Skocz do zawartości

Kasia40322_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    131
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Kasia40322_m

  1. No to doczytałam was,ja chyba jeszcze nie mogę się przyzwyczaić do nocnego wstawania i porannych pobudek,bo potem przez cały dzień okropnie boli mnie czaszka 🥴 😁 może to też dlatego że bardzo dużo spałam w czasie ciąży 🤢 mam nadzieję,że przestawię się szybko.
  2. Cześć po raz pierwszy dziś czuję się jak zombi,mała wczoraj testowała moją cierpliwość do godz 24,myślałam,że oszaleję....przebrałam ją nakarmiłam a ona dalej się wierciła wymachując nerwowo rączkami,chciała non stop leżeć przy cycu a ja już oczy na zapalki stawiałam.A teraz sobie w najlepsze śpi 🤢
  3. Cześć mamuśki i brzucholki 😉 jak tam nocka minęła?ja nadal siedzę w szlafroku i ledwo patrzę na oczy męczącą dziś miałam noc,mała non stop chciała leżeć przy piersi,ja myślałam,że ona budzi się bo jest głodna i za każdym razem ją przystawiałam a ona po minucie zasypiała 😮 i taki sen na raty troszkę mnie zmęczył
  4. No przyznam szczerze że zaglądam tam w celu informacji,ale was kochane też podglądam 😉 tylko co tu pisać jak widzę że nic nie ruszało się u was...no ale teraz jestem pod wrażeniem 🙂 Przez ostatnie dwie noce miala tak wysoką gorączkę że byłam mokra jak szczur 😁 🤨 ale dziś dopytałam położnej i powiedziała że gorączka w czasie połogu jest normalnym stanem więc jak coś takiego wam się zdarzy to jest oki.Na początku myślałam że to grypa bo takie były objawy ale na szczeście to nie grypa 🙂 jeszcze czuje sie troszke osłaiona ale jest juz lepiej
  5. Anula trzymam kciuki żeby w końcu coś się ruszyło u ciebie 🙂
  6. Witajcie kochane 🙂 Gratuluję świeżym mamusiom ślicznych i zdrowych dzieciaczków Dziś była u nas położna środowiskowa moja niunia od czasu wypisu ze szpitala przytyła 320gram,rzadko do was zaglądam o zazwyczaj przesypiam dużo czasu ze swoją córcią(lubię spać) 😆
  7. Moja spi praktycznie cały dzien i noc,udzi sie tylko na papu i zmiane pieluszki 😉 czesto mi przysypia przy cycu ale ja budze 🙂
  8. A że ja lubię mleko to tak sączę... 😁 zwłaszcza z jakimś ciastem 😜 bo na nic innego nie mam ochoty,chyba w szpitalu skurczył mi się żołądek.bo jedzenie to dawali okropne ☺️
  9. danusia1985 napisał(a): Masz rację ale produkuje sie z płynów 🙂 tak mi położna ostatnio powiedziała jak byla malutka obejrzec
  10. karolka84 napisał(a): Moja niunia ma chyba żołądek ze stali,bo nic sie nie dzieje jej po tym 😁
  11. danusia1985 napisał(a): Ja swojej kupiłam koperek włoski,bo tylko to w aptece mieli akurat.Pozniej jej dam jak sie obudzi,zobaczymy czy jej posmakuje
  12. ania1301 napisał(a): Danusiu ja mam generalnie w czterech literach co oni o tym myślą... Łatwo się komuś mówi, że należy robić tak czy inaczej jeśli się nie jest na miejscu tej osoby. Więc ja to generalnie zlewam co on myślą. Ja się bardzo cieszę, że przynajmniej w połowie Mała dostaje mój pokarm i to się dla mnie liczy 😁 A przecież dzieci, co jadą od urodzenia tylko na modyfikowanym mleczku też rozwijają się prawidłowo 🙂Witajcie ja będąc w szpitalu i przez pierwsze chyba dwa dni tez dokarmialam swoja mleczkiem modyfikowanym bo mialam malutko swojego pokarmu a teraz karmiac z jednej piersi z drugiej leci 🤪 i musze cos podkladac,ale ja duzo mleka pije...i moze od tego tez tego pokarmu jest duzo wiecej 😁
  13. już myślałam,że nie nadrobię was 🙂 moja księżniczka non stop śpi a ja mam czas poczytać co tam u was 🙂
  14. Anula jak już ciebie bolą kości i czujesz się spuchnięta to lada chwila się szykuj na porodówkę,ja ostatnio oglądałam swoje zdjęcia kilka dni sprzed porodu i przyznam że byłam spuchnięta jak pączek 😜 Nic mi dziś się nie chce robić,nakarmiłam małą ona zasnęła przy mnie w łóżku i tak wegetujemy 🙂 w nocy normalnie szok aż 4 razy obudziła się z kupką ale po przebraniu dałam cyca i zasnęła,na szczęście nie muszę jej usypiać 🙂 W końcu odpadł jej pępuszek,a tak traf chciał że akurat wtedy jak ją przebierałam i wpadł w kupkę 😮 😁
  15. anula4ever napisał(a): Tak wole sama 🙂 pewnie gdybym nalegala to by sie zgodził ale wiem ze dla niego to byłby tylko stres i on w takich sytuacjach nie bardzo sie czuje wiec dla jego dobra nie nalegam 🙂 przyjedzie juz po i bedzie przynajmniej miał pozytywne odczucia a nie traume poporodową 🙂 Prawda jest taka ze nie kazdy mezczyzna sie nadaje do porodu rodzinnego i mój własnie do nich nalezy 🙂 to po co mam chłopa ciagnac 🙂 No w sumie tak nic na sile bo gorzej pozniej wychodzi Hehe mój P to chciał być przy porodzie,z tym że ja podejrzewałam że np w bólach mogę go wyzwać 😜 i mniej więcej tak było jak już doszło do porodu...ten tu się szykuje że będzie mógł popatrzyć a mnie tak bolało że do niego mówię 'won za drzwi' 😁 w bólach człowiek nie zna granic 😆
  16. Karusia83 napisał(a): Ja słodycze tonami wcinałam i urodziłam przed terminem 🙂 więc to nie jeste tak do końca prawda
  17. anula4ever napisał(a): Ja tak chyba z tydzień przed porodem miałam,takie uczucie mocnego ucisku w dole brzucha(ale to tak konkretnie w dole)zwłaszcza jak wstawałam i chodziłam.Jakby to określić tak jakby główka sama wypychała się.
  18. Elmirka napisał(a): W roli mamy jak się czuję?nie myślałam,że można kogoś tak uwielbiać 🙂 Nie mogę napatrzyć się na malutką 🙂
  19. Ja teraz mam problem z piersiami,moja mała jest taka wygłodniała,że już sutków nie czuję ;/ jak ssie to aż prąd przechodzi po całym ciele 🤢 dziś zaczęłam smarować maścią,też dokarmiam ją mleczkiem z butelki ale tylko po 30ml wypija oprócz tego jeszcze ogarnia 2 cycki 🙂 a jak już się nawcina to śpi jak zabita
  20. danusia1985 napisał(a): Witaj Danusiu widzę,że urodziłyśmy w tym samym dniu 🙂
  21. anula4ever napisał(a): Ja od razu po odejściu czopu dostałam paraliżujących bóli i już tego z niczym nie można było pomylić,ale szok że w tak krótkim czasie rozwarcie powiększyło się o 4cm.Na porodówkę trafiłam już z 8cm rozwarcia 🙂
  22. gosiaczek83 napisał(a): Witamy Mamusie z córeczką 🙂 Super Kasiu że już w domku jesteście. Ania Cudowna jest - śliczne zdjęcie. Gratuluje szybkiego porodu 🙂. Jak bedziesz miała chwile to czekamy na Twoją relacje porodu 🙂 Już nakarmiłam swojego głodomorka i dalej śpi,po prostu aniołek 🙂 Tylko ja czuję się jeszcze troszkę zmęczona,ale to może dlatego,że odstawiłam kawę.Co do porodu to niby szybki ale dla mnie się dłużył,dopóki moja gin nie nacisnęła mi na brzuch i mała wyskoczyła jak petarda 🙂 potem to już tylko ulgę poczułam.W ciągu tych 55minut najgorsze były skurcze,tak bolały,że aż mi słabo się robiło 😮 ale to tak oxy działała.Na porodówkę jeszcze szłam uśmiechnięta 🤪 ale później jak już mała była w połowie drogi już mi nie było do śmiechu.
  23. Witam się kochane po krótkiej nieobecności 🙂 wczoraj wróciłyśmy do domku,napisze potem bo mala chce jesc.pa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...