Skocz do zawartości

Dorka_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    62
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Dorka_m

  1. kasia1986 napisał(a): Delikatnego szczepienia dla Michałka, oby nic nie bolało! Spory chłopak z Twojego synusia, mój mi się wydaje duży a waga ok 7,5 kg 🙂
  2. asiac123 napisał(a): Wow, naprawdę imponujące menu 😉)) i widzę, że już są kulinarne upodobania 🙃 😆 Ja też zakupiłam soczek marchew-jabłko, więc jutro spróbujemy. A podajesz jedzonko narazie tak na smakę miedzy posiłkami mlecznymi, czy już jako pelne danie zamiast mleka?
  3. asiac123 napisał(a): Brzmi nieco przerażająco ale najważniejsze, że już wszystko ok 😉
  4. Hejka, Ja też coś ostatnio zabiegana przy moim młodym i mniej czasu na neta mam. Dori1982 Wojtek też o wiele bardziej preferuje marchewkę niż jabłuszko i zajada się marchewą z pyrką 😎 natomiast dynia z ziemniakiem niekoniecznie smakuje i był po tym ból brzuszka. Zastanawiam się co by tu dalej podawać. Macie sprawdzone już kolejne smaki? I chciałam jeszcze podpytać czy wiecie w jakiej postaci wprowadzać gluten, bo wyczytałam, że to już pora przyzwyczajać tylko za bardzo nie wiem jak się do tego zabrać 🤢
  5. kasia1986 napisał(a): Dziewczyny podajcie nazwę tej maści plis bo poprzedni link Kasi1986 nie otwiera się 🤨 "Maść ochronna z witaminą A" 🙂 to mówisz w aptece i wiedzą o co chodzi 🙂 Aaaaaaa ok, dzienx 😎
  6. kasia1986 napisał(a): Dziewczyny podajcie nazwę tej maści plis bo poprzedni link Kasi1986 nie otwiera się 🤨 "Maść ochronna z witaminą A" 🙂 to mówisz w aptece i wiedzą o co chodzi 🙂 Aaaaaaa ok, dzienx 😎
  7. shore napisał(a): To współczuje. Mam nadzieję, ze czujecie się już lepiej. Zdrówka 😘
  8. kasia1986 napisał(a): Dziewczyny podajcie nazwę tej maści plis bo poprzedni link Kasi1986 nie otwiera się 🤨
  9. Cześć dziewczyny, W końcu znalazłam chwile po intensywnym weekendzie z gośćmi i w rozjazdach. Maluch śpi, więc mam chwilę żeby nadrobić bo strasznego lenia mam dzisiaj i nie chce mi się sprzątać 😜 Wojtek tez się strasznie ślini i co chwila zmieniam sliniak albo bluzkę. Niby to na ząbki ale jeszcze nic nie wyczuwam na dziąsełkach, mimo, że mały pożera swoje piąstki, No ale podobno to może potrwać nawet kilka miesięcy zanim się przedrą na wierzch 😮 Cały czas wcinamy słoiczki i potrawy z marchewką smakują zdecydowanie najbardziej. Wczoraj była marchew z ziemniakiem i pochłonął prawie pól słoika 😆 może dzisiaj spróbujemy dynię z ziemniakiem... Poza tym piękna sloneczna pogoda tylko pi.zga jak za cara Mikołaja. U nas ciągle minus 10, więc dziś zamiast spaceru chyba będzie tylko krótkie werandowanie, a mamusia zamiast spalać kalorie na spacerku będzie siedzieć na dupsku i popijając kawkę 😜
  10. Dori1982 napisał(a): No właśnie dostaliśmy dokładnie to samo z hipp'a. Ciekawe co będzie do odbioru w drugiej paczce?
  11. Dori1982 napisał(a): Hejka 😘 Mam nadzieję, że Nataszka szybko się wykuruje. Mój szkrab obrócił się narazie raz i to przypadkowo i od tego czasu nic ... 🤔 Mój ma też opanowane obroty i obracanie się wokół własnej osi do perfekcji już od dłuższego czasu i na razie nic nowego nie próbuje robić 🤨 A ja tak czekam co nowego się nauczy 😜 🙃 😁
  12. asiac123 napisał(a): Nam lekarka przy wypisie ze szpitala po porodzie powiedziała, ze to najlepszy prezent, jaki dziecko może dostać i jak nas nie stać to poprosić rodzinę o zrzutkę np. Na chrzciny. Ja tak czy siak chciałam szczepić, mimo, ze koszt rzeczywiście spory bo ok 300 zł za serie, a wprzypadku Pneumo są 3, ale wolę dmuchać na zimne, tym bardziej, ze bede chciala poslac malego do 'żłobka' od 1,5 roku. Wiem, że to nie uchroni przed chorobą, ale w razie czego złagodzi jej przebieg i ewentualne komplikacje.
  13. shore napisał(a): Ja tez tak szczepiłam, i pani nam powiedziała,że ta szczepionka na Pneumo jest dość bolesna i Wojtek tez miał zbity mięsień i obolałą nożkę, ale następnego dnia już było ok 😉
  14. MamaNataszy napisał(a): Hejka 😘 Mam nadzieję, że Nataszka szybko się wykuruje. Mój szkrab obrócił się narazie raz i to przypadkowo i od tego czasu nic ... 🤔
  15. Dori1982 napisał(a): Hej, No ja od czasu do czasu robię sobie wakacje od dziecia i Mlody zostaje wtedy z tatą. Ja, a właściwie mój synek ma dzień świra i też podejrzewam jakiś skok, bo poprzestawiał mu się dzień całkowicie-nie chce spać, siedzieć w lezaczku też nie, na macie też nie i non stop marudzenie, chyba że na rączkach 🤢 a mi kręgosłup pęka w pól od noszenia 😠 Za to jabłuszko smakowało równie jak marchewa, więc chociaż jeden pozytyw dnia 🤪 I dzisiaj dostałam paczkę z hipp'a ze sloiczkiem pierwsze jabłuszko, kuponami zniżkowymi na ich produkty oraz kupnem na kolejną paczuszkę do odbioru w rossmanie - trzeba się wybrać na zakupki 🙃 🙃
  16. Cześć Mamuśki, Dopiero teraz znalazłam chwilę, żeby zajrzeć , bo miałam dzisiaj wychodne 😜 i musiałam nadrobić z dzieciem. Właśnie mlodzieniaszek siedzi na bujaczku wykąpany i nakarmiony ale spać coś nie chce. W ogóle mu się poprzestawialo ze spaniem od paru dni 🤢 Za to wysuwa marchewę, aż mu się uszy trzęsą. Dzisiaj zjadł 4 łyzeczki w kilka chwil, aż miło było patrzeć jak mu smakuje. Zobaczymy czy jabłuszko jutro też zrobi taką furorę 😎 Co do wagi i odchudzania to też muszę się zabrać. Co prawda niewiele brakuje mi do wagi sprzed ciąży, ale to i tak za dużo 🥴 tylko u mnie najlepsze efekty przynoszą cwiczenia w połączeniu z PŻ 😁 Rzeczywiście ktoś ma głupią zabawę w zbieranie oklasków! Dziwaczne zajęcie 😮 Dziewczyny czy Wasze szkraby też lubią się patrzyć w telewizor. Mój normalnie jak tylko ma okazję to odwraca główkę i jak zaczarowany 🙃
  17. Dori1982 napisał(a): Dorka te krostki to faktycznie mogą być od cytryny, ale może to też być chwilowa reakcja na marcheweczkę. Ale Ty podajesz tą marchewkę już kilka dni a taka reakcja byłaby od razu więc stawiam na cytrynę 🙂 A właśnie Dorka i jak Wojtusiowi smakuje marchewka? Mój niby otwiera buźkę sam na jabłuszko, ale tak się krzywi za każdym razem jakby to coś okropnego było 😮 🤪 No właśnie tez mi się tak wydaje, ze by wyszło coś od razu, a już podaje kilka dni. Wyglada na to, że Wojtkowi smakuje i coraz lepiej idzie mu jedzenie z łyzeczki. Dzisiaj wciągnął 4 łyzeczki i pewnie zjadł by więcej, ale narazie mu dawkuje bo jest za malutki na więcej 😆 Za to strasznie się krzywi na herbatę koperkową. Kupiłam taką od 1 tygodnia życia z hipp'a, i spróbowałam mu dać po marchewce żeby ją "rozcieńczyc" 🙃, to pociągnął ze 2 razy, skrzywił się i wypchnął smoka języczkiem heheh 😎 za parę dni dam mu jabłuszko-ciekawe czy zasmakuje 🤔 A Ty Dorki kiedy dasz marchewę?
  18. shore napisał(a): Shore powodzenia na sesji, na pewno dasz radę 😎 Na gardło z domowych sposobów proponuję płukanie szalwią albo wodą z solą. Czytałam też, ze można stosować tantum verde w sprayu, bo to działa miejscowo, ale najlepiej popytać w aptece.
  19. Cześć dziewczyny, mam nadzieję, że mialyscie fajny weekendzik 🙂 Ja niestety Wam nie pomogę z kremami i pieluszkami, bo mój maluch na szczęście nie ma alergii, więc do buzi używamy krem bambino, a na spacerki smarujemy nivea na każdą pogodę. Pieluszki od samego początku używamy pampersy i nawet nie próbowaliśmy nic innego za poradą znajomych. Właśnie chciałam się poradzić odnośnie czerwonych kostek na policzkach bo wczoraj małemu wyszło parę (tylko na buzi) i się zastanawiam czy to może być reakcja na marchewkę, którą podaję od paru dni? Jakoś wątpię, ze to od marchewki i tak myślę, że może od cytrynki w herbacie?
  20. I ja się szybciutko witam 🙂 No ja właśnie narazie też podaje słoiczki z tego powodu, o którym pisała Dori. Z resztą narazie podajemy takie małe ilości, ze sloiczek starcza na parę dni, No i nigdy nie wiadomo czy zasmakuje czy nie. Pewnie na wiosnę i lato, jak pojawią się sezonowe warzywka i mały będzie jadł porządne obiadki to też będę sama gotować 🙂 A ja dostałam samą marchewkę z bobovity 🙃
  21. Hej Dori, U nas z kolei lepiej idzie picie z butelki TT tylko na smoczku 2, bo na 1 chyba za cieżko musiał ciągnąć. Dzięki za radę z wprowadzaniem jedzonka. Chyba rzeczywiście przez tydzień po mału będę podawać marchew i na przyszły weekend damy jabłuszko. Co do karmienia butlą, to jeszcze zauważyłam, ze musi być odpowiednia temperatura ok 40 st., bo jak jest ciut za zimne albo za ciepłe to wtedy niechętnie je i wypycha smoka językiem. Ja też się bałam, ze będzie ciężko z butli tym bardziej, ze mój zbój w ogóle nie chce brać smoczka, ale na szczęście jakoś idzie więc od czasu do czasu mogę sobie spokojnie wyskoczyć sama z domku 😎
  22. asiac123 napisał(a): my zaczeliśmy od jabłka ale musiałam go odstawić bo choć nie dostal alergi ale brzuszek Maksia bolał choć po świeżym mu nic nie było, przeszliśmy od dziś na kaszke ryżowa ale słyszałam że po nich zaparcia często męczą i nie wiem co zrobić?? 😞 Ja jeszcze jutro podam marchewkę a w niedzielę może spróbuje jabłko. A ty karmisz piersią czy mm? I ile podajesz łyżeczek? Odnośnie kaszki to tez myślę, żeby niedługo zagęścic moje mleczko, to może będzie dłużej przesypiał
  23. shore napisał(a): Miłego studiowania i do napisania po weekendzie 😆
  24. Cześć Mamusie, My dzisiaj byliśmy na spacerku w galerii, bo na dworze pogoda do kitu. Wieczorem pada śnieg a rano plucha i zacina deszcz 🤨 Wojtek podjadł dziś znowu troszkę marchewki i chyba mu smakuje. Nawet już lepiej mu szło jedzenie z łyżeczki, ale najważniejsze, że nie ma żadnych oznak nietolerancji 😆 Jak myślicie kiedy teraz wprowadzić nowy smaczek np. Jabłuszko? MamaNataszy, ja właśnie czytałam o tej akcji gerbera (masakra jakaś :angry 🙂, dlatego kupuje słoiczki hipp'a. A i witam nową Mamusię 🙂 ja niestety Cię nie pamiętam bo niedawno przyłączyłam się do forum 😉
  25. Dori1982 napisał(a): Maciuś jeszcze jakiś czas temu piszczał i gaworzył, ale odkąd zaczął ćwiczyć obroty i podnoszenie się z plecków to przestał całkowicie wydawać z siebie jakiekolwiek dźwięki 😮 Tylko jak trzaska kupala to mówi "uuuuuuuuuuuuuuuuuuuu" 🤪 🤪 🤪 hehehehehe, przynajmniej jest sygnał, ze czas zmienić pampka 🙂 mi ostatnio Wojtek zrobił niespodziankę jak leżał na brzuszku i fiknął na plecki, niestety w momencie jak ja na chwile wyskoczyłam po paczkę od kuriera 😞 wracam do pokoju i patrzę coś mi się nie zgadza, bo mały na plecach heh 😮 ale raczej przypadkiem mu się udało, ale już jakiś początek 🙃 Mój też na początku obracał się przypadkowo, ale zdarzało się to coraz częsciej i też miałam tak jak ty, że obracał mi się zawsze jak się odwróciłam albo wyszłam na chwilkęę 🙃 I nigdy go nie mogłam obadać jak on to robi 😉 A teraz fika od razu jak go na dywanie położę 😮 Jak Ci się zacznie już regularnie obracać to trzeba go już będzie mieć stale na oku 🤪 pewnie już niedługo będzie tak jak piszesz i za chwile trzeba bedzie mieć w ogóle oczy dookoła głowy 😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...