cygnee_m

judzia - moj maz... hmmm nie ma zbytnio nic do powiedzenia jesli chodzi o tatuaz 🙂 moje cialo, ja kocham tatuaze (oczywiscie nie do przesady) i bede miala ich tyle ile mi sie podoba 🙂 a moj maz - teraz dopiero zrobil pierwszy 🙂

Yen - napisalam, ze boli 🙂 nie wiem jaki bol jest na kosci ogonowej 🙂 ale ja mam jeden na zebrach, pod pacha 🙂 to bylo pieklo 🙂 ale dalam rade!!! kobiety - powtarzam, tatuaz przy porodzie to pikus 🙂 moja Ela dzisiaj strasznie marudna, nie wiem czy to nie przez antybiotyk... no i od 2 dni robi kupe po 5-6 razy, a wczesniej byla 1 dziennie... chyba zaczynam sie martwic... no i nie wiem jak zrobic, zeby polykala ten cholerny antybiotyk... z lyzeczki wypluwa, ze strzykawki to samo... no i mam problem. mama poradzila mi, zebym jej nosek zatkala jak jej wleje antybiotyk - podzialalo na 2 razy, a teraz sie wycwanila i wypluwa wszystko szybciej niz jej wlewam... jest to problem bo w sumie nie wiem ile wypija i tak jej podaje do 4 razy, bo chyba cos tam za kazdym razem polknie? cholercia chyba bede musiala w niedziele znowu do lekarza jechac... bo chyba kaszelek jej wraca...

Gosia - nie ma sie czego bac!!! powaznie 🙂 nie powiem, ze to nie boli, bo boli, ale uwierz mi, ze przy porodzie to jest jak uklucie komara 🙂 poza tym jesli chcesz taki napisik, to jest to jakies 20 minut i po wszystkim 🙂 a pomysl... jest tego tyle, ze jakbym mogla to juz chodzilabym cala wytatuowana 🙂 a dopiero 3 mam 😁 ale juz niedlugo dojda kolejne 2 🙂

gosiaq - to gratulacje 🙂 i nie mysl sobie, ze jestes stara 🙂 (bo pewnie to Ci po glowie chodzilo 🙂 ) popatrz na swojego szkrabka 🙂

jadwiga - juz sie pomodlilam, choc mam mala na cycu 🙂 trzymaj sie, bedzie dobrze! i zdrowka dla Wiktora!!!

dziewczyny a mam takie pytanko, kiedy zaczelyscie maluszkom cos innego do jedzenia podawac? bo ostatnio dalam Eli powachac banana - a ten wzrok!!! myslalam, ze zje mnie razem z tym bananem 🙂 wiec odrobinke jej dalam 🙂 najpierw jezyk (razem z bananem) wyjadowal na zewnatrz, ale chwilke pozniej wsunela go spowrotem i jej posmakowalo, ale balam sie dac jej wiecej 😉 (a dalam jej taka kruszynke - wielkosci 1/4 paznokcia malego palca) no i sie zastanawiam kiedy bede mogla jej cos podac 🙂

witam witam drogie panie 🙂 co tam u nas... hmm... teraz juz lepiej, ale Ela nadal na antybiotyku 😞 do niedzieli... jak mnie wkurzaja ci angielscy lekarze, to jest nie do opisania... bylo tak: Ela zaczela pokaslywac co jakis czas, wiec pedem do lekarza - uslyszalam, ze to normalne i nie mam sie czym przejmowac... wiec zawierzylam tym bezmozgowcom... po 2 tygodniach Ela zaczela juz kaszlec na maxa, rano i wieczorem, wiec spowrotem do lekarza i znowu diagnoza - wszytko jest ok to normalne (nawet jej nie osluchal), wiec ja w panike, za dziecko i do szpitala na ostry dyzur, bo zaden ciapak nie bedzie mi mowil, ze kaszel u takiego malenstwa jest normalne. naczekalam sie swoje, ale w koncu przyszedl lekarz... OSLUCHAL JA 🙂 i powiedzial - to jest normalne (w tym momencie myslalam, ze mu z lisci pociagne, ale trzymalam dziecko na rekach i chyba tylko to mnie powstrzymalo), ale jak sie nie poprawi do poniedzialku (byl czwartek) to mam isc do lekarza, wiec ja w dupie mialam juz zwyklego lekarza i w niedziele pojechalismy do polskiego pediatry. i co sie okazalo? Ela ma ostre zapalenie gornych drog oddechowych i musi byc 7 dni na antybiotyku!!! no myslalam, ze pojade do nich i ich rozniose!!! no ale teraz jest juz wszystko dobrze, przestaje kaszlec, no i czekamy az wreszcie bedziemy mogli wyjsc na spacer, bo u nas ostatnie dni sa przepiekne! a Ela rozwija sie chyba szybko, bo jeszcze nie ma 3 miesiecy a juz glowe o 90 stopni podnosi do gory ( wczoraj zaczela 🙂 ). i tak sobie zyjemy powolutku 🙂 w dzien bardzo malo spi, mak 2-3 drzemki po 15-20 minut a reszta czasu - zabawa 🙂 to tak w skrocie co u nas 🙂 calujemy wszystie babelki w ich sliczne noski :* no i mamusie tez 🙂

postaram sie troszke poczytac tego co naskrobalyscie, ale to pozniej - teraz kapiel, cycek i spac 🙂

witam 🙂 gratulacje jeszcze raz dla wszystkich szczesliwych mamusiek 🙂