ewolinka_m

a jak was znaleźć na facebooku?

kozinka wszystkiego najlepszego dla twoich maluchów! 🙂

do nas przyjechali moi rodzice na parę dni i wczoraj skorzystaliśmy z okazji i z mężem mieliśmy wyjście tylko we dwoje, ale fajnie było 🙂 Najpierw basenik a potem lody na starym mieście 🙂 od razu tak lżej na duszy i ciele 🙂 i humor lepszy. polecam randki z mężem 🙂 mówicie, że u was skromne chrzciny bo na 20 osób, to u nas będzie tylko 10 lub 12 osób. tylko rodzice chrzestni, dziadki i jedna ciotka do pomocy i być może dwóch kuzynów męża. w domu będziemy robić poczęstunek bo raz że drożej w restauracji jeśli tak niewiele osób, a dwa to i tak wszyscy będziemy w domu u teściów mieszkać na te parę dni, bo u nas każdy w innym zakątku Polski mieszka. no i wybraliśmy starą parafię męża. tylko z tym załatwianiem formalności wszyscy źli, bo po jakieś zaświadczenia i zezwolenia trzeba latać, i do tego w czwartek wieczorem konferencja specjalna dla rodziców i chrzestnych, na którą ja będę musiała przynajmniej pójść, bo reszta dojedzie dopiero w piątek w nocy lub w sobotę nad ranem. A kogo bierzecie na chrzestnych? u nas mój brat i siostra męża (nasi świadkowie ze ślubu też apropo).

powiem wam, że jeśli chodzi o tą dietę to ja już po miesiącu zaczęłam normalnie wszystko jeść, bo już mnie wkurzało to. nie zauważyłam żadnej różnicy po tym jak zjem smażoną rybę, czy pierś z kurczaka, a po tym jak zupkę. Zresztą w tych polecanych dietach to takie różnice są, ja np. w książce ze szkoły rodzenia mam napisane że fasolkę szparagową można jeść i tak samo świeży czy mrożony groszek, tylko że niby suszone nie wskazane. fasolkę szparagową jadłam i ok. groszku jeszcze nie próbowałam. jedni polecają żeby najlepiej nic nie jeść, a drudzy każą wszystko jeść jak przed porodem tylko z umiarem oczywiście. mi to drugie zalecenie jak najbardziej odpowiada 🙂 a mój aniołek dziś grzeczny aż nieprawdopodobne. wczoraj miałam taki dzień jak wy dzisiaj

cześć dziewczyny! i ja się przenoszę na mamusie.net. fajnie zobaczyć wasze maluchy. same ślicznoty te czerwcowe dzieciaki 🙂 u mnie kompletny brak czasu, taki mi się przytulak trafił. i prawie nie śpi w dzień, no chyba że przy cycu. teraz mąż na spacerku z małym to chociaż się zarejestrowałam tutaj 🙂 od czasu do czasu będę wpadać tutaj chociaż poczytam sobie, fajnie wiedzieć jak podobnie urodzone dzieci się rozwijają. ale widzę że nawet nie tylko sprawy z dziećmi nas łączą. my też wybieramy się na wesele pod koniec sierpnia 🙂 pozdrowionka dla mam i całuski dla bobasków 😘