Basienka84_m

aaagaaa napisał(a): U Nas tak samo. Florek sie co chwile budzi, ale to przez burze raczej bo wlasnie przechodzi... wzielam go na rece i poszlam na gore, a moj M wywietrzyl sypialnie i teraz juz spi jak zabity. Pytanie na jak dlugo...

meliska napisał(a): A tam Tyran odrazu. On bardzo lubi jezdzic na rowerku, a mu czasem nie pozwalam. Wole zeby spedzal czas ze mna i Florkiem :P wiec jak tylko mam pymysl wyjazdu gdzies to odrazu kombinuje czy on moze na rowerku 🙂 Ostatnio echalismy do tesciowej mojej na obiadek. To ja z Florkiem samochodem i wzielam koszule dla niego, a on na rowerku 🙂 Telefon mam do Ciebie wiec dam znac jutro czy bedziemy jechac 🙂 kolo 11 jak beziemy po baseniku napisze smsa 🙂

wanilia napisał(a): Nie ja jestem z Gliwic 🙂 W Wegierskiej Gorce w Pazdzierniku zeszlego roku organizowalam 2 dniowa imprezke firmowa. Moj M wtedy do mnie przyjechal 🙂

Dorianna wyniku na pewno beda dobre 🙂 a jesli chodzi o przeszczep to jak to jest wczepiaja sztuczny jeden na cale zycie? Czy co pewnien czas bedzie mial operacje? Z tego co pamietam (nie wiem czy dobrze) pisalam ze Dorianek ma 3 nerki, czy to ma cos z tym wspolnego? Coq wszystko bedzie dobrze 🙂 nie masz co sie martwic. Cokolwiek to jest najwazniejsze ze szybko wykryte 😁

meliska napisał(a): Trzymaj sie 😘 😘 antybiotyk na pewno pomoze 🙂 jak mala nie chce ssac to sciagaj jak najczesciej laktatorem, nawet jak to tylko 10-20 ml zawsze to troche mniej jest. Trzymamy kciuki 😘 😘 😘 😘

coquelicot napisał(a): Super ze juz po 🙂 to trzymamy kciuki zeby to nic zlego 🙂 Wycieczka super Yasminka sie przeswietrzyla troche. A maz faktycznie troche bojazliwy. Chyba musisz cos wymyslic wyjsc na dyskoteke i zostawic ich samych 😁 Wrzucic meza na gleboka wode, w koncu juz niedlugo nie bedzie mial Was na codzien 😉

Dzien dobry tak wogole 🙂

asiadudzika napisał(a): oooooo, a ile kilometrów zrobi? chyba trochę, co? Jakies 74 km w jedna strone 🙂 da rade juz kiedys do mnie do Wegierskiej Gorki przyjechal na rowerze 😁 nie zły ten Twój mąż 🤔 tyle kilosów?? no w życiu! Wzenil sie w dobra rodzine 🙂 Najpierw moj Tata pojechal szlakiem do Santiago De Compostela na rowerze i dalej bo mial jeszcze troche czasu 😉. W sumie zrobil jakies 4500 km 🙂 a teraz moj M sobie robi takie wyprawy. Nie az tak takie dlugie cwiczy. Kto wie moze za kilka lat pojedzie tak gdzie moj tata 🙂

wanilia napisał(a): oooooo, a ile kilometrów zrobi? chyba trochę, co? Jakies 74 km w jedna strone 🙂 da rade juz kiedys do mnie do Wegierskiej Gorki przyjechal na rowerze 😁

widze ze juz prawie wszystkie dzieciaczki byly na swoim pierwszym grilu 🙂 Ja sie klade spc juz. DOBRANOC Meliska raczej bedziemy w Niedziele w Mosznej 🙂 o ile pogoda dopisze. Ja z Florkiem przyjade autkiem, a moj M na rowerze 🙂

lece do domku 🙂 Meliska milej zabawy 😁

wanilia napisał(a): To super 🤪 Naprawde swietna sprawa 🙂 polecam 🙂

meliska napisał(a): super... mogłybyśmy się spotkać, ale tak nieskromnie dodam, że sobota odpada, więc jakby Wam pasowało w niedzielę ☺️ a chyba w ten weekend mają tam być jakieś zawody konne czy coś Kurcze, to może i ja bym się dopisała....Ale chyba bez M bo cos mi sie o uszy obiło że go nie bedzie no to już byłby szał ciał 🤪 Nie ma problemu moze byc Niedziela. Chyba nie mamy planow zadnych. Na 10:00 mamy basen wiec po basenie mozemy do Mosznej jechac. Potwierdze jeszcze wieczorkiem 🙂

meliska napisał(a): Zajecia u Nas trwaja 30 minut 🙂 Po tym czasie maly jest tak padniety ze zasypia na rekach 🙂

meliska napisał(a): stale ☺️ i masz Basieńka odpowiedź na swoje pytanie... to jest właśnie zamek w Mosznej A w zamku ośrodek terapii nerwic 😁 dlatego czasem tam sobie wyskoczę 😜 blisko mam 😜 Asia i na Twoje pytanie też odpowiedź 🙂 A co do michałków kawowych... ajajaj jakie to dobre 🤪 a kawy wcale nie piję, ale nigdy nie piłam... czasem taką mrożoną wciągnę, ale bardziej z łakomstwa ☺️ Nigdy tam nie bylam a w sumie daleko tez tm nie mam 🙂 ech to zapraszam... oprowadzę po włościach 😎 no a na śląskich blachach non stop tam śmigają 😉 Moze w weekend mi sie uda wybrac 🙂 Pogadam z moim M 🙂

meliska napisał(a): Swietne 😁 Jaka zdolna 🤪

meliska napisał(a): stale ☺️ i masz Basieńka odpowiedź na swoje pytanie... to jest właśnie zamek w Mosznej A w zamku ośrodek terapii nerwic 😁 dlatego czasem tam sobie wyskoczę 😜 blisko mam 😜 Asia i na Twoje pytanie też odpowiedź 🙂 A co do michałków kawowych... ajajaj jakie to dobre 🤪 a kawy wcale nie piję, ale nigdy nie piłam... czasem taką mrożoną wciągnę, ale bardziej z łakomstwa ☺️ Nigdy tam nie bylam a w sumie daleko tez tm nie mam 🙂

marika321 napisał(a): Takie uroki mojej pracy 😉 juz sie przyzwyczailam. Plusem jest to ze potem kumuluje sobie wszystkie takie dni wolne i odbieram na raz, potem mi chodzi ze urlopu biore 4 dni zamiast 6 😁

Moj M mi wlasnie przeslal: http://www.socatots.pl/ Szkolka pilki noznej dla dzieci w wieku 6 miesiecy 🤪 do 5 lat 🙂 dla chlopcow i dziewczynek. Moze uda nam sie zapisac na lekcje pokazowa 😁

Ulka napisał(a): Moj tez czasem tak sie zaptrzy 🙂 Zwykle potem odplywa i spi 😉

Aniqa ja normalnie pije kawe rozpuszczalna, coca cole i nic nie ma malemu Coq faceci juz tacy sa. A podobno to my mamy zmienne humorki 😁 Im sie nigdy nie dogodzi, ale juz niedlugo bedziesz w Polsce poodwiedzasz znajomych, rodzinke, utesknione miejsca. A znajdziesz czas na spotkanie z nami? Wanilia Weronika slicznie wyglada 🙂 Agami Kuba juz tak fajnie wywija nogami 🙂 Florek tez nogi w gore. Ostatnio taki numer mi zrobil na basenie jak mial plywac na plecach 🙂 ja go klade i podtrzymuje a ten nogi do gory i Mama ciagnij mnie 😁 Pewnie o kims zapomnialam 🙂 A takie pytanko czy skoro Coq przylatuje do Polski moze jakies spotkanie sobie zrobimy. Nie wiecie czy Beata i Rita tez beda w tym czasie w Polsce? Co Wy na to?

Hej, Ja dzis w pracy (tradycyjnie), ale jutro praca z domku 🙂 planuje wyniesc kocyk, dwa laptopiki, Florka i "pracowac" 😁 Dzis jadac do Katowic okazalo sie ze jest jakis maraton 😮 co najgorsze pracuje w budynku zaraz kolo ronda, a rondo zamkneli. Mowie sobie to pojade pod rondem i wjade na par 😮king podziemny od drugiej strony. No ale zeby nie bylo tak wesolo to sie okazalo ze maraton bedzie na ulicy, ktora prowadzi do mojej roboty. Wszedzie policja... Zatrzymalam sie i pytam jak mam dojechac do Altusa a oni mi na to ze nie dojedzie Pani bo za 10 minut ruszaja. Jakos mi sie udalo ich przekonac ze w 10 minut to ja na 100% przejade 500 metrow (tyle mi zostalo do podziemnego) wiec mnie wpuscili, ale zeby nie bylo tak fajnie przy wjezdzie tez stal policjant, ktorego tez musialam przekonac ze ja tylko na podziemny i wyjade dopiero po 16 wiec po maratonie. Jakos sie uadlo 🤪 Najlepsze co jeszcze okazalo sie ze kolega, ktory mial miec wolne do konca tygodnia dzis pojawil sie w pracy 🙂 Moj szef myslal ze chlopaki maja wolne do konca tygodnia wiec wczoraj mnie poprosil zebym w piatek przyjechala do biura przynajmniej na 5 godzin i popilnowala inzynierow. Umowilam sie z M ze on do 11 wroci do domku a ja od 11 pojade do biura. Jednak skoro sie okazalo ze kolega w koncu jutro bedzie w pracy, wiec ja caly dzien pracuje z domu 🙂 Dla sprawiedliwosci dzis jego wyslalam do domku 🙂 Wczoraj bylam na zakupach i kupilam ta kaszke manne Nestle. Pokazuje mezowi a on do mnie czy juz zapomnialam o tej aferze z Nestle. No i mi opowidzial historie ze ostatnio w kaszkach Nestle znalezli szklo 😮 i musieli cala partie wycofac. To sie dzialo u mnie. Teraz musze wrocic bo juz nei wiem komu co odpisac 😉 syntrom Coq mi sie tez udzielil 😆

marika321 napisał(a): Wlansie wychodze 🙂 Mlody byl u lekaza i na szczescie nic na oskrzelach nie ma 😁 papa

coquelicot napisał(a): Dzis tak duzo pospalyscie? Nie wiem jak u Was ale tu jest juz 15:50 😉

meliska napisał(a): Slicznie 😁 a gdzie taki zamek?