Skocz do zawartości

czerwcowka_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    2753
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez czerwcowka_m

  1. Wybaczcie ale oprócz zdrowia moich dzieci kiepskich nocy jeszcze wiszę na Allegro i wystawiam ciuszki.
    Miałam sklep z rzeczami dla maluchów ale przez te moje dzieci nie mam na to czasu a w towarze mam kilkanaście tys zł więc sie pozbywam po cenie producenta.
    Jakby ktoras z was chciała body spioszki czy komplty to dajcie znać.

    100% bawelna i polski producent


    Spadam!!!


    Życzę Zdrowka wszystkim Dzieciaczkom i ciezarowkom ;-)
  2. Iwona będzie dobrze;-) ja w ciazy z Bo schudlam ;-) do porodu przytylam ok 7kg (a moze 6,5) Bo ważył prawie 4500 Lozysko wody itp a i cyce jak donice;-)
    Pomijając brzuch wyszczuplalam;-)
    Uważaj na siebie. Nie dzwigaj(dziecka juz nosić nie musisz!!!!). Ja nosilam Niki na rękach po schodach bo jeszcze u teściowej na piętrze mieszkaliśmy. Ok 10-20 razy dziennie moze nawet wiecej z Niki na rękach. Wozek pod pache i po schodzach na dol;-) a jak wybiła 20:00 to na sam dol i remont kończyć zeby jak najszybciej sie wynieść na swoje od teściowej. Tak do północy na kolanach zazwyczaj ;-) nic ci nie będzie tylko dbaj o siebie i kontroluj szyjke. Druga ciąża to co innego. Mnie starszyli ze rozwarcia będzie zaraz (ok20tyg) szyjka sie skrocila raz dwa. I tyle była słabsza a wytrzymała do porodu ;-)))) skurcze były szybko i lezenie a to tylko tak starszyli i juz ;-)


    Zdrowka!!!!!!!!
  3. Myszko moja tez zawsze czeka aż przeprosze;-) nigdy sie nie moze doczekać i sama przychodzi;-)
    Teraz to juz ja zlewam. Kiedyś przychodziła punkt 12 zeby nakarmić Bo zupka jak ja karmiłam Niki. Ale tylko sie darla na niego ze nie chce ze pluje itp a potem np umawiala sie do kosmetyczki fryzjera lekarza to kolezanka przyszła i nawet nic mi nie mówiła tylko nie przychodziła więc karmiłam dwoje na raz.. A jak w koncu raczyla przyjść niezadtapiona to mówiłam ze dziękuje poradzę sobie i jest mi niepotrzebna. Tylko jak mamy lekarza czy wyjście wieczorem to m dzwoni do niej ze ma przyjść. I widzę ze aż sie trzęsie bo co niby niepotrzebna jest?!! Ona?!? Ale jak chce sie pochwalić ze ona to pomaga i ja sama bym sobie rady nie dała od razu ucinam ze przecież nic nie robi przy dzieciach. Oj to najlepsza nagroda dla mnie ;-)
  4. Hej! Ja juz w domku z Niki. Podróż ok tylko szalała prawie 4h gadala non stop ;-)
    Beti ja juz nawet nie jeżdżę na święta do domu. Mój stary tez odleciał.

    U nas po staremu Bo po nocach szaleje dziś wzięliśmy go do łóżka ok północy i wiercil sie bardzo długo. Potem od 5 to samo. A jak spał to Niki była dwa razy.
    Generalnie zmęczenie i brak chęci do czegokolwiek.
  5. Kochane Mamusie życzę Wam Wszystkiego Najlepszego!! Oby ten 2014 rok był dla Was Wszystkich dużo lepszy szczesliwszy i spokojniejszy niż ten 13!!
    Przede wszystkim Zdrowia dla Was i Maluchów. Przespanych nocy!! Spełnienia marzeń i sukcesów!!
    Oczywiście udanej zabawy jeśli macie to szczęście wyjść z domu ;-)
    Całuje Was mocno!
  6. Hej!!

    Martynko przykro sie robi (wściekłość ogarnia) jak tak ktoś nas zostawia na lodzie w ostatniej chwili... Moja teściowa choć mieszka piętro wyżej nic mi juz nie pomaga. Brała Borysa na spacery jesienią ale teraz jest brzydka pogoda to jak to tak? Więc nawet 15-30 min dziennie nie bierze go np na górę do zabawy bo po co? Przecież mieszka z nami to wnuki maja babcie blisko.. Ale wczoraj u swojej teściowej (prababcia dzieci) tak pięknie opowiadała o spacerach z Borysem.. Nie wytrzymalam i ucielam. Nie ma żadnych spacerów. Teściowa była z nim dwa razy od dwóch mcy na spacerze. I przywiozła spiace dziecko na obiad czyli wozek zamiast wypuścić dziecko.. Tak owszem powiedziałam ze dzieci wychodzą ale ze mną i to pod dom na ogródek bo inaczej sie nie da. Boryś nie umie spacerować jeszcze a przy Niki nie dam rady sie nim zajac poza ogrodzeniem. Wielka pomocna babcia i teściowa...

    Szkoda tylko ze znalazłas prace i dupa.
    Ale tak to jest ze radzić sobie musimy same.
    Z Borysem to my juz we dwoje psychicznie wysiadamy. Odstawilam hydroksyzyne i noce są znów do dupy. Z łusek wydarlam wysciolke i spi w skarpetkach plus łuski. Jest twardo ale nogi czyste. Pojawiają sie siniaki tylko.

    Myszko jak mama?
  7. Hej!

    Zyjecie?
    U nas po świętach pól kg do przodu. Był brat z narzeczona (chrzestny Bo).
    Było super ale meczaco. Dzieci nawet Wigilii nie dali zjeść.. Szał po prostu moze za rok sie uda..
    Zmęczona jestem okrutnie. Dziś zamiast odpoczywać m cały dzien jeździł i robił mi polki szafy itp. Sama z dziecmi do 19 a Boryś nie spał.

    Dzieci zdrowe w koncu nareszcie!!!
  8. Gosia ja na pewno. Będę tu szukać pracy...

    Gosiu mam w bliskiej rodzinie małżeństwo prawników. Baaaardzo zawzietych. I kontaktowalam sie w sprawie mamy juz na początku jak jeszcze była w niej sama złość i nienawiść. Mamy dowody które ojciec w 90% zniszczył jak udało mu sie mamę Wziasc na litość i zmanipulowac ale cześć zabralam ze sobą bo wiedziałam ze tak moze byc. I chciała tego ale potem wróciła ode mnie do domu i przejął nad nią kontrole. Ona ma depresję i cpa prochy zeby nie myśleć. Jest jak robot i tylko powtarza ze potrzebuje czasu zeby stanąć na nogi i walczyć o swoje życie. Kiedyś na pewno. Pytam czy nie będzie za późno.
  9. Beti moja mama urodziła i wychowała 5 dzieci. Poświęciła sie nam. Rzuciła prace (dostała 4 pokojowe mieszkanie tylko tyle ma ale czynsz to ok 900 zł więc emerytura wcześniejsza która dostała by nie wystarczyła aktualnie wynajmuje). Ojciec udaje takiego co to pracuje na haruje całe życie na nas. Wszystko jest jego mega chata firma działki place. Wszystko warte wiecej niż milion. Ale firma jest Jego! Mama bierze tylko do kredytów!! On sie boi stracić to wszystko przy rozwodzie. Tak myśle. A o mamie uważa ze mama nic nie robi.. Ona gotuje (dla ojca i dwóch braci) sprząta pierze sniadanko gotowe jak wstają.. Obiad musi byc dwa Dania i to codziennie inny bo jak?! Nie odkurza nie upiora brudne rzeczy na podloge i do przodu.. Na zakupy dla nich!!! Musi sie prosić o kasę - co tak dużo?!? A z kochanka codziennie na wyjazdach po 500zl wydawał.. Mama dorwala jeden biling którego nie ukrył a byli wtedy razem w "sanatorium"...
    Sis mówi ze jedzie na prochach - rano po południu wieczorem..
    Ona sie boi innego zycia przecież go nie zna. Zawsze jak służąca kucharka itp
    I boi sie ojca a przede wszystkim go kocha
    A przynajmniej jej sie tak wydaje

    Od wieku 20 paru lat siedzi w domu z dziecmi. Jest uzależniona.
  10. Hej!

    Gosiu zostaw Bo w zlobku. A ty używaj odpoczywaj spij
    Uwierz mi ze jak go wypiszesz za jakiś czas będziesz żałować. Urosniesz będzie ci cieżko
    Kucia skurcze itp jak w domu to śnieg a ty go w kombinezon i codziennie na dwór!! Bo jest przyzwyczajony do żłobka co innego Jakbyś tera go oddawała... Ja dziś uspalam Bo w lozeczku - Niki położona. Tyle kombinowala siku kupę pić latala po pokoju aż po 1h obudziła Borysa
    I gowno!!! Nawet obiadu nie mam jak zrobic!! Bo spi raz dziennie 1-1,5h!! W nocy obydwoje kombinują.. Jestem zasrana tym wszystkim. Jeszcze moi starzy odpierdalaja. Ojciec zabrał matce tel zeby z nikim nie rozmawiała jak gada przez jego tel to tyko przez głośnik przy nim!! A dlaczego ?! Bo mama weszy!! Dogadala sie z mężem kochanki ojca!! I teraz on ja psychicznie wykancza ze to jej wina!! Po co weszyla?!? Teraz rozbija rodzine... Mama nie ojciec..
    A ja dziś rano odebralam tel od ojca: mam sie odchrzanic i zajac swoim życiem.. A matka leci na prochach i powoli urywa sie z nią kontakt.. Najgorsze ze on tak ja zastraszyl ze to ona płacze i przeprasza za wszystko.. Kurwa Mac!!! A ja nic nie mogę zrobic.. Mówię zeby przyjechała.. A ona płacze ze boi sie odejść bo zostanie sama z niczym..
  11. Beti skarbie to jest luska (z odlewu nogi) z tworzywa sztucznego. Wypełniona wewnątrz miękkim materiałem ala gąbka i aksamit.. Zapisane na rzepy - tak ze luska jest tylko z tylu a przód rzepy jak sandal męski tylko do końca łydki ..
    Właśnie ma miękko... I to na pewno nie byle co bo para tego dziadostwa kosztuje 1000 pln. Zerwalam ta wykladzinke i moze coś swojego wsadze i poproszę m zeby moze dziury wywiercil to będzie lydka oddychać..

    Dla niego każda noc bez nich czy dzien (w sensie drzemka) to kolejne kilka tyg pracy nad nogami wiecej :-(
  12. Hej!

    Nadrabiam i jak juz skończę to nigdy nie mam czasu zeby napisac!!!

    Gosiu Gratki dla Leosia!! Co z nim w ogóle? Oprócz sukcesu;-)

    U nas Bo dostał odparzen łydki ma całe czerwone jak tylko mu założe łuski :-( dostał jakiejś alergii na to gowno co pokrywa łuski :-( nie wiem co zrobic wypralam je a nawet wyszorowalam nogi wróciły do stanu bez wysypki czy ran
    Wczoraj na noc założyliśmy (zawsze smarujemy nogi przed ubraniem) i łydki znów całe czerwone :-( Nie daje nawet rajstopek założyć!!
    Przed nim jeszcze 2 lata noszenia lusek. Łeb mi peka i nie wiem co robić...
  13. Hihi a nie pamiętasz Gosia jak ja z Bo poszłam do ekskluziw fryzjera zeby zafarbowac sie na ciemny blond? Hihihi siedzialam tam 3h i wyszłam z tym samym kolorem z jakim przyszłam;-) ciezsza o kawke i ciastko ;-)
    I nie zapłaciłam ani zł ;-)
  14. GOsiu to super!!
    Ja miałam czasem nocne mdłości z Bo :-(
    Wtedy noc przy herbacie i książce..

    Oj Beti ale ty sie masz. Teraz jak mi Bo ciagle choruje to troszkę (ale tylko troszkę) cię rozumiem. Dobrze zs teraz nie masz dwójki na głowie..
  15. Agata tak juz teraz będzie ;-) zawsze mało czasu dla drugiego dziecka.
    Teraz cyc potem co innego. My jesteśmy na etapie Bo niszczy wszystko i robi sobie krzywdę wszystkim. A do tego gryzie szczypie i wyrywa garściami włosy Niki i mnie... I nie rozumie ze to boli to jest świetna zabawa.. I to czym bawi sie Niki jest najlepsze i zabiera.. Muszę go pilnować non stop.. Obiad gotuje po 22 ostatnio.
    I tak masz luz Bo spał po 1,5-2h i pobudki. Cyc brzuszek itp
    Zreszta do niedawna. Dziś spi od ok 20-20:30 do ok 6 rano z pobudkami ok 4 do północy
    Potem
    Ok 2-3 czasem z rozbudzeniem płacz
    Nas ranem ok 5 i czasem juz nie zasnie. Ale tylko ze mną bo z m zawsze zasypia.


    Gosiu imion jest pełno ;-) ale z drugim jakoś inaczej sie szuka ;-)
    Ja zawsze chciałam Boryska - pierwsza okazała sie dziewczynka. M zawsze mówił wszystko tylko nie Bo ;-) a za drugim razem mi sie udało ;-)

    Gosiu a jak sie czujesz?!
    A jak nasza druga ciężarówka?!? Lepiej?!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...