Skocz do zawartości

marta1cz_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez marta1cz_m

  1. Czesc Kochane 🙂 No widziałam ststus GoGr...chyba coś nie tak u niej 😞 😞 ale może to chwilowy kryzys... Co do operacji M - to czy operacja się powiodła okaże się za 3 tyg jak ściągną mu szyny z palców i zacznie się rehabilitacja. Od wczoraj jest w domku. Ogólnie to dwa dni miałam małego doła, bo on bardzo kiepsko się czul po operacji, a ja nie mogłam go nawet odwiedzić, bo to aż 150 km w jedną stronę, a z Gabi nie chciałam się tam ciągnąć i po godzinie wracać...no ale najważniejsze, że jest już w domku. Gosiu, na pewno coś uda Ci się znaleźć odpowiedniego. Tylko trochę czasu to zajmie 😉 Sandruś...4 kg to dużo...gratulacje 😉 No i dzięki za smska :*
  2. Gosiu domek w miarę...chociaż drugi raz byśmy się na to nie porwali...bynajmniej nie na tak duży dom. Co do mojego m...to właśnie w naszym domku montowal któregoś dnia okap kuchenny, wyspowy(taką blachę musiał do sufitu przywiesić) no i przy dokręcaniu ostatniej śrubki zachwiał się na drabinie i spadając (z 2 stopni) złapał się odruchowo tej blachy 😞 Krew się tak przez chwile lała, że masakra. Początkowo myśleliśmy, ze palce mu wisza na skórze...pogotowie zabrało go do szpitala, tam mu pozszywali i wsadzili w gips. W pracy koleżanka poleciła mi niby jednego z najlepszych profesora który zajmuje się rękoma i załatwiła wizytę. Pojechalismy od razu no i on powiedział, że na jego oki nie będzie ruszał tymi palcami, bo mu nie połapali ścięgien... no i po zdjęciu gipsu i szwów po dwóch tyg okazało się, że nie rusza trzema palcami....jutro ma operację łączenia tych ścięgien....
  3. Cześć Kochane Mamusie 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 Długo mnie nie było....ale po tym "nieszczęśliwym" zalogowaniu ( co byłam kim innym), przez długi czas nie mogłam się znowu zarejestrowac, bo mój email był zablokowany. U nas w miarę. Dzisiaj Kasia na face wystawiła swoje "kuchenne rewolucje" i tak jakoś postanowiłam sie odezwać :P Dzisiaj niestety nie mam już czasu pisać za dużo, bo mąż jutro do szpitala jedzie na operację. Ehhhhh................napiszę Wam wszystko jutro. Gabi zdrowa, chętnie chodzi do przedszkola. Z dnia na dzień wydaje się coraz "mądrzejsza" :P hehehe....ale i coraz bardziej niegrzeczna....niedawno był czas, że urządzała mi takie histerie,że chciałam już z nią pójść do psychologa, bo nie mogłam sobie poradzić. Potrafiła 1,5 godziny wyć, leżeć na podłodze w Auchanie, bić mnie, mówić, że mam sobie iść "sio, sio mi stąd", i krzyczec do ludzi "pomocy!! pomocy"ogólnie kilka razy przeżyłam z nią horror....no ale poza takimi wybrykami jest kochana 😉 Cieszę się, że u Was wszystko oki 🙂 Trzymam kciuki za dziewczyny które świadomie bądź nie chcą mieć drugą dzidzię 🙂 🙂 Jutro postaram się odezwać. BUZIAKI :*:*:*:*
×
×
  • Dodaj nową pozycję...