bea29_m

monalissa napisał(a): Monalissa mój synek po skonczeniu 2 tyg tak wlasnie sie zachowywał i wyszło że to gazy bo jelitka nie sa jeszcze dojrzałe .Pilam melise i troszke go to uspokoiło.

Jamargaretka napisał(a): ja pomidory juz w szpitalu jadłam i teraz nawet salatke zajadam tylko zamiast octu cytryne dodaje,truskawki jem w malych ilosciach ale codziennie dokladam dwie wiecej razem z jogurtem naturalnym no i pizze tez jadlam jeden kawałek Mysle że możesz spokojnie probowac i obserwowac Majeczke czy nie wyskakuje jej jakies uczulenie po truskawkach czy pomidorach ajesli chodzi o pizze to jesli sama robisz ciasto to nie ma sie czego obawiac JESLI bedziemy wprowadzac do diety codziennie nowe smaki malec bedzie sie lagodnie przyzwyczajal do jedzennia a przecież niektóre smaki pamieta z życia plodowego .

Jamargaretka napisał(a): Czyli juz strawione moze zwymiotowała bo za duzo zjadła....Stas tez tak czasem ma

Jamargaretka napisał(a): u nas jeszcze moczu nie robilismy do tej pory wogóle co lekarz to inna opinia i wkurza mnie to bo nie wiadomo komu wierzyc Majeczka delikatna ale przejdzie jej zobaczysz a co do kupki Stas co pieluszka to kupka a twoja niunia sie zapewne meczy jak kupki nie ma moze czopek glicerynowy by pomogł Majeczka na piersi jest tak ....

Jamargaretka napisał(a): U nas połozna wczoraj byla i tez stwierdzila ze zółttawy jeszcze jest i w piatek idziemy mocz sprawdzic i krew pobrac 😞

Jamargaretko a jak Maja przesypia Ci noc ?i wogóle jak dzien wam mija?

Jamargaretka napisał(a): 🙂fajnie że nie jestem jedyna która ma takie mysli i tak czuje . 🙂

Hej nie było mnie pare dni bo pogoda za oknem piekna i całe dnie spedzalismy w ogrodzie to znaczy mały spedzał z ciocia a ja ogarnialam dom a i tak dzis znowu pelno prania prasowania itp 🙂 Stas jest bardzo placzliwy czasami cały dzien mogłby byc przy cycu i czasami mam chec na noc zrobic mu mleko i przespac choc 5 godz.ciagem 🙂 ale ostatnie dwie niocki nie jest zle co 3 godz sie budzil wiec troszke pospalam za to w dzien tak do 13 cyc troszke spania płacz cyc i tak wkółko wiec staram sie byc jak najwiecej na powietrzu z nim w tym czasie bo wtedy jest spokojniejszy troszke i zdarza mi sie karmic na przystanku lub w innych dziwnych miejscach jak jestesmy na spacerku 🙂ludzie maja atrakcje patrząc z politowaniem i słowami "placze maluszek biedny "kurcze to ja biedna jestem na kazde zawołanie synka he he a on sceny na spacerku robi zamiast jak w reklamie wystrojona mama i pieknie usmiechniety bobas na spacerku he he he 🙂 I musze wam powiedziec że czasami mi smutno bo chciałabym wszystko pogodzic i byc mama piekną kobieta uwodzicielska żona ,przyjaciółka dla starszych córek a jak spojrze w lustro widze zmeczona siebie z niezbyt udanym uczesaniem i szybkim makijażu 🙂 😉 Ale co tam usmiech Stasia najedzonego BEZCENNY 🙂 🙂

martyna_czaro napisał(a): Martyna ja przy swoich dwóch córkach nie zmywałam tego bo lekarze mówili własnie że to naturalna ochrona ale to było 17 i 14 lat temu a teraz moze faktycznie inaczej jest?

Jamargaretka napisał(a): Jamargaretko czytałam własnie u mnie tez była lekarka i kazała sie nie martwic karmic normalnie piersia ale skierowania nie dała nigdzie narazie meczy mnie ta żoltaczka chwilami ale co zrobic najwazniejsze ze poziom nie jest grozny i ze kozdego dnia powinnen spadac najgorxej to przezywam to pobieranie krwi u STASIA oby poszly w cholere te żłótaczki od naszych skarbów jak najszybciej 🙂 niektórzy zartują żeby się cieszyć bo przynajmniej mamy opalone dzieci 🙂 a tak na powaznie to też się trochę martwię. mam wrażenie że Majka znów jest bardziej żółta i senna się robi. za jakiś tydzień lub półtora pójdę skontrolować bilirubinę Tak każdy jak widzi Stasia to mówi jaką on ma cere sniada he he juz mi sie nie chce mówic że ma zółtaczke wiec czasami przytakuje ze po tacie bo faktycznie mój małzon ma sniada cere i szybko sie opala 🙂 🙂 🙂 A CO DO SENNNOSCI TO NASZ MALUSZEK WŁASNIE ZA DUZO NIE SPI JUZ CORAZ DŁUZEJ SIE ROZGLADA PO SWIECIE W NOCY CO GODZ SIE BUDZIŁ WCZORAJ ZOBACZYMY JAK BEDZIE DZIS ...

Jamargaretka napisał(a): Jamargaretko czytałam własnie u mnie tez była lekarka i kazała sie nie martwic karmic normalnie piersia ale skierowania nie dała nigdzie narazie meczy mnie ta żoltaczka chwilami ale co zrobic najwazniejsze ze poziom nie jest grozny i ze kozdego dnia powinnen spadac najgorxej to przezywam to pobieranie krwi u STASIA oby poszly w cholere te żłótaczki od naszych skarbów jak najszybciej 🙂

PUK PUK DZIEWCZYNY MOZNA 🙂 🙂 WITAM NA NASZYM NOWYM FORUM 🙂 🙂 🙂