szotka_m

Gosia a ja nie mogłam dać sobie rady z sutkami mała nie mogła złapać.Tak mnie to stresowalo że i mleko przestalo lecieć w końcu. Czarna mam za mało postów żeby dodać zdjęcia.jak tylko bede mogła to wstawię.

a i przez sen kciuka ciumkała heehee

Ala spała 5 godzin 🤪 ale za to jak tylko otworzyła oczy to musiałam pędęm butle robić 🙂

asia19874 napisał(a): hej 😘 no właśnie dziś pytałam czym mu mogę myć buzię żeby mu to zlazło 🤔 🤨 używałaś coś ? z tymi kupami hm... u mojego się uregulowało póki co więc mam nadzieje że i u Ali się pozmienia 🙂 w sumie to rumianek nic nie dawał.Smiej sie ale ja uważam że pomogła trochę zwykła oliwka chociaż nie kazali niczym smarować ale ja używalam oliwki bo przez te krostki miala bardzo sucha buzię.teraz tylko sporadycznie cos tam jej się pokazuje. Właśnie leginsik wieeelkie uznanie dla twojego talentu.robienie zdjęć dzieciom jest strasznie trudne a tobie sie to tak fajnie udaje.Szkoda ze tak daleko mieszkasz bo chętnie bym się wybrala na sesję do ciebie 🙂a w jakim programie obrabiasz?

Łaaaa....nadrobiłam jakieś dwa dni więcej nie dam rady 🙂 Agamu dziękuję że zauważyłaś brak mojej osoby 🙂Moje dziecie wczoraj miało szczepienie,bardzo ładnie je zniosła szczepiłam 5w1 i było to chyba dobre posunięcie. Ogólnie moje maleństwo spokojne, mało płaczliwe tylko raz na jakiś czas problem z brzuszkiem się pojawia.Tak np.od wczoraj stękała bo kupki nie mogła zrobić a dzisiaj jak zrobiła to śpi już 4 godzine... Nocki też nie są tragiczne.Jak ja nakarmię ok 11 to spi do 4/5.później ok 8 pobudka juz taka na pełny gwizdek typu mamo pobaw się ze mną.Karmię mm.Zjada ok 100/120. Ciagle mam za mało postów żeby zdjęcia wrzucić ☺️ ☺️ ☺️ Ach...Asia twó Tymek nie ma przypadkiem trądziku niemowlęcego?tak jak spojrzałam na avatarek to sie zastanawiam...Moja już sie prawie uporała z tym draństwem.

wy mówicie że macie kluchy... Alicja ur.3500 po spadku 3400 wczoraj tj.miesiąc i dwa tygodnie. 5700 🙂 no wyglada jak mały chomiczek 🙂

letka82 napisał(a): hhhmmmm.....a nie miało być Olga Alicja?czy ja już pogmerałam cosik....

kurde ja to już nawet pierwszy okres mam za sobą...

o masz ci los...chciałam wstawić zdjęcia ale mam jeszcze za malo postów...

szuwartyna napisał(a): My też tak robimy...kąpiel o 19, flacha i spanie...tyle że ona po kąpieli marudzi tak do 22,23 🤢 dzien doberek 🙂 ja tez tak robie, kapiel najpozniej o 19, potem cyc i ukladam do spania...ale mecze sie z Jedrzejkiem do 21-22.normalnie trauma...od dzis zaczne uskuteczniac sposob tracy hogg, z pozostawianiem malego samego w lozeczku. jak na razie czesc nocy przesypia w wozku, a czesc w lozeczku.od dzisiaj postaram sie wiecej go klasc w lozeczku. mam nadzieje, ze uslysze wolanie "na ratunek" lol z usypianiem malenstwa co poradnik, to inne rady....probowalam niemalze wszystkiego i dupa. jak maly nie chce spac to nie bedzie...ot co. my też zazwyczaj walczymy ze spaniem tak do 23.no chyba jest to po prostu jej pora bawienia się...tak samo jest rano max 8 pobudka i już nie śpimy 🙂Ale wolę posiedzieć do tej 23/24 i jak narazie nie mam traumy nocnej.jak się budzi na karmienie w nocy to je i później moment zasypia.zajmuje nam to max 40 minut.

dzień dobry mówię i ja.jak nigdy tak wcześnie zawitałam...

moja zaciesza głównie po jedzeniu 🙂przypuszczam więc podobieństwo do tatusia bo on tez najedzony to najbardziej szczęśliwy 🙂

no byłyśmy na spacerku 🙂 teraz malutka śpi po jedzeniu czasami tam sobie bączka puści żeby za nudno nie było 🙂 🙂 Maga pytałaś ile jeszcze ta delegacja...hmmm....no najpewniej to jeszcze przez zimę 😞póxniej jakby nic się nie zmieniło to Zbyszek będzie szukał innej pracy ale ta zima...no nic trzeba przeczekać.

ale wy macie fajnie z tymi waszymi facetami.mój jak przyjeżdża to od nowa się musi do małej przyzwyczajać bo co tydzień jest przecież trochę inna i przez to mu trudniej.w piątki wstaje do niej w nocy,w soboty wstajemy razem a w niedzielę już znowu ja bo on o 5 do roboty już wyjezdża.więc mam jedną noc odpoczynku w tygodniu. ale tragedii nie ma bo mam dziecię zazwyczaj spokoje w nocy.

heja. A moja zrobiła mi niespodziankę bo jak zasnęła ok 23 tak spala do 4 🙂 szał normalnie 🙂 teraz czekam az się łaskawie obudzi żeby zjeść.już mi ze trzy fałszywe alarmy zrobiła z tym budzeniem teraz 🙂

Landusia napisał(a): też nie chcę dawać czopków ale to była sytuacja podbramkowa bo już nie wiedziałam jak jej pomóc.zobaczymy może było to jednorazowe.

moja Ala ma znowu marude...problem jest ze zrobieniem kupki.wczoraj ratowaliśmy się kawałkiem czopka glicerynowego.no i jakoś poszlo to i noc spokojnie przespała.ale dzisiaj powtórka z rozrywki...zobaczymy jak to się rozwinie nie chcę znowu czopka stosować 🥴

No też już jestem.czekam na resztę 🙂