Skocz do zawartości

aallicee_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    103
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez aallicee_m

  1. Hej mamuśki 🙂 ja żadko wpadam bo nie mam kiedy. Jak tylko się ogarnę z domem i obowiązkami różnymi to WIki choruje i znowu masa roboty. Jak nie przy jednej to przy drugiej. Teraz Martyka śpi a Wiki ogląda bajki siedząc na nowym rowerze 🙃 a mężulek w pracy i wróci pewnie nad ranem 😞
    tylko czasem dam rade podczytać co u was
  2. u nas spokojna nocka 🙂 aż nie mogłam uwierzyć. Młoda porządnie najadła się koło 20 potem doprawiła jeszcze o 22 i spała do 6 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪
    pociumkała i dalej spała do 8, pociumkałą i kolejne mlesio o 9 i teraz znowu śpi 🙂

    dziś jakby bez kolek?? no ale nie zapeszam 🙂
  3. witam i ja 🙂 dziś siedze w domu i sprzatam 🙂 robie porzadek w szafie Wiki a Martynka śpi 🙂 nas dopadły niestety kolki. Towarzyszą nam dopołudnia i potek koło 18-20 :/ mno cóż...musimy wytrzymać jakoś..... na szczęście nie są mega silne, ale łezki Martuni lecą 😞
  4. u nas dziewczynki już spią 🙂
    Martyka zasypia po kąpieli o 18.30 a Wiki zasnęła przed bajką w łóżku Jurka. 🙂 Jestem wyrodna żona bo zesłałam go na kanapę w salonie za to że meeeeeeeeeega chrapie i nic z tym nie robi no i budzi non stop mnie albo Martynke. No wiec ma isc jakoś niedługo do lekarza 🙂

    a ja dziś kolejny nudny samotny wieczór na głodzie słodyczowym 🙂
    mężulek poszedł na pępkowe, w poniedziałek go nie było bo pracował, wczoraj było u nas zebranie zarządu wspólnoty i dziś znowu kicha. Mam nadzieje że jutro będzie ciekawiej

  5. Megan super że w końcu razem w domku 🙂 nasza Martynka jak wychodziliśmy ze szpitala miałą8,3 tej żółtaczki i powoli jej schodzi. Podobno to schodzi w kierunku od stóp do głowy i faktycznie tak jest.....dłonie mamy już ładne jaśniutkie bużka też coraz jaśniejsza 🙂

  6. u nas kolejny dzien z ciastoliną wczoraj 4 godziny, dziś już 3 godzinka leci 🙂 A Wikusie zakochana w nowej lodziarni i robi lody, gofry i makarony i uśmiech ma od ucha do ucha 🙂

    skusiłam się dzisiaj na kawkę z ekspresu bezkofeinową.... mam nadzieję że MArtynka nie zemści się na mnie 😉
    kupiłam ostatnio wózek dla bliźniaków używany na allegro żeby odbierać jakoś WIki ze żłobka 🙂 ..... mężulek już go odebrał ale jeszcze go nie widziałam bo od niedzieli nie wyszłam z domu :/ a wózek stoi w wózkarni musze mężulka przycisną żeby mi go przyniósł bo trzeba wyprać
  7. u nas dziś niespokojy poranek, małą męczył od rana brzuszeek, myślałam że nie może kupki zrobić a ona puściła "mlecznego pawia". POdskoczyłam na równe nogi jak zobaczyłam i szybko odwróciłam żeby się nie zakrztusiła. Ale widać było że od razu bidulce zrobiło się lepiej. Potem zjadla i teraz spi 🙂 dzis na spacer nie idziemy bo miałam wrażenie że wczoraj po spacerze miałą katar 🤢 pójdziemy jutro. Zreszta wczorajszy spacer wymęczył także mnie.
  8. u nas dzis tylko 5 stopni ale i tsk poszłysmy na spacer na prawie dwie godzinki, teraz obie odpoczywamy od tego dotlenienia 🙂
    Moja Martynka ładnie am śpi ale i tak ostatnio brakuje mi snu więc dziś spałam do oporu z przerwami na karmienie i pospałam do 11 🙂 rao tylko wyprawiłam WIki do żłobka i zjadłam kanapke popijając mlekiem i wróciłam do łóżęczka i od razu czuje sie lepiej 🙂

    baiser współczuje ci niewyspania. Nasza budzi się co 3 czasem 4 godzinki a jedzenie a czasem to trzeba ją budzić bo cycki mam pełne mleka.
  9. edithd napisał(a):
    a mnie dopadło mega zmęcznie fizyczne....boli mnie kręgosłup bo jak Małrgo karmię to trochę zgięta jestem a w nocy na leżaco go karmię (tzn on lezy na łózku a jak wisze nad nim), ręce mnie bolą (ramiona) ale to nie wiem od czego... bolą mnie oczy z niewyspania ale zmianst teraz isc spac to nariabiam zaległosci w TV... mysle ze wychodzi ze mnie zmęcznie tego ost miesiąca, porodu (od którego nie spałam więcej niz 5h na dobę), nowej sytuacji...marzy mi sie spa z masażem i kielonkiem dobrego winka..mojego ukochanego rózowego carlo rossi...


    ja po dwóch dniach bólu pleców zainwestowałam porządną poduszkę do karmienia i teraz zero bólu. Wprawdzie miałam poduszke jeszcze z czasów WIki ale jakoś się juz spłaszczyła i się przy niej garbiłam a teraz jest super luksusowo z ową podusią. Ja karmię zawsze na siedząco bo na leżąco drętwieją mi ręce i szyja.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...