gosia734_m

Hej... Miałam chwilke czasu żeby zgrać zdjęcia z aparaut z chrzcin... 🙂 Inne dodam jak dostanę od kuzyna bo więcej robili...

Hej... Cherry straszne jest tp co musiałaść przejść ale najważniejsze że już jest dobrze... Ja się dziś czuje fatalie... 😞 Boli mnie głowa i chwilami mi się słabo robi... A Kinia jest coraz bardziej marudna.. Chciała by na rękach i jeszcze żeby chodzić a nie tylko siedzieć ale usilnie trwam przy leżeniu na łóżku...

Nie wiem nawet jak to jest... Każy z z tego tyko 1 spr a tego to proste z tego tylko odpowiedz a jak się tak nazbiera 16 przedmiotów to ręce opadaja... Ja już ledwo na oczy patrze... Mała daje cały dzień w koć mama nawet nie miała jak obiadu zrobić... Prawie wcale nie śpi... Mam nadzieje że zaraz mi zaśnie i budzi się rano... Bo i ja bym już poszła spać... Kręgosłup mi wysiada... 😞 A koleżanka dalej w szpitalu mówili cos że może dziś wydzie ale ma za mało wód płodowych i jej nie wypuszczą do porodu... Eh jak patrze na brzuch 1 panny w szkole to tęsknie za tym... 🙂 Dobranc i trzymajcie za mnie jutro kciuki... 😘

Podupadam chyba psychicznie przez 2 tyg musze napisać ok 20 spr 😞

Hej ella tu by się troche śniegu przydało chociaż z 2 strony jest mi nie potrzebny... Ze mną chyba coraz gorzej... Coraz mniej jem... Na nic nie mam siły... W szkole ledwo siedze na niczym sie nie moge skupić, wracam do domu i jestem tak zmęczona że najchętniej bym spać poszła... Jeszcze wczoraj wieczorem miałam zarwoty głowy blała mnie głowa i wgl jak bym siły traciła... Dziś jest tak samo tylko jeszcze mi sie ryczeć chce 😞

Nie moge się skncentrować na nauce b o niej myśle.. 😞

Mama mi z nią zostaje...

Zania napisał(a): Ciężko jutro chyba 2 spr zaliczam... I dalej przepisue zeszyty... Ciężko w szkole wysiedzieć do 3 bo nie wiem co u małej 😞 Tęstknie do niej... 😞

Hej ja już dziś po szkole i zabieram się do nauki... Nie mam czasu nadrbić co pisałyście 😞 Ale mam nadzieje że u wszystkich wszystko ok... Szczęśliwego Noewgo Roku :_)

Ja już idę nyny bo mam na dzisiaj dość 😞 Trzymajcie się i szczęśliwego Nowego Roku gdyby mnie jutro nie było 😘

Hejj wszystkie dziś narzekamy... To chyba tak dzień... Ja chyba łapie jakąś depresje.... 😞 Jak było wszystko ok to teraz mi się wszystko zaczyna psuć.... 😞 Wczoraj mała mi tak płakała a dziś się pokłóciłam z moim 😞 Zawsze przechodziło po ok godz a teraz już to dłużej trwa i nie zapowiada się lepiej... 😞 Chyba podziękuje za jutrzejszego sylwestra i pójdę nyny... Chociaż się wyśpię... 😞

Te uśmieszki naszych pociech są takie słodkie... Nawet pomimo złego humoru micha się sama cieszy 🙂 Jak dobrze mieć taki skarb przy sobie....

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/577/zdjcie0184b.jpg/][IMG]http://img577.imageshack.us/img577/6562/zdjcie0184b.jpg[/IMG][/URL]

Udało mi się złapać uśmiech 🙂 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/13/zdjcie0183b.jpg/][IMG]http://img13.imageshack.us/img13/9956/zdjcie0183b.jpg[/IMG][/URL]

Hej... Ni zaglądałam odtatnio no nie było kiedy... 😞 Ale tak mniej więcej już mam nadrobione... Wczoraj przeżyłam traume... Byłam z małą na szczepieniu... 😞 Tak strasznie płakała ale myślałam że w domu będzie lepiej a tu to samo... Bolały ją nóżki i jesscze kupy nie mogła zrobić... 😞 Jak słyszałam jak płacze to mi się też chciało... Późneij mi z nią mama została ja już wymiękałam 😞 Poszłam i ryczałam jak bóbr... 😞 Posmarowała mama nóżki kwaśną wodą dała jej przeciwbólowe i po 4 godz męczarni moja kruszynka się uspokoiła... Z dobrych wiadomości bąbel waży już 4840 🙂 Poza tym dalej siedze nad zeszytami i nie wiem czy zdąże wszystko przepisać i się nauczyć... 😞 Sylwester z moim i maleństwem u teściowej 😞 Chyba bym wolała go spędzić w domu no ale....

U mnie z kupkami ciężko... 😞 Kinia jest na mleku modyfikowanym NAN i ja ją dokarmiam czasem w dzień i w nocy jest tylko na cycuchu... Kupki są raz na 2 dni lub raz na 3 dni... 😞

A i u mnie ta kreska na brzuchu też nie zniknęła 😞

Ja się dowiedziałam że zaraz po świętach mam 3 spr... 😞 + te moje zaległe zaliczenia... I przepisać wszystkie zeszyty... Przez najbliżesze 2 ty chyba 10 spr musze napisać + inne rzeczy... I ciągnąć na bierząco nauke... 😞 Nie wiem jak ja dam radę... 😞

Momozuzki ciężko miałaś... Ale na szczęście już jest dobrze i cieszysz się swoim skarbem... Ja się bałam czy dam sobie radę czy będę potrafiła to wszystko ogarnąć ale jakoś daję radę... Co do smoczków ja mojej Kini daje jak zaczyna być głodna żeby ją chwile przeciągnąć... Bo tak to by jadła cały czas... 🙂 Co do zasypiania mamy porę spania ok 22-23 i tak zasypia i pora wstawania to 5-6 i już się budzi i chce żeby do niej mówić... No czasem są pobudki w nocy.... Z reguły jest to ok 3 abo wcale... 🙂

Ja nawet nie poczułam atmosfery świąt... Ela a co do gardła próbowałaś płukać wodą z solą??? Mi zawsze pomaga... 🙂 Moja Kinia dziś się obudziła i zaczęła coś po swojemu gugać 🙂 I tym mnie obudziła... 🙂 Coraz częściej się uśmiecha i mam wrażenie że jest to świadomy uśmiech 🙂 Już się taka fajna robi 🙂 A i w czwartek idziemy na szczepienie...

A i w najbkiższym czasie wrzuce fotki 🙂

Hej... U mne już po imprezie... I postprzątane... Chrzciny uważam za udane... 🙂 Chrzestny po raz pierwszy został chrzestnym i bardzo się wczuwa w role... 🙂 Jestem zadowolona z wyboru 🙂 I przebierał dziś małą 2 razy 🙂 w tym raz kupe 🙂 Dawał sobie dzielnie radę... Chociaż jest kawalerem (22l) i nie miał do czynienia z dziećmi... 🙂

Hej ja nie zaglądałam ostatnio bo nie było kiedy... Tyle przygotowań i sprzątania chrzest dziś cały dzień kroiłam sałatki... Normalnie sajgon... Wogóle nie czuje tych świąt... 😮 Jestem już tak padnięta że ledwo chodze... Mała 3 dni mi kupki nie robiła i dziś musiałam jej dać czopek glicerynowy.. Ale na szczęście zrobiła... No i troszke późno ale WESOŁYCH ŚWIĄT życzą Gosia Kinia i Patryk 😘

Gosia na święta będziemy z tobą duchem... 🙂 Właśnie się dowiedziałam że koleżanka z klasy ma problemy z ciążą tzn jakiś czas temu trafiła do szpitrala bo krwawiła i okazało się że jej się łożysko odkleja... Ale w miare sie to unormowało... Dziś była u lekarza i po świętach idzie do szpitala bo mały nie rośnie... Prawdopodobnie przez to łożysko i jeszcze do tego ma mało płynu owodniowego... Na szczęście do terminu coraz bliżej bo ma na coś ok 20 stycznia nie pamiętam dokładnie... Biedna troszke się namęczy... Ale z 2 stronu lekarz jej każe lerzeć a ona dalej łazi... Kazał jej odpoczywać a ona i tak wszystko robiła... Ale mam nadzieje że wszystko będzie dobrze... 3majcie za nią kciuki i za maleństwo...

moja dzis nie spała obudziła sie 0 2.30...