agata82_m

🙂 Letka- bedzie dobrze-3mam kciuki 🙂 Wszystkiego naj dla Julki 🙂 oby dziś był dzień dobrych informacji 🙂

izarybka napisał(a): do konca 3mies trzeba ale ja mam jeszcze musze skonczyc chyba z 15ddni no właśnie się astanawiam bo mam k i d razem i jeszcze mi trochę zostało.podawać samo d czy jeszcze skończyć to opakowanie/ dzwoniłam do lekarki ale teraz jej nie ma 🤨

Alicja 3miesiące 4 dni- 60cm i 6700g 😘

dziewczyny do kiedy podajecie witaminę K?

wiadomo, że nic na siłe.ja tez nie zmuszałam swojej corki do ssanie piersi skoro nie chciała.wybrałam inny sposób żeby jej to mleko dać 😉 a w karmieniu zdarzają się kryzysy mniejsze i większe, czasami wsparcie i motywacja z zewnątrz pomagaja przetrwać ale i tak każdy sam decyduje na koniec.

aniulka25 napisał(a): Aniu to marne pocieszenie ale mama zawsze będzie przy Tobie i będzie sie Wami opiekować 🙂 ja wierzę, że moi zmarli bliscy strzegą mnie...powinna być z Wami ale teraz przynajmniej nie cierpi..

achm napisał(a): na pewno jest to ciężkie ale jak jest co ratować to ratuj! ja od samego początku nie miałam wystarczającej ilości pokarmu; dziecko nie przybierało prawidłowo na wadze; przez 2 tygodnie karmiłam piersią, dokarmiałam mm i po każdym karmieniu walczyłam z laktatorem; nie przyniosło to efektu-obwiniam stres, do tej pory nie mogę się wyluzować; karmię cały czas mieszanie czyli coś tam je z piersi i resztę butelką; mimo ,iż walczą z latatorem nie mogę pobudzić laktacji i jakoś mi z tym źle; jednak dziecię me jak już mu nic nie leci to nie chce być przy piersi tylko płacze; jest to po pierwsze przykre a po drugie to karmienie mieszane jest b.męczące i dłuzej trwa niż każde z osobna; musisz mieć albo przygotowaną mieszankę albo po nakarmieniu piersią przygotowywać co wiążę się często(w moim przypadku) z płaczem dziecka;piszę to tylko dlatego abyś się jeszcze zastanowiła; jak jest co ratować to ratuj ; ja straszenie żałuję że nie mogę pobudzić laktacji; będę 3mać kciuki!! przyłączam się 🙂 jak jest co ratować to warto 🙂może to chwilowy kryzys? a wiadomo, że takich nie brakuje. Ja od początku ściągam i podaję w butelce(Mała nie chciała ssać w ogóle piersi), wymaga to niezłej gimnastyki ale jakoś się udaje, nie raz jestem sfrustrowana i załamana brakiem czasu, kombinowaniem, zeby wszystko było regularnie, przerwy nie za długie itd. ale wtedy sobie powtarzam, że jeszcze trochę, miesiąc, dwa a później będzie już lepiej jak wprowadzę inne rzeczy. To jest tylko kilka miesięcy a zaprocentuje Ali na lata. Dzięki Bogu pokarm mam, choć stale o niego walczę. Gdybym go nie miała to pewnie przeszła bym na mm ale zaparłam się i pociągnę to ile się da 🙂

nigdy nie wiadomo co bedzie nastepnego dnia, za tydzień, za miesiac... takie rzeczy uswiadamiaja, ze trzeba sie cieszyc bliskimi, zyciem bo nigdy nie wiadmo ile mamy czasu 😞

asia19874 napisał(a): po ukłuciu bardziej wrażliwa nozia była i temu ten płacz pewnie , zobaczysz co będzie dziś .. mysle, ze bedzie ok. ostatnio tez po kapieli sie rozwyła a pozniej było ok.

zrobiłam okład z kwaśniej śmietany b to wyciąga ale nawe nie miała spuchniętej nóżki...nie wiem od czego ten płacz 🤢

Dzień dobry 🙂 nie ma szans,żebym Was nadrobiła 😞 doczytałam tylko o tragedii Ani- bardo mi przykro 😞 😞 😞 nie wyobrażam sobie nawet jaka to musi być starta 😞 nawet nie wiem co napisać...Aniu bądź dzielna! my po szczepieniu wczorajszym, Mała zniosła ok ale wieczorem po kąpieli tak się rozwrzeszczała, że była cała mokra. Tak samo było za pierwszym razem, może to od ciepłej kąpieli??? może ją bolało?powinno się moczyć miejsce wkłucia? no i Malutka waży 6700g 😮 😮 😮 Kluseczka moja 😉

ja mam tak 0,5-1kg więcej niż przed ciążą 🤔ale i tak dziwię się, ze tak mało bo ciągle cos jem...no a później mopje dziecko ma rozwolnienie 😞 😞 😞 😞zła matka 😞 😞

o matko, co za dzień 🤢 Małej chyba cos zaszkodziło bo co chwilę od rana robiła kupę i to taką wodnistą, potem ze śluzem, nawet jakieś małe kropeczki krwi tam były 🤢 🤢 do tego co jakis czas płakała-może ja brzuszek bolał 🥴 musiałam ja nosić bo inaczej od razu ryk 🤨 teraz śpi a ja mam po psychice już, czuje się jakbym w kamieniołomach robiła 🤢 🤢 🤢 jutro tez idziemy na szczepienie, podpytam o ta kupę.ehhh najgorsze jest to że nie za bardzo wiem co jej zaszkodziło 🤢 może duszona kapusta?? była ostatnio do obiadu..

czarna79 napisał(a): trening czyni mistrza 🙂 Alicja też już troszeczkę dłużej wytrzymuje 🙂 tylko trzeba moment wyczuć, żeby ja położyć 😉

a moja Niuńka jeszcze niedawno przesypiała ładnie noce do 5-6 a ostatnio budzi mi się o 3 później ok 6 ciekawe czemu?? no i chyba już ze 3-4 wieczory po kąpieli i jedzeniu nie zasypia od razu(czyli u nas w ciągu chwilki) tylko przy jedzeniu mniej lub bardziej marudzi, szarpie się, krzyczy(jakby ja coś bolało 🤢)a w łóżeczku troche poleży, pomarudzi i dopiero po dłuższym czasie zasypia. nie wiem co jest z tym jedzeniem... tylko po kąpieli tak robi, w ciągu dnia je ładnie 🤔

Witam i ja 🙂 n araty wchodzę od rana bo Mała najpierw się obudziła, później jadła, później ja ściągałam itd. wstawiłam zdjęcia 😉

http://yfrog.com/7f48664737j http://yfrog.com/2czdjcie0089cj http://yfrog.com/mqimag0057ygj http://yfrog.com/msimag0014zlj http://yfrog.com/4rimag0090001j

ja ostatnio kupiłam mojej hipcia http://allegro.pl/zabawka-rozciagnij-hipopotama-the-coloria-i1917261332.html zaciesza do niego jak szalona 🙂 co do woreczków to kupiłam baby ono tez u tego sprzedawcy, są ok 🙂 Alicja tez ostanio miała problem z kupką, po 3 dnaich zrobiła zieloną, dziś juz była normalna. niby piszą, że to nic złego jak dziecko nie robi parę dni ale przeciez sie męczy...gozrej śpi, marudzi itd

jest KUPA!!!!Po 3 dniach 🤔 aż świat wydaje się piękniejszy 🤪 🤪 🤪 🤪 😉ale jak się sztachnęłam niechcący to myślałam, że zejdę 😮 😮 😮

dziewczyny, które karmią/odciągają Wy tez macie takiego głoda?? ja mogłabym co chwilę coś wciągać ☺️ a jak nie mam w domu czegoś słodkiego to dramat 😮

laurka2011 napisał(a): musze sie tam wybrac 🙂 jak ja byłam to takich nie widzialam 🤔

wy tu gadu gadu a ja rubik 😜 😜

Leginsik napisał(a): wszyscy szaleja z choinkami 🙂 my mamy z zeszłego roku, taka "puchatą" 🙂 najfajniej bedzie za rok jak Bobiki będą juz kumć(choć nie wiadomo ile z choinki zostanie 😁 😁 😁 😁 😁)

Leginsik napisał(a): my podobnie, rano czasami 20 tylko wieczorem więcej bo jest napalone

kamiska napisał(a): to wierzganie to takie machanie rekami nogami non stop? tak głowa i rękami i nogami czasem tez moja jak zasypia to czasami kręci głową jakos tak nerwowo w prawo i w lewo ale długo to nie trwa. myślałam, że może chce jeszcze odbić ale jak ją brałam do góry to nie odbijała. po chwili zasypia