Skocz do zawartości

joanna24_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    88
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O joanna24_m

  • Urodziny 16.11.1987

joanna24_m's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

30

Reputacja

  1. Wszystkiego najlpeszego dla dareczka 🙂
  2. Hej widze ze honorata zaczela pisac to ja sie też sie dołącze 🙂 Moze na nowo ruszy nasze forum. U nas kacper tez chodzi w pampersie caly czas o nocniku nie ma mowy.Pije rano i wieczorem kasze bobowity mleczno ryzowa a czasami zrobie mu płatki na mleku to ladnie zje 🙂 seba dalej nam choruje jest troche poprawy ale czeka nas jeszcze dlugie leczenie 😞 A tak to wszystko po staremu 🙂
  3. hej dawno mnie tu nie bylo 😞 widze ze wy tez nie macie za bardzo czasu na pisanie tutaj 😞 u nas jakos leci,z seba jest troche problemow zwiazanych z jego choroba 😞 kacper narazie zdrowy ale za to taki absorbujacy ze nie mam czasu na nic 😞 A tak u nas jakos ogólnie leci raz pod górke raz ze zgórki ale jakos tam żyjemy 😉
  4. a troche nam choruje ale to nie jest temat tutaj na forum
  5. hej mnie tez każdy pyta czy posyłam seba do przedszkola a ja ze nie,ze wzgedu na jego stan zdrowia który jak narazie jako tako wyglada ale poczekam z rok i wysle dwóch do przedszkola a i tak siedze w domku jeszcze z kacprem to nieh sie razem bawią jeszcze
  6. kasiu dobrze ze poród nie byl cieżki i fajnie ze tak krótko trwał 😆 a emilka sliczna jeszcze raz gratuluje 😘
  7. hej gratuluje córeczki kasiu 😆
  8. a dziekuje 🙂 wczoraj zmarł synek mojej kolezanki i wesy z brzuszka.net(chodzilismy wtedy w ciązy ja z seba a ona z maja)i pisalismy na brzuszku.net.Urodzil sie teraz w czerwcu mial wade serca mial operacje w poznaniu długo walczył o życie i wczoraj zmarł.jakie to życie musi być okrutne 😞
  9. HEJ to życze powodzenia kasiu 🙂 śliczny wozej moj juz odstawiony na bok bo piechotka tylko 🙂 dzisiaj mamy IV rocznice ślubu ciekawe jak sie meżuś sie spisze 😉
  10. HEJ u mnie jest to samo promyczku wszytsko mnie od niedzilei boli bylam na kroplowce w przychodni bo myslalam ze sie odwodnilam ale to nie to wszytsko mnie boli a glowe rozsadza bierze do wymiotów
  11. my juz po zdjeciu szwów 🙂 troche plakal ale mało trzeba teraz przemywac rane az sie zagoi 🙂
  12. hej kamila to musi to śmiesznie wygladac to jej liczenie 😁 my zaraz jedziemy na zdjecie szwów juz sie boje biedny wyplacze sie znowu 😞
  13. co ty nie mam.oni sami ze soba mieli dobry kontakt a ja z nimi tylko wtedy gdy sie widzielismy a pozniej nasz kontakt sie urwał.wykasowałam ich numery gg takze zadnego kontaktu nie mam z nimi
  14. HEJ u nas koleny dzień upałow narazie siedzimy w domku bo strachw ychodzic w taki upał z domu.kacper jest niegrzeczny cały czas sciaga opatrunek ale juz jutro zdjecie szwów wiec zobaczymy co chirurg powie. my pewnie niedlugo nad morze na jakis tydzien pojedziemy do gdyni 😆 nusia ja wlasnie drugi poród wspominam gorzej niż pierwszy,fakt trwał krócej ale wszystko bardziej bolalo niz jak rodzilam seba.
  15. hej laski dawno mnie tu nie bylo ale caly zcas na dworzu z chlopakami od rana do wieczora samego teraz kupilsmy duzy basen to nie wychodza z wody wcale tylko na jedzenie i spanie 😆 wczoraj przydarzył nam sie starszny wypadek 😞 kacper spadl ze schodow z plytek i czółkiem uderzył w kant płytki,rozcial sobie czólko nad oczkiem pojechalismy na izbe bo krew sie lała i oni odesłąni nas 30 km od naszego szpiatala na zszywanie tego bo byla głeboka i duża rana i u nas w szpitalu nie chcieli podjac sie zszywania tego dlatego ze mowili ze tam jest chirurg dziecieccy ktory ladnie mu to zszyje a on biedny nam caly czas plakal nie widzial co sie dzieje wogule 😞 tam go zszyli piotrek byl przy tym trzymal go za nózki bo sie strasznie wyrywał dali mu zneiczulenie w czólko i zaszyli,ma 5 szwów takiego mi go oddali wystraszonego ze nigdy go takiego nie widzialam jeszcze 😞 poszlismy na rtg na szczescie nic nie wykazalo i wrocilismy do domku z nim i ammy go obserwowac kilka dni i w czwartek na zdjecie szwów.a teraz musmi go pilnowac zeby sie nie przewrocil na czólko bo by sie szwy rozeszły i bi sie ciezko goiło.wlasnie poszedł spac bo biedny taki wymeczony w nocy sie krecił widocznie go bolało ale dajemy mu paracetamol i jakos funkcjonuje.szaleje trzeba za nim chodzi krok w krok zeby sie nie walnał na dwor tez za zabardzo nie moge z nim isc narazie i w domu siedzimy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...