-
Liczba zawartości
406 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Kalendarz
Forum
module__content_content
Galeria
Zawartość dodana przez ilka_m
-
Dziś święto, mamy tatusia w domku to mogę odpocząć 😁 Dobrze, bo Jasiek marudny.
-
Nas sie chyba przypałęta wszystko... Najpierw odparzenia, później ropiejące oczko, teraz chyba pleśniawki...Zauważyłam wczoraj na języku takie białe plamki, ale myślałam że to resztka ulewającego się pokarmu tylko że to nie znika a mnie zaczynają boleć sutki przy karmieniu. Co robić?? Ktoś wie?? Jak mąż wróci to pójde do apteki, ale może macie coś polecanego albo sprawdzonego??
-
Monika ja z sudocremu w ogólnie nie byłam zadowolona, żałuję ze kupiłam takie wielkie opakowanie. Stosujemy alantan niebieski.
-
O a widzisz ja z kolei zużyłam całą big pakę belli bo Jasiek dostał w prezencie od kolegi męża i byłam nawet zadowolona. Jedynie co mi sie nie podobało w tych pieluchach to to, że były dość grube według mnie. Co dziecko to inne zwyczaje, masz rację. My jedziemy na pieluchach z Dady i P.Premium na zmianę 😉
-
Tosia a może Jaś ma uczulenie właśnie od chusteczek? Mój jak za długo używałam (w szpitalu) to wrócił do domu już z pierwszymi odparzeniami. Dopiero woda nam pomogła. A w ogóle pediatra i położna nie kazały używać żadnych chusteczek, nie wiedząc nic o odparzeniach Jasia, bo nie zdążyłam jeszcze powiedzieć tylko na samym wstępie to zaznaczyły, że tylko w awaryjnych sytuacjach a w domu nie ma takiej konieczności.
-
monkado napisał(a): Ja już właśnie mam dosyć tej zbożowej, właśnie wypiłam pół szklanki normalnej z mlekiem. Zobaczymy... 😉
-
Dziewczyny pijecie kawę?? Bo ja mam taką ochotę, chyba zaraz sobie zrobię jakąś słabiutką rozpuszczalną z mlekiem..
-
Kasia ja mam fisher price karuzelę taką jak pokazałaś tylko z rybkami i Jaś ją uwielbia. Przy melodyjkach zasypia czasami a już na pewno uspokaja jak go przewijam, rybki obserwuje uważnie z przewijaczka najczęściej 😁 Bujaczek tez dostałam z tej firmy, Jas jeszcze troszkę jest do niego za mały, ale już czasami w nim leży.
-
Mój Aniołek 😁
-
[IMG]http://i47.tinypic.com/6ylgtd.jpg[/IMG] [IMG]http://i47.tinypic.com/nxs21x.jpg[/IMG]
-
[IMG]http://i47.tinypic.com/6ylgtd.jpg[/IMG
-
Dzięki Kasia 🙂 No ja tak cały czas po cichutku liczę na tego Aniołka 😁
-
Ania Kamilka śliczna, taka do zacałowania 😘 Fajnie ze jesteście w końcu w domku i możecie teraz cieszyć się sobą 🙂 może Malutka polubi kąpiele, mój Jaś pierwsze kilka razy też płakał a teraz uwielbia wodę i aż czeka na pluskanie. Tylko nie znosi oliwki 😁 Ale w upały dałam spokój i nie oliwkujemy. Kasia buziaki dla mojej Synowej z okazji pierwszego miesiąca 😘 Ja o becikowe dopiero wzięłam wniosek. CHusteczek nie używam prawie wcale, ze względu na Jaśka odparzenia. Myjemy pupę przegotowaną wodą i wacikami. Wodę zawsze mam ciepłą w termosie, zeby nie biegać do kuchni. Chusteczki mam z Nivea na wypadek jak jesteśmy poza domem, albo jak Jasiek ubabrze się tak porządnie to nam pomagają. Dziewczyny czy Wam pieluchy też tak szybko schodzą?? Ja kupuję paczkę na tydzień. Używamy w dzień Dady a na noc i na wyjścia Pampers Premium, bo są jednak trochę lepsze przynajmniej dla mnie. Jak Jaś w nocy długo śpi to zdarzało mu się przesikać dadę.
-
Cześć Mamuśki 🙂 Dawno mnie tu nie było, ale zaraz poczytam co tam u Was się dzieje. My wczoraj mieliśmy chrzciny Jasia. Wszystko obyło się bez większych komplikacji (poza tym, że spóźnilibyśmy się do kościoła, bo Jaś wystrojony już w garniturek zwymiotował bardzo bardzo mocno i musieliśmy suszyć w biegu suszarką ubranko...). Od środy była z nami moja mama i Jaś miał jak w raju, jak zakwilił to od raz na ręce, później dołączyła moja siostra a w weekend to już w ogóle druga babcia, szwagierka także wybawiły go na maxa a dziś zostaliśmy sami 😉 Bałam się ze z rąk mi nie będzie schodził, ale nie jest źle. Albo jest jeszcze zmęczony po wczoraju, albo ta pogoda dobrze na niego wpływa bo jest dość spokojny. Jak szwagierka prześle mi zdjęcia to wstawię pochwalić się moim Aniołkiem 😁
-
Kasia napisał(a): Boże tak mi ich szkoda...
-
Cześć 🙂 Kasia ja na Twoim miejscu spakowałabym manatki i wyjechała do rodziców dopóki szanowny mąż nie zauważy że coś jest nie tak 😠 Mi pediatra powiedziała wprost ze te szczepionki z NFZ, które maja są stare!!! i ze odradza mi je. Nie uwierzyłam jej że stare, no bo jak to stare można wszczepić dziecku ale później moja siostra pytała w szpitalu innej lekarki i tamta powiedziała dokładnie to samo, że szczepionki są stare. Więc tę opcję odrzuciłam od razu. Ania mam nadzieję i trzymam kciuki ze dzisiaj z Kamilką będziecie w domku 🙂
-
Dzięki Monkado, rozświetliłaś mi trochę sytuację 🙂 Kasia rzeczywiście mąż trochę przesadza, cycek to nie jest wymówka! Powiedz mu, że dziecko nie zawsze jak kwili to chce cycka, czasami wystarczy je przytulić, pogłaskać czy ukołysać a to chyba facet zrobić może, dwie ręce ma? ma, to nie widzę problemu. Mój to zrozumiał i prawie zawsze jak mały zastęka a ja coś robię, albo nawet leżę i łapię chwilę oddechu to biegnie pierwszy do niego. Czasami aż na niego krzyczę żeby dał mi go, bo dziecko chce jeść, a on mysli że wzięcie na rączki już pomoże 😉 Porozmawiaj z nim i powiedz otwarcie jak się sprawy mają i co Ci sie nie podoba, bo tak to wszystko bedyie na Twojej głowie!
-
ja ostatnio powiedziałam do męża że odkąd urodziłam to nie miałam takiego uczucia że najadłam się do syta 😁 bo zawsze to albo jem w biegu, albo w połowie muszę przerwać bo Jasiek sie przebudzi i cycka się domaga i tak w koło 🙃
-
Kasia napisał(a): Kasia przy chłopcach też brałaś tą? Czymś sie sugerowałaś czy tak po prostu? Bo mi kilka osób, w tym 2 pediatrów radziło bardziej tą niż 6 w 1, ale do końca nie wiem czemu 🤨
-
Bujaczek przygotowany, czeka na Smerfa aż sie obudzi 😁
-
Karola ja w takim razie też zaraz zmontuję leżaczek bujaczek, bo dostaliśmy używany od kuzynki ale myślałam że to dopiero od jakiegoś 3 miesiąca można 😉 Jej może i mnie uratuje to cudo 😁 Tosia a co z tymi pulpetami nie tak? bez przypraw czy sos jakiś inny? Bo ja też przymierzam się żeby zrobić i ciągle dnia mi brakuje ☺️ Karola ja też ciągle podjadam, tzn w biegu złapię coś z lodówki albo ze stołu. Został mi 1kg ale co z tego, jak w cyckach nie mieszczę sie prawie w żadną ładniejszą bluzkę a w biodrach w spodnie 😞 Ostatnio podjadałam chipsy, bo nie umiałam sie powstrzymać. Nie dużo ale kilka przemyciłam jak nikt nie widział 😁 Czekoladę odpuszczę ale chipsy zawsze były moją słabością 😜
-
Monkado juz chyba musisz dalej to co zaczniesz. my bierzemy 5 w 1.
-
Cześć Dziewczyny, podczytuję Was codziennie przy karmieniu ale za nic nie ma czasu żeby odpisać. Ba! nie mam sie kiedy w tyłek podrapać za przeproszeniem 🤨 Siedzę przez całe dnie sama z Jasiem, mąż wraca z pracy ok 18 więc zajmie sie nim na jakieś 2-3 godzinki, bo później kąpiel i po wszystkim. A czasami jak wraca to Jaś akurat śpi, bo po całym dniu męczenia mnie sam się zmęczy i zasypia... Upały przez ostatnie dni myślałam że nas wykończą, Mały był marudny na maxa. Wczoraj w ogóle nie chciał spać, dopiero jak zdjęłam mu pampersa i położyłam prawie golutkiego (w rozpiętym kaftaniku) to zasnął na 3 godz a ja wtedy z motorkiem w tyłku: pranie, prasowanie, obiad. W domu bajzel na kółkach, na szczęście jutro wieczorem przyjeżdża moja mama i pomoże mi sprzątać bo w niedziele chrzciny... A wiecie, teściowa jednak nie przyjechała, dotrze dopiero w sobotę 🙂 🙂 🙂 O już się budzi, to sie opisałam.. później zajrzę, dziś chłodniej to może pośpi dłuzej
-
A mój Jas wczoraj tak się wymęczył, nie spał od 9 do 20 i zasnął dopiero po kąpieli, w nocy przespał mi 5 godzin 🤪 pierwszy raz 😁 I dziś jest taki spokojny, sam zasypia bez noszenia na rękach nawet 😁 Kasiala chyba pytalaś o to, czy dzieci płaczą przy przewijaniu. U mnie Jaś raczej nie płacze, a jak zaczyna coś kwękac to włączam mu karuzele z rybkami, co mamy do łóżeczka przyczepioną i od razu się uspokaja i obserwuje co sie dzieje 😁 Za to jak czyszczę mu nosek fridą - masakra przez duże M. Drze się w wniebogłosy, niestety często ten nosek ma zapchany 🤨 Często tę przyjemność oddaję tacie 😉
-
Jejku dziewczyny tak się boję, bo mój mąż pojechał dzisiaj na wieś do moich rodziców i do siebie i mogę się założyć że teściówka wpadnie na pomysł żeby zabrać się z nim do warszawy 😠 😠 Bo w następna niedzielę są chrzciny Jasia i ona uważa że coś mi pomoże, ja uważam ze raczej mnie powkur*ia ale to taka drobna różnica... Nie wiem, liczę na to że mąż się opamięta i po ostatniej awanturze przez nią nie weźmie jej. Chociaż ona jest zdolna wparować tu na siłę, czy ktoś jej chce czy nie, dla niej to nie ma znaczenia 😠 😠