrontacji tego, jak rosną dzieciaczki, bo "bliższych relacji" raczej nie da się zawiązać nie poznawszy kogoś "face to face", chociaż wiadomo - z niektórymi mówi się lepiej, z niektórymi gorzej. Ja po wielokroć nie zgadzam sie z rzeczami, o których piszecie i jednocześnie mam czesto wrazenie, że i niektóre z Was nie popierają tego, co reprezentuję. Ale tak to już jest... - nawet koleżeństwo stawia pewne wymagania. 🙂 Pati - nie używaj tylko np Debridatu, który stoi już otwarty od miesiąca: przeczytaj etykietkę, po rozrobieniu proszku z tą cieczą masz 30 dni na wykorzystanie leku. Nie wiem, jak jest z resztą specyfików, o których pisałaś. Szarla ja tez poprosze przepisy, o których pisałaś: mail chyba jest w tabeli. A o jakiej książce pisałyście, ze taka good? Co do jedzenia łyżeczką - my nauczyliśmy Patrysia w ten sposób, że wkładając łyżeczke do buźki (łyzeczka musi byc prawie płaska) "zostawialiśmy" mu jedzonko "wycierając" zawartość łyżeczki o górne podniebienie 🙂 Pomlaskał, pomlaskał, ale połykał 😜 Co do Królowej - śmieszne to 😁 😁 😁 😁 Marta jesli nas czytasz - to wracaj, szkoda Cię, jak królowa może abdykować 😁 😁 😁 😁 O rany, ale się uśmaiałam 🙃 Zachęcam też do obejrzenia: Boki zrywać!!! http://www.youtube.com/watch?v=cNkp4QF3we8&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=lich59xsjik&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=6OkcucXIuVI&feature=related
  19. Gerda_m

    Marcóweczki 2011

    Co do naszego Partyczkowego Mama: znam swoje dziecko i wiem też, co oznaczają jego różnorakie marudzenie, płacz... , no i "mamowanie". Być może nie zdaje sobie sprawy, ze ja to Mama jako Mama, ale na pewno wiąże fakt, ze w ten sposób mnie przywołuje, dlatego też to bardzo niemiłe i nieładne, by wyrażać swoją dezaprobatę wobec naszej malej/wielkiej radości! PS Szarla jutro (dzisiaj) będę w Bydgoszczy, ale chyba jednak marne szanse mamy na meeting 😞
  20. Gerda_m

    Marcóweczki 2011

    Witajcie Mamusie 🙂 Tradycyjnie - nie zdołam odczytać tego, co pisałyście, także jak mamy jakies newsy z ostatniego tygodnia to poprosze o relację 🙂 Póki co chciałabym się z Wami podzielić tym, jak nasz Synuś czynił początki wołania: MAMA 🤪 🤪 🤪 🤪 To było 3 dni temu, dziś już kuma, ze wystarczy powiedzieć raz 😁 i Mama przychodzi: http://imageshack.us/clip/my-videos/14/wdb.mp4/
  21. Gerda_m

    Marcóweczki 2011

    Marta a może nie dać "się złamac" i próbowac tak długo aż zadzaiała. Jak Maja wyczuje, ze "nie będzie piersi", to może chwyci butelkę?
  22. Gerda_m

    Marcóweczki 2011

    Czesc Wchodze, by looknąć, co z Samantką i Edytkową Korni a tu cisza.... Patryś dziś jakiś marudkowy jest a mnie boli głowa, także jest wesoło... . Marta nie martw się tą butlą - może podaj ją Mai, jak zbkiżać się bedzie czas karmienia - nie będzie nazbyt wsciekła i zbyt głodna, by odrzucić smoczek. A może ją oszukać i mocno przytulić do siebie z "odkrytą piersią" i próbować z butlą. Ja chyba bym tak próbowala...
  23. Gerda_m

    Marcóweczki 2011

    Samanta, jesli się pogorszy przez noc to może udaj się na pogotowie. Jesli to krwotok, jak podejrzewasz to bedziesz niestety traciła siły... a kto zajmie się Niki? A jak padniesz z nią na rekach? 🤔
  24. Gerda_m

    Marcóweczki 2011

    szarla napisał(a): Ja mam grono wypróbowanych przyjaciół - piszę z całą odpowiedzialnością za termin - ale jestem otwarta na nowych 🙂
  25. Gerda_m

    Marcóweczki 2011

    Mysle, ze wątek nie umrze, tylko będzie "dorastał". Nigdy o sobie nie zapomnimy, za dużo nas łączy, mimo że jesteśmy takie różne. A tak w ogóle to jestem ciekawa, jakbym się spotkała z kazdą z Was face to face, to z którą by mi się najlepiej żyło - w sensie np rodzącej sie "przyjaźni"... .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...