Skocz do zawartości

timecontrol15_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    671
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez timecontrol15_m

  1. Hej. Żaden lekarz nie wie od czego ten problem z kupkami.Może dlatego że jak na razie żaden nie zlecił badań oprócz tego skierowania do poradni.Teraz mamy jechać do chirurga to mam nadzieję,że powie mi co mam zrobić dalej.Zapewne gastrolog dziecięcy nas czeka. Nigdy nie chciał jeść jogurtu naturalnego więc spróbowałam raz nie chciał to nie dawałam.Za to teraz mu się odwidziało. U nas noc tragedia,mały spał u mnie na rękach bo ma katar,mega kaszel i gorączkę.
  2. Dzięki dziewczyny za rady 🙂 Ja wyczytałam żeby zalać wodą na noc a z rana zetrzeć jabłko i dodać do tego ten "kisiel".Dzisiaj młodzieniec jadł jogurt naturalny i mu smakowało baaaaardzo. Tynka no to ładnie,no ale w końcu się wahałaś a jakbyś zaszła w ciążę to już by było po kłopocie i nie musiałabyś się zastanawiać czy czas odpowiedni czy nie tylko by było dzieciątko i tyle. Ewcia pochwal się brzusiem 🙂
  3. U nas dzisiaj znowu ryk z kupą ale nie z bólu raczej ze strachu. W końcu po 3 dniach się wypróżnił. Coś mój młodzieniec zaczyna brzydko kaszleć,ale pojedziemy za 2-3 dni do poradni z ciocią to na oddział nas zabierze. A ja oczywiście mam opryszczkę i kupiłam sobie plastry żeby małego nie zarazić. Kamila współczuję,ja na szczęście dość szybko zareagowałam i dałam radę bez chirurga. Od weekendu zaczynam egzaminy masakra jakaś. Dzisiaj byłam w lumpku i fajne młodemu spodnie bojówki kupiłam zielone. Kochane miałyście może styczność z siemieniem lnianym?A jeśli tak to jak sie je podaję?
  4. Mnie wkurza takie gadanie w przychodni,że nie przyjmą z dzieckiem. Jak mi pani w rejestracji tak ostatnio powiedziała to jej grzecznie spytałam czy wie,że dziecko muszą przyjąć nawet bez ważnego ubezpieczenia.Oczy wielkie zrobiła ale nadal twierdziła,że nas nie przyjmie.Więc zażądałam od niej na piśmie,że dziecka mi nie przyjmie i zapowiedziałam,że napiszę skargę na nią.Moment i się miejsce znalazło. U mnie jest o tyle dobrze,że jak jest mój tata w domu to Gabryś ciągle za nim chodzi i ja mam trochę wolnego,ale za to jak go nie ma to muszę być na każdym kroku obok niego. Dzisiaj patrzę a Gabryś ma 9 ząbka i to po lewej stronie na górze i chyba 5 bo wymacać nie dał.A ja nawet nie wiedziałam,że coś mu tam wyłazi.
  5. Jeśli pójdę do pracy to od razu zapowiedziałam że się wyprowadzamy nawet jeśli moja wypłata miałaby pójść na opłacenie mieszkania.Bartek nie chce mieszkać bliżej moich rodziców z resztą ja też nie.Wolę być dalej od nich. Jak na razie go zwodzę,jesli się wykaże to wrócę a jeśli nie to trudno.Ja jak na razie jestem niedostępna i traktuję go chłodno. Tynka mój mały też tak ma że zaraz wyje jak ja wyjdę.Masakra jakaś.
  6. Faktycznie Ewa fajny ten bujak 🙂 My będziemy mieć kubusia puchatka takiego pluszowego. No Kamila to fakt nie zawsze w życiu jest wszystko białe lub czarne.Oczywiście każdy ma swoje zdanie.Ale inaczej byś mówiła jakby Ciebie coś takiego spotkało.Ja tez podchodziłam do sprawy tak jak Ty ale jak się ma dziecko to chce się dla dziecka spróbować.Moja siostra była w podobnej sytuacji miała jedno dziecko potrafił ją walnąć mąż,miała drugie dziecko też ją potrafił uderzyć a teraz się zmienił,chodzili na terapię i już od 5 lat na nią ręki nie podniósł,także nie ma reguły.
  7. Wczoraj mały zjadł po południu 3/4 jabłka startego,pół kromki chleba z twarogiem,dostał leki i dzisiaj bez płaczu zrobił kupę.Ale do poradni się przejadę bo dzisiaj jeszcze troche krwi było.Od razu spytam chirurga o Gabrysia siusiaka czy wszystko ok.No i spytam o zmniejszenie dawek bo wyczytałam na ulotce od Lactulosum,że duże dawki powodują biegunkę a lekarz kazał mi dawać 3 x po 5 ml. A jeśli chodzi o mnie i o B. to każdemu łatwo się mówi zeby się rozejść. A tak na serio to ile osób ma takie doświadczenia? Ciekawe ile osób które mówi,że nie dałoby szansy będąc w takiej sytuacji zdecydowałyby inaczej?Moim zdaniem łatwo się tylko mówi,ja po tym wszystkim też byłam pewna,że się rozejdziemy a co z Gabrysiem i jego stosunkami z tatą?Ja wychodzę z założenia że nie ma co skreślać kogoś na stracie.Planujemy wspólną terapię mam nadzieje,ze będzie ok.Ale on wie już,że to ostatnia szansa.Po za tym widać u niego zmianę i mam nadzieję,że się wszystko ułoży. U mnie niebo zachmurzone ale na podwórku zero śniegu 🙂
  8. Tak byłam w związku z tymi kupkami. Każdy lekarz w Drawsku mi mówił,że to dziedziczne lub od mleka. A tutaj lekarz postawił diagnozę,wysłał do poradni zapisał leki. Jak usłyszał teorię o mleku lub dziedziczności to mało ze śmiechu nie padł.
  9. A my po wizycie u lekarza. 3 leki,do tego skierowanie do poradni chirurgicznej i masa zaleceń. Lżejsza dzisiaj też jestem o jakieś 300 zł. Ale za to kupiłam młodemu kurtkę na wiosnę,czapkę i buty,a no i sobie baleriny. W następnym tygodniu jedziemy do poradni,całe szczęście,że mam na oddziale chirurgicznym ciocię to powiedziała,że pomoże się dostać.
  10. Tak Bartek to chce naprawić,twierdzi,że nie wie co mu się wtedy stało,że mnie uderzył i wyleciał z drzwiami z pokoju i z wielkim hukiem.Gabrysia przez 2 noce nosiłam bo mi wył. Bartek chce iść na terapię dzisiaj podobno się dowiadywał zobaczymy co z tego wyjdzie. A do mnie jak na złość odezwał się gość z Drawska w sprawie pracy.I co tu robic? Na pewno zostanę u rodziców do końca szkoły i na pewno jeśli wrócę to będę chciała coś wynająć i nie mieszkać z teściami.To moja teściowa B. buntuje,że on po pracy musi pospać a ja jestem od pilnowania dziecka.Chyba jej się coś pomyliło.W każdym razie zaproponowali,że będą pilnowali Gabrysia jak ja pójdę do pracy i teść ciągle płacze jak o nas mówi,jak wyjeżdżałam stwierdził,że takiej synowej to w życiu już nie bedzie miał i mówił żebym niczego nie skreślała. Ja też wolałabym wrócić bo mamy Gabrysia a on potrzebuje ojca,postanowiłam,że jak będziemy mieli wrócić to razem pójdziemy na terapię i może się uda.Ale decyzja jest na serio trudna bo z jednej strony serce podpowiada co innego a rozum jeszcze coś innego
  11. Ja też nie zostawiłabym Gabrysia w normalnym " dorosłym" łóżeczku 🙂 Marta najprawdopodobniej to już koniec.Nie jestem osoba która umie wybaczyć bicie.Mimo,że go kocham to nie umiem mu chyba tego wybaczyć i tego,ze bardzo Gabrylka mi wystraszył. Tynka ja jestem bardzo zadowolona z wózka a mamy lirę 4. Ja jak miałam kupić byle co za 200 zł to wolałam dołożyć,bo planowaliśmy drugie dziecko no ale wyszło jak wyszło teraz i tak jestem zadowolona,że taki mam super wóz. Cały czas zastanawiam się nad naszym związkiem z B. no ale nie umiem nic ostatecznie zdecydować.Jakoś to będzie najważniejsze,ze mam osoby które bardzo nas wspierają i kochają 🙂
  12. Hej. U nas po świętach oki,całe szczęście waga nie skoczyła do góry 🙂 Jest tak jak było - 2 kg.Zadowolona jestem i biorę się dalej za siebie.Muszę tym wszystkim popieprzonym ludziom udowodnić,że daję sobie świetnie radę 🙂 Wybieram sie dzisiaj u rodziców do ośrodka zdrowia bo muszę z młodym do lekarza iść bo znowu problem z kupkami.Biedne to moje dziecię się męczy. Bartek jest taki "cudowny",że nawet 400 zł mi na Gabinia przesłał ,wielki łaskawca 😮 😮 😮 😮
  13. U nas też oki. Wczoraj śniadanko u rodziców,dzisiaj u siostry śniadanko.Teraz Gabryś śpi a ja mam chwilkę dla siebie.Coś to moje dziecko ostatnio mi płacze mocno.
  14. Hej. U nas wszystko dobrze, super dajemy sobie radę także jestem zadowolona. Małego przestawiłam na jedną drzemkę ok 12 i śpi dłużej i przed 20 idzie spać. A ja w końcu mam wolne wieczory. Byłam ostatnio u lekarza z nim w związku z tymi kupami z krwią,okazało się,że robienie kup baaaaaardzo twardo może być dziedziczne a krew pojawia się podczas wysiłku,jakieś żyłki pękają.Tej krwi nie jest dużo ale jest widoczna.Lekarz dziwił się,że mały robi kupę na nocnik ale powiedział,że jak mu tak wygodniej to jak najbardziej sadzać i robić masaże brzusia. My mamy rowerek ale nie pamiętam jakiej firmy ale jesteśmy zadowoleni. Wesołych,zdrowych i rodzinnych świąt Wielkiej Nocy.Dużo pomyślności,zdrowia i szczęścia.
  15. Ola ja również dałabym antybiotyk. U nas Gabryś był czasami przeziębiony ale nigdy nie musieliśmy podawać antybiotyku 🙂 Mój szkrab pierwszy raz chodzi spać po 9,zazwyczaj 9:15 śpi ,budzi się o 10:45,później idzie spać tak o 14:40 i śpi do 16.A na wieczór idzie spać o 20-21.Wczoraj poszedł o 20.No ale zaczął wstawać o 7 albo przed... Skończyłam pisać już pracę maturalną 🙂 No ale jakoś nie mam weny na pisanie zaliczeniowych 😞 Czekam aż mały się obudzi i jedziemy do mojej siostry a jutro koleżanka wpada do mnie na kawusię 🙂
  16. Aniu z tym rumieniem jest tak jak z ospą,niektóre dzieci mają dużo krostek inne mniej. Moja siostrzenica miała rumień i policzki,brzuch i pośladki czerwone,siostrzeniec miał i tylko na nogach ,mój Gabryś miał najwięcej na udach,stopach,rączkach i dłoniach,na buźce nic nie było widać.U nas tylko siostrzenica miała przy tym gorączkę. Także nie ma reguły. Masakra nic mi się dzisiaj nie chce.Gabryś już 2 raz śpi ale za to wcześniej chodzi na noc spać. Rodzice smażą rybkę a ja mam chwilkę dla siebie. Ja też jeśli chodzi o okres to moim zdaniem jest jeszcze gorzej niż przed ciążą ale za to okres trwa tylko 5 dni a nie 7-9 jak przed ciążą. Ola ja młodzieńca oklepywałam,sparowałam pulmexem nóżki,klatkę piersiową i między łopatkami,dodatkowo witamina c i czasami syrop prawoślazowy.
  17. Mój mały miał najpierw coś takiego jak potówka właśnie z białym czubkiem,później zrobiło się to czerwone i pod spodem było coś takiego jak kaszką manna.A na koniec połączyło się w place czerwone.
  18. Ewcia tyle razy musiałam dać sobie radę sama,że nie mam innego wyjścia. Rodzice obiecali pomoc w opiece nad Gabiniem i powiedzieli,że mogę szukać pracy.Powiedzieli mi że jeśli będę się dokładała będzie ok a jeśli nie będę mogła się dołożyć do życia to tragedia się nie stanie. Jestem strasznie rozdarta bo z jednej strony chciałabym żeby Gabryś miał pełną rodzinę a z drugiej wolę patrzeć na Gabrysia jak się uśmiecha a nie płacze.
  19. Wróciłam na chwilkę. Aniu okazało się,że to rymień zakaźny dopiero tu u rodziców mi powiedzieli,że to to.Kazali dawać Zyrtec i wapno i schodzi,ale przy wysiłku pojawiają się plamy na nogach. Radzę sobie dobrze,chociaż nie moge pewnych rzeczy zrozumieć.Na razie próbuję ochłonąć i poukładać sobie wszystko.Dziękuję Bogu,że mam takich cudownych rodziców i siostry i oczywiście synka , bo nie wiem jak dałabym radę.Gabryś u dziadków nauczył się spać w łóżeczku i wczoraj już był spokojniejszy ale mnie na krok nie opuszcza no i do żadnego faceta na ręce nie chce iść. Ewa gratuluję ruchów maluszka,ja też miałam karuzelę z Canpola.
  20. U nas oki po za tym,że zmieniliśmy z Gabrysiem miejsce zamieszkania. Odezwę sie jak sobie wszystko poukładam bo życie mi runęło 😞
  21. dubek :P Ale faktycznie wiosnę mamy cudowna 🤢 🤢 🤢
  22. Kamila i jak Ada je tą manne tak samo jak mm? Bo my gotujemy kaszkę kukurydzianą na mleku 3,2 % i Gabryś je już chyba z 4 miesiące z butli o 24 i też nic mu nie jest.
  23. Kamilo akurat ten lekarz nie jest Gabrysia lekarzem,Gabrysia lekarka jest na zwolnieniu więc wysłali nas do innego lekarza.Z resztą nie wiem czy doczytałaś ale dał nam Zyrtec i kazał zarejestrować się do dermatologa i alergologa jeśli do poniedziałku nie przejdzie.Stwierdził alergię na podstawię tego,że ja mu powiedziałam,że mały nic nowego nie jadł. Brawa dla Nikusia za kroczki. Mój ostatnio porządnie rąbnął i teraz boi się chodzić.Za to na tapecie jest otwieranie B. szafki i wyciągania ubrań i co śmieszne kładzie je na podłodze i kładzie się na nich. Ogólnie to moje dziecko dało mi nawet obiad zrobić bo z babcią siedział i to cały czas w łóżeczku (!!!)bawił się zabawkami i nawet się nie darł,szkoda,że ze mną nie jest taki grzeczny.
  24. Też mam nadzieję,że szybko to zniknie. Mam wrażenie,że go to boli bo jak ściągam mu rajtuzki to płacze.Lekarz powiedział,że jeśli Gabryś będzie miał gorączkę to na IP albo na dyżur nocny. Ewa i jak Haneczka po nowym mleku?No i jak się kobietko czujesz?
  25. Te krostki są czerwone i mają taki biały "czubek" a na nogach ma takie jakby wybroczyny czerwone i te krostki przeradzają się w plamy np. wewnątrz dłoni. Płynu i proszku nie zmieniałam no i nie przypominam sobie żebym mu coś nowego dawała.Zobaczymy może Zyrtec podziała.Lekarz mówił,że pierwszy raz coś takiego widzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...