Skocz do zawartości

lusia_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    1231
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

lusia_m's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

14

Reputacja

  1. lusia_m

    Lipiec 2010

    Kurczę, tyle się napisałam, i połowę mi wcięło 😠 😠 😠 W skrócie 🙂 - napiszcie, czy posyłacie dzieciaczki od września do szkoły? Edytka, wiem, że ty tak 🙂 Ja młodego przetrzymam jeszcze rok w przedszkolu, wyjdzie mu to na dobre. Ostatnio się pochorowałam, już drugi miesiąc mam zapalenie stawów, dodatkowo porobiłam sobie różne badania i wyszło, że mam stłuszczenie wątroby 😞 Wyszło mi wysokokaloryczne jedzenie 🤢 Teraz leki i dieta.... Rano, jak mam połknąć te wszystkie leki to niedobrze mi się czasem robi od ich ilości. Ważyłam i mierzyłam też Franka, ma 124 cm wzrostu i 34 kg 😮 A jak u Was?
  2. lusia_m

    Lipiec 2010

    Dziewczyny, Irka i Olusia postarałyście się haha gratuluję Wam dziewczyny! Ja nie planuję drugiego i mam nadzieję, że tak zostanie. Edytko Tobie też gratuluję nowego związku, mam nadzieję, że Wam się uda
  3. lusia_m

    Lipiec 2010

    Edytko, też mam taką nadzieję 🙂 Z resztą mam takie wrażenie, że jesteśmy na siebie skazani haha Uwierz mi, naprawdę nie mam ochoty na nowe znajomości i szukanie, bądź "czekanie" na księcia z bajki. Wiem, że każdy następny z czasem okaże się palantem. Po co mi to? 😉
  4. lusia_m

    Lipiec 2010

    Jestem z R moje drogie 🙂 Tak się nam poukładało fajnie - w końcu, że nie narzekam 🙂 Przestałam ufać ludziom, więc nawet gdybym była samotna, wątpię, że odważyłabym się na nowy związek. Mam uraz i lęk, więc pewnie wybrałabym życie solo. Jedyne, na co mnie było stać, to zaufanie, że R się zmieni i nie zawiodłam się. Edytko - super z tym mieszkankiem! Gratuluję! W końcu mogą za przeproszeniem cmoknąć się tam, gdzie słońce nie dochodzi...co za ludzie! Olusia - rozpakuj się bezpiecznie kochana 🙂 Po tak długim czasie dziewczyny w końcu wzięły się za robotę hehe
  5. lusia_m

    Lipiec 2010

    Fakt Edytko, czas mija, nie zagląda tutaj prawie nikt, a ja czasem wpadam, podczytać, ale nic więcej. Po zdjęciach poznałam, że inne mieszkanko, ale to twoje czy wynajmujesz? A co z teściami, przecież płaciłaś o ile dobrze pamiętam za wszystkie media i prąd, tylko czynszem oni się zajmowali.... Co to twojego byłego, to przykre, że tak to się potoczyło, że taka nagła i ogromna zmiana w nim nastała, że nawet własnym dzieckiem się nie interesuje. U mnie dobrze. Wszystko poukładało się tak jak sobie zaplanowałam, pracuję w Lidlu już ponad rok, o rodzeństwo dla Franka się nie staram 🙂 Tak jest dobrze, choć nie ukrywam, że czasami chciałabym cofnąć czas 😉 i przeżyć to jeszcze raz. Gratuluję Wam dziewczyny 😘 Irka to już brzucholek wielki 🙂 A niedawno czytałam że dopiero początek 🙂 Szykuję się powoli, bo na 16 do pracy. Nie chce mi się, mam lenia, ale chociaż pospałam 🙂 Buziaki dla Was i Wesołych, Radosnych i Spokojnych Świąt!!!
  6. lusia_m

    Lipiec 2010

    Witajcie. Nawet nie wiedziałam, że tak dawno mnie tu nie było. Mlody niestety sporo choruje. W poniedziałek idzie do przedszkola po 2 tygodniowej przerwie. Poza tym nie chce chodzić do przedszkola, jest płacz, ale jak już jest w przedszkolu to jest ok, a jak wraca to mówi że było super. Generalnie u mnie sporo się działo, dlatego nie wchodziłam tutaj, wogóle wyłamałam się trochę z życia towarzyskiego zarówno w życiu codziennym jak i wirtualnym. Nie będę wam przynudzać, bo książkę mogłabym napisać albo ze dwie. Najnowsze i najgorsze informacje jakie wczoraj do mnie przyszły to takie, że Marcin nie żyje. Popełnił samobójstwo. Nie mogę w to uwierzyć, dopiero dzisiaj do mnie to dochodzi.
  7. lusia_m

    Lipiec 2010

    Aniu - Staś od zawsze był bardzo ruchliwym dzieckiem, do tego pisałaś, że późno chodzi spać, bardzo wcześnie wstaje i generalnie jest nie do zdarcia 😉 Dobrze, że go obserwujecie. Edytka - kurczę, jakby nie było innego sędziego 😠 Szkoda, że znów musisz czekać nie wiadomo ile 😞 Nie orientujecie się, ile czeka się na sprawę o alimenty? Za kilka dni minie miesiąc jak złożyłam pozew i ciekawa jestem kiedy nadejdzie sądny dzień 😉 U mnie słuchajcie jest różnie. To wszystko nie jest takie proste jak myślałam, i chyba pierwsze uniesienia minęły a zaczęło się prawdziwe życie, prawdziwe problemy. Martwię się wszystkim, mam mętlik w głowie, i nie wiem sama jak mam w pewnych sytuacjach postępować 🤢
  8. lusia_m

    Lipiec 2010

    Bardzo mi przykro Eluniu 😞 Współczuję 😞
  9. lusia_m

    Lipiec 2010

    Witajcie 🙂 Dzisiaj myślałam, że świat mi się zawali, ale sytuacja opanowana 🙂 Najpierw w sobotę pojechaliśmy do mnie na działkę, później weszliśmy do mojej mamy. Tacie bardzo się spodobał, mamie chyba też, ale była coś nie w sosie 😉 W niedzielę moje drogie było bardzo miło 🙂 Zjedliśmy obiadek i chyba nie musze pisać, co się wydarzyło 🤪
  10. lusia_m

    Lipiec 2010

    Edytko, w sumie racja 😁 Napisał mi, że czuje, że się zakochuje na nowo. I mnie wzięło poważnie 🙂 Wczoraj stwierdziłam, gdy tak sobie rozmyślałam w domu, że gdyby mi się dzisiaj oświadczył, przyjęłabym go 😁 Taką więź z nim czuję. A dziwiłam się, że jak to możliwe, że ludzie chajtają się po 2 mcach znajomości, że przecież nie zdążą "tego" poczuć 🙂 A jednak 🙂 W niedzielę jak uda mi się podesłać młodego rodzicom to jade do niego 😁 Już ręce zacieram 🙃 😜
  11. lusia_m

    Lipiec 2010

    Witajcie 🙂 Dzisiaj byłam na drugim spotkaniu 🙂 Jutro będzie trzecie i tak dalej, i tak dalej 😁 Facet jest cudowny!! Od pierwszych słów jakie ze sobą wymieniliśmy czułam, że znam go całe życie, a dalsza rozmowa to potwierdziła 🙂 Powiedziałam A, powiem i B, i R wyprowadza się. Nie odpuszczę tej znajomości. Widzę, że jemu też zależy na kontynuacji, z resztą mi to dzisiaj napisał 🙂 Muszę się uwolnić i zacząć żyć! Nawet nie wiecie, jak mi jest cudownie! Jak cudownie jest się przytulić do kogoś bo ma się na to ochotę i pragnienie bycia blisko, a nie zmuszanie się do tego... Wiem, że może za wcześnie na pocałunki, ale jakoś dziwnie one nas do siebie zbliżyły, sprawiły, że nie ma bariery z powodu krótkiej znajomości. Wierzę z całych sił, w końcu mi się ułoży!! I już układa! Nawet jak coś nie wyjdzie, i tak będę na wygranej 🙂 Ma na imię Marcin, ma 35 lat, rozwiedziony, ma 9 letnią córkę. Tak się wogóle zastanawiam, czy to, co się dzieje, to prawda, i czy nie dzieje się za szybko....nie wierzę....
  12. lusia_m

    Lipiec 2010

    edyta86 napisał(a): Mam nadzieję 🙂 Najtrudniejszy pierwszy krok 🙂 Przyjaciółka ma dla mnie kolegę z pracy, który chce się umówić 🙂 Chętnie się zgodzę 🙂
  13. lusia_m

    Lipiec 2010

    Bardzo mi przykro Eluniu 😞 Musicie się wspierać w tych ciężkich chwilach. Witajcie 🙂 Piszecie o lekarzach. Ja na swoją pediatrę nie mogę narzekać. Z resztą jest tylu innych lekarzy do których można pójść, że wydawanie kasy prywatnie wg mnie mija się z celem. Z innych wieści - Franek dostał się do przedszkola, duma mnie rozpiera 🙂 Zacznie się nowy rozdział w naszym życiu, skok w dorosłość 😉 Cieszę się bardzo. I to jeszcze udało się do tego przedszkola, na którym mi najbardziej zależało, chociaż wpisałam jej na 2 - gim miejscu na liście. Jest to malutkie przedszkole, tylko 3 grupy, w parku, ma profil ekologiczny. Poza tym czekam na datę rozprawy w sprawie alimentów, tak więc postawiłam kropkę nad "i".
  14. lusia_m

    Lipiec 2010

    Zdrowych i Wesołych Świąt Mamusie dla Was i Waszych rodzin! 🙂
  15. lusia_m

    Lipiec 2010

    edyta86 napisał(a): Niech się ogarnie chociaż dla siebie... Wczoraj spotkałam się z kolegą Roberta, który wie co się dzieje między nami, trochę pogadaliśmy, od razu lepiej mi się zrobiło. Nie wiem czemu tacy fajni faceci są pozajmowani, a po świecie chodzą sami kretyni 😞 Dzisiaj odebrałam jedno z pism potrzebnych mi do wniosku, więc jest do przodu 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...