Tynka_m

sandroos napisał(a): Witam.Siedzę sobie na tym forum czasami, od początku ciąży w sumie.Dopiero dziś się zalogowałam. Mam córkę też z września 2012. Sandross ja też tak miałam, wciąż nie miałam ochoty,masz hormony ok? U mnie problemem było to,że jak nie czuję się atrakcyjna(mam na myśli figure) to wstydzę się po prostu. Nie ważę dużo bo 60kg ale 5kg musiałabym zgubic jeszcze. Gdy schudłam ,zaczelam czuc się atrakcyjniejsza i dobrze w swojej skorze i wtedy miałam non stop ochote kochac się z mezem i rozbierać się,pokazywac swe ciało. Jeśli nie o to chodzi to może musisz się przemóc, miałam taki okres ze codziennie mowilam dziś będzie inaczej a wieczorem znow to samo 😞 Tylko ze przez ponad rok czasu 4 razy to naprawdę nie ciekawie.My kochaliśmy się o wiele częściej a i tak teraz maz wypisuje na mnie ze nie chciałam się z nim kochac (jesteśmy w trakcie rozwodu). Przełam się, u mnie było tez tak ze in dluzej się nie kochałam z mezem tym bardziej odechciewało mi się to robic,nie potrzebowałam seksu normalnie. Idzcie gdzies na kolacje sami, ubierz się seksownie, spedzcie romantyczny wieczor tylko we dwoje. Ze mną jest łatwiej jak sobie wypiję. Spróbuj i Ty. Warto to naprawić. Relacje w łózku to wazna sprawa, trzeba tylko mocno chcieć to wszystko się da naprowadzić na wlasciwy tor 🙂 zycze powodzenia.