hej hej 🙂 Ja już po wizycie, wszystko ok, tylko jestem rozczarowana troszkę bo myślałam, że będzie usg a tu nic z tego 🤢 Śmiesznie, bo męża wzięłam ze sobą, mówię mu, że może zobaczy dzidziusia,a on mi daje pieniądze i mówi - no to weź i zapłacisz w gabinecie jakby coś tam drożej wyszło. Ja mu na to - ale ty trzymaj, to zapłacisz. -Ale to ja też wchodzę do gabinetu? 🤪 -???....Nie kochanie, powiem pani doktor żeby w korytarzu na telebimie pokazała:laugh: :laugh: Taki to smieszny ten mój mąż 🙂 No ale nic z tego nie wyszło, bo usg nie było 😞 Ale na szczęście wszystko ok u małego. A co do pokoiku to remontujemy mieszkanko przy teściowej i jak na razie nie ma nawet łazienki 😮 jak tak dalej pójdzie to gdzieś na 5 urodziny dzidzi będzie jak znalazł:laugh: Pozdrowionka!