Skocz do zawartości

mia7_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    132
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez mia7_m

  1. czesc dziewczyny.
    Co do krzeselek to my Izie kupilismy na gwiazdke takie:
    http://www.toysrus.co.uk/Babies-R-Us/Feeding/Highchairs-and-Boosters/Chicco-Polly-Magic-Highchair-in-Baby-Sketching%280010975%29
    Od 0+ z regulowana wysokoscia, nadaje sie od urodzenia jako lezaczek a pozniej jako krzeselko od 6 miesiecy, a od roku jako samodzielne krzeslo podsuwane do stolu. ma nam starczyc do 3 lat.
    Troche drogie ale bardzo solidne i wydaje mi sie ze warto.
  2. Marylciu, jeszcze tylko miesiac i roczek skonczysz, buziaczki od chrzestnej.
    My dzis zarejestrowalismy Ize w urzedzie, jutro postaramy sie zdjecie zrobic i wyslac wniosek o paszport ASAP. zaczne tez sie starac o benefity, wzielismy 5 birth certyficates wiec wystarczy na wszystko.
    wzielam tez Ize do mojej pracy, ale byl szal a ona caly dzien spala.
    zaraz kapiel i znow do spania
  3. Dzieki dziewczyny za wszystkie rady.
    Teraz sprobuje odstawic nabial, moze pomoze.
    Dzis kupilam mleko ryzowe bo z musli na sniadanie ciezko mi zrezygnowac, poza tym zwykle nie mam czasu kanapek szykowac rano z moja marudka a jesc musze.
    u poloznej bylysmy i uwaga: Iza przez tydzien utyla 300gram, mamusia szczesliwa
    🤪
  4. Monika odpowiadam na ponowione pytanie, robimy cieple oklady. wczoraj dzien byl ok ale za to w nocy co chwile sie budzila, dzis wstala o 9 i nie moze zasnas. na 14 mamy midwife appointment, mam nadzieje ze Iza przybrala na wadze bo inaczej bedzie mi kazac modyfikowanym ja dokarmiac a ja sie bronie jak moge, bo ona ladnie z piersi je.
  5. Dzieki Maja za rade odnosnie dzienniczka i regulowania godzin jedzenia itp.
    Od jej urodzenia prowadze dziennik. Powoli sie normuje, Iza w nocy je co 3.5 godz a w dzien co 3 godz.
    O 7pm kapanie, karmienie i nie spi do polnocy. A jak zasnie to 1 raz je w nocy a pozniej ok 8 rano.
    Noce sa naprawde OK, najgorzej jest wieczorem.
    Dzis uruchomilam hustawke na baterie i troche w niej polezala.

    U mnie prezenty swiateczne zakonczone, zapakowane, gotowe do polozenia pod choinka. Zakupy swiateczne w wiekszej czesci tez zrobione.

    Milych przygotowan do swiat dziewczyny, ja uwielbiam ten okres.
  6. czesc wirtualne ciocie. U nas bez zmian, placz, lament i brak snu wiec dzis poszlysmy do polskiego pediatry. Kazalam zrobic USG brzuszka, pan doktor chociaz dobrze mala zbadal, bioderka i osluchal dobrze.
    Wyrok: KOLKI.
    Caly brzuszek ma zagazowany. Kazal kupic Plantex, herbatki w saszetkach. juz zamowilam i jutro zostana wyslane z Polski. mam nadzieje ze pomoga bo juz nie mam pomyslu. Koper, kminek, suszarka, Infacol, masaz, cieple oklady-nic nie pomaga. A my z mezem nie mozemy juz patrzyc jak sie niunia meczy.
    Bardzo mily Pan doktor, warto bylo zaplacic i miec potwiertdzenie ze zdrowa tylko ma kolki a to nie choroba tylko dolegliwosc ktora na szczescie mija.

    Monia gratuluje utraty wagi, w nowym roku na miss bedziesz mogla startowac, tylko pozazdroscic.
    Alanku kochany wszystkiego naj, naj, naj. Skonczyles juz 9 miesiecy.
    Kayu-well done, spij w nocy zeby mama mogla wypoczac.
    Gosia-powodzenia w pracy, mam nadzieje ze sie ulozy z opieka nad Vaneska
    Patryczku-nie choruj.
    Marylciu moja najukochansza, ciocia dzis przyjdzie i Cie wycaluje

  7. Maja swietne te zaslony, fajny wzor.
    Monia- ty masz silny charakter wiec pusc to co siostra gada pomiedzy uszami i sie nie martw. Maz Cie kocha taka jaka jestes, a jeszcze wszystkich zaskoczysz swoja figura, ten basen to dobry pomysl, regularne plywanie wyrzezbi Ci cala sylwetke.
    Nusia- duzo zdrowka dla Marylci.
  8. Dzieki dziewczyny za cenne porady, wlasnie pije napar z kopru wloskiego a pozniej postaram sie kupic kminek. Biedna ta moja niunia, wczoraj do polnocy nie mogla zasnac tak ja meczylo.
    Dzis na 14:00 mamy wizyte u Midwife to moze cos poleci, a infacol tez kupie. Zaopatrze sie bo nie moge patrzec jak ona cierpi.
  9. Ale Wy duzo piszecie.
    Kaya jak slicznie chodzi, my taki chodzik-wozeczek kupilismy na 1-sze urodzinki bratanicy meza.
    Strasznie byla zadowolona i w koncu sie odwazyla sama pojsc, wozeczek dodal jej odwagi.
    A u nas sytuacja kryzysowa.
    Nasze dziecko chyba ma kolki, jest strasznie niespokojna, kopie nozkami. Przedwczoraj 11 godzin w dzien ciagiem nie spala a dzis od 9 rano do 5 po poludniu, placze, nozkami fika, nawet raczki i bujanie nie pomaga. Teraz usnela ale nie wiem na jak dlugo, spi jak zajaczek, byle halas i sie budzi.
    Maz kupil Gripe Water ale nie moge jej podac bo jest po 1 miesiacu.
    Ktos ma jakis pomysl jak ulzyc naszej Izuni?
    W nocy spi, ale w dzien strasznie jest zmeczona i spac nie moze. Ja naprawde uwazam na to co jem. Moze po prostu jest malutka i jeszcze dobrze ma brzuszek nie rozwiniety.
  10. Hurray.
    W koncu wyspana, Iza wstala w nocy tylko 2 razy na mleczko, a poprzednie 4 noce spalam w sumie 6 godzin czyli nawet nie 2 godziny na noc. Dzis mam zamiar to nadrobic, tylko jakos mi sie spac nie chce poki co.
    Izunia teraz spi, nie lubi swojej kolyski chyba ma za duzo miejsca tam wiec teraz i w dzien i w nocy spi w koszyku.
    Piersi mi pekaja ale najwazniejsze ze Iza ladnie je.
    Jutro ma przyjsc polozna i zwazyc mala, mam nadzieje ze duzo nie stracila na wadze a moze nawet przybrala.
    To tyle z zycia swierzej mamy.
    Tuska-Alanek jest przeswietny i chyba jakas wizyte u fryzjera musicie zaplanowac, on niedlugo nic nie bedzie widzial przez swoja bujna grzywke.
    Ja zawsze marzylam o synku z dlugimi lokami, poki co mam corcie z dlugimi ale jeszcze lokow nie widac.
  11. Udalo mi sie Was nadrobic.
    Dziekujemy za gratulacje i zyczenia.
    Jestesmy w domku, pierwsza nocka zaliczona, nie bylo tak zle. Najpierw od 21:00 do 01:00 Izunia wisiala na cycku i za kazdym razem jak ja odkladalam to wielki placz byl, wiec o 01:00 dalam smoczka i spala prawie do 6:00, pozniej zjadla o 9:00 i spi.
    Chcialam dodac zdjecie ale pokazuje mi komunikat ze jestem nowa na forum i nie moge dodawac linkow.

    Ja czuje sie wypoczeta, tylko szwy mnie bardzo ciagna.
    Pomidorowka ugotowana i czekamy na gosci, na pewno ktos nas dzisiaj odwiedzi.
  12. Tuska, gratuluje, zostalas ciocia-chlopiec czy dziewczynka, Alanek bedzie mial towarzystwo do zabawy.
    U mnie wciaz nic, czuje sie jak mlody Bog, zabieram sie za pierogi bo Nusia z Maryla przychodza na obiecane. Farsz juz mam, jeszcze ciasto i lepienie, moze jak sie zmecze to cos sie zacznie.
  13. Alanekowi kapiel w brodziku sie podobala, mogl sie wyszalec-slodziak.
    Wy wysuszacie swoje mieszkania a ja nawilzam. Zamowilam sobie na baby shower nawilzacz i dostalam. Tak fajnie sie spi jak wlacze go na troche przed spaniem. teraz w zime przez ogrzewanie powietrze jest suche w domu. Odpukac nie mam wilgoci nigdzie.
  14. Bylam u midwife bo na srode mam termin, posluchala serduszka, pomacala mala i zawolala studentow zeby przyszli pomacac, powiedziala ze wogole nie mam tkanki tluszczowej na brzuchu i dziecko czuc pod reka jakby bylo na wierzchu. Wiec takie pieszczoty mi zafundowali. Jak nie urodze to mam znow pojsc 29/11 i zrobi mi masaz szyjki.
    Reasumujac-jeszcze nie rodze
×
×
  • Dodaj nową pozycję...