Skocz do zawartości

TITINKA

Mamusia
  • Liczba zawartości

    684
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez TITINKA

  1. agapit napisał(a):
    hej dziewczyny
    wczoraj miałam wizytę i myślałam, że może poznam już płeć dzidzi a ty suprise i lekarz wcale nie robił USG brzucha, miałam tylko USG piersi bo ostatnio bolała mnie prawa tak jakby była naderwana i miałam bardzo wrażliwą brodawkę, okazało się, że są w niej małe torbielki (druga jest czysta). Mam nadzieje, że to przez ciążę i nie groźne.
    Za to już za 3 tyg mam drugie długie USG na które idę z mężem. Wtedy już muszę poznać płeć bo już mnie ciekawość zżera.
    Ciekawe czy się sprawdzi z wróżbami i kalkulatorem płci (http://www.ciazowy.pl/kalkulator,plci-dziecka.html) 😎
    Mi wyszła dziewczynka 😁 mam nadzieję, że się sprawdzi 😁
    spróbujcie co wam wyjdzie i napiszcie czy się sprawdziło np z poprzednimi dziećmi 😁


    Agapit co do pierwszej ciąży to faktycznie się sprawdziło i na podstawie tej stronki i wyliczeń mamy w domu łobuza 🙃 no a jeśli chodzi o obecną ciążę to też wylicza nam chłopca,a z usg lekarz obstawia dziewczynkę i nie sądzi,aby pani która ma nam 21 stycznia robić prenatalne stwierdziła inną płeć 🤢.Hmmm...nie ukrywam,że w tym wypadku wolałabym wersję z usg 😆
  2. Witamy w Nowym 2013 Roku 😆 Z tej też okazji składamy Wam i waszym maluszkom najserdeczniejsze życzenia-zdrówka,radości,spokoju na co dzień,wiary w to,że ten rok będzie lepszy od minionego 😆 a jak wszystko na to wskazuje będzie 😁
  3. co do wagi to ja wciąż spadam w dół i pewnie jak w pierwszej ciąży zacznę nabierać w 5 miesiącu 🙂
    co do wózka to posiadamy TAKO JUMPER X i go uwielbiam,radzi sobie ze wszystkimi przeszkodami.Szukałam wtedy z aluminiowa ramą,na pompowanych kołach,na resorach,3 w 1 🙂
  4. Hej hej
    Dzisiaj mam szczęśliwy dzień co wizyt lekarskich i samych dobrych wieści.Zaliczyłam gastrologa i ginekologa oraz umówiłam się na badanie prenatalne na 21 stycznia.Co do maluszka wszystko wporząsiu zadrowiutko rośnie.Już wiemy kto mieszka w brzuszku.Właściwie jak w 12 tygodniu było powiedziane,że póki co nic tam nie ma tak do tej pory nic a nic się nie pojawiło 😁 Co bardzo ale to bardzo mnie raduje,bo faktycznie marzę o córeczce.Lekarz stwierdził,że nie sądzi,aby pani doktor na kolejnych prenatalnych podała inną płeć 🙂 Ja wiem,że każdy jest tylko człowiekiem i rzeczą ludzką jest się mylić no ale...wierzę w to.Ja obstawiam JULKĘ 😁
  5. Hej hej
    No ja mam brzusio taki ciążowy od ok tygodnia.Ewidentnie się zaokrąglił i sterczy.Wyskoczył nagle-w pierwszej ciąży też tak miałam tyle tylko,że było to jakieś 2-3 tygodnie później.Też przez kilka dni nie czułam dzidzi,ale wczoraj jak miałam zasnąć to brykała.Zresztą ta dzidzia w domu też i wcale a wcale nie miała ochoty zasnąć.Łobuzy 🙃:silly 😁uży(tatuś)też miał ochotę na brykanie,ale jak inni brykali to temu tygrysowi musiała przejść ochota 😁
  6. Dziewczynki najserdeczniejsze życzenia cudownych Świąt Bożego Narodzenia,rodzinnego ciepła i wielkiej radości .Pod choinką dużo prezentów,a w duszy wiele sentymentów.Świąt dających miłość i nadzieję na lepsze jutro.Zdrówka,szczęścia pomyślności dla Was,maluszków i waszych najbliższych 🤪
  7. Ekoladka napisał(a):
    Dziewczyny a mnie dopadło jakieś przeziębienie, boli mnie głowa chyba to zatoki i gardło, na razie walczę domowymi sposobami oby do świąt wyzdrowieć..


    ja też już miałam przeziębienie,które leczyłam domowymi sposobami.Mleko z czosnkiem(okropne ale dla zdrowia)syrop z cebuli z cukrem,a na katar przyklejałam na noc plasterki aromactiv a w dzień chodziłam z apaszką na szyi skropioną olejkiem eukaliptusowym,który świetnie udrożnił nos

    co do ruchów to też byłam dzisiaj zaskoczona,że tak wcześnie ale poczułam pukanie od środka i to na pewno była dzidzia,bo wcześniej w tym miejscu zrobiła mi gulke.Z prawej strony.Wcześnie bo w pierwszej to wyjątkowo późno po 20 tygodniu nawet ok 22
  8. hullu napisał(a):
    Blue, uspokoiłaś mnie trochę, bo własnie nie wiedziałam, czy jak nie zmienię lekarza to nie będzie potem żadnych problemów.
    Juz się trochę podowiadywałam, mam zamiar w styczniu się przenieść, najpierw dokończę u niej badania krwi, bo już mam skierowanie na morfologię i dopiero jak odbiorę badania to uciekam.;-)

    A dziewczynki, jak chodzicie prywatnie to co ile czasu macie wizytę? Standardowo 3-4 tygodnie? 😉[/quote

    oj to straszna kobieta-widocznie nie każdy lekarz jest z powołania no ale może chociaż mogłaby si zachowywac po ludzku.
    Ja chodze prywatnie i wizyty mam co 3-4 tygodnie
  9. hej hej
    Ja też mam ten sam problem-ból w odcinku lędźwiowym kręgosłupa jest dla mnie normalką,gorzej bo teraz nie mam czym tego leczyć choć odpukać od początku ciąży jest dobrze.Ale miałam już przypadki rwy kulszowej i wtedy seria zastrzyków ketonal,witaminowy i przyciwzapalny. Zabiegi itp. Łagodniejsze przypadki tępię plastrami rozgrzewającymi.Teraz lekarza podpytywałam co mam robić jak dopadnie mnie w ciąży to dowiedziałam się,że mogę się masować kamieniami nefrytowymi z maty masującej,ale to też tylko do 6 miesiąca,bo potem mogę pobudzać już do skurczy. 🤔
  10. hej
    Wy wszystkie o wadze i jedzeniu.Ja właśnie zgrzeszyłam,bo naszła mnie dzisiaj ochota jak byliśmy na zakupach na burgera i zjadałam - był pyszny choć mega nie zdrowy 😮 No może to ostatnia taka zachcianka 😉 Co do wagi to nawet nie mam 0,5kg na + .Najpierw straciłam a teraz nabrałam,ale tylko tyle.Pewnie będzie jak w pierwszej ciąży,zacznę przybierać po 5 miesiącu i może dojdę do podobnej,wówczas miałam 10kg 🙃 Niby mało,ale cóż z tego jak po roku od porodu przytyłam i startuje z innej podstawy 🥴
  11. magdad86 napisał(a):
    Blue napisał(a):
    Mamuśka gratuluję udanej wizyty 🙂
    Dzisiaj się ważyłam i wyszło, że schudłam 1kg w ciągu tygodnia 🤨 nie wiem co jest grane, fakt, że ostatnio bardzo mało jadłam, bo nie mam na nic ochoty, ale żeby aż tak.. mam nadzieję, że to się nie odbija na maluszku. Waga nie jest zepsuta, bo sprawdzałam. Kurcze i tak źle i tak niedobrze, jak tyję to mam doła, że dużo przybieram, a jak chudnę to są obawy, że szkodzę.


    Powtórzę Twoja wypowiedź "Nie zamartwiaj się już, bo maleństwo to czuje." 🙂 a to że schudłaś to nic takiego, ja też chudnę, tyję, chudnę tyję... i lek. nic na to nie mówi, to normalne.

    A w ogóle, to czuję i słyszę takie głośne bulgotki tak często, że szok, a zwłaszcza jak wstaje o 6 rano do pracy, budzik dzwoni, wstaję z łóżka i bul bul bul bulgotki ;p
    Dzidzia chyba budzi się ze mną 😁 Fajne to jest, a słyszę chwilami, jakby bąki puszczała 😁
    Już się nie mogę doczekać ruchów, to będzie pewnie jeszcze fajniejsze :p


    hmmm...kilka dni mnie tu nie było i nie mogę nadrobić zaległości w czytaniu 😆
    zazdroszczę wam tych bulgotników 😁 ja pewnie szybko nie poczuję dzidzi 😞 w pierwszej ciąży tak miałam z powodu dużej ilości wód płodowych więc teraz też się z tym liczę.No ale czasami jak maluszek się poprzesuwa to wyskakuje mi kawałek takiej gulki w której części brzucha a potem się chowa w głąb 😁 a co do Filipkowej ciąży to uwielbiałam jak miał czkawkę to było takie wyczuwalne drganie 🤪 super 😁
  12. pytam,bo ja też chodziłam w swoich spodniach ale z rozpiętym guzikiem,bo już niestety ugniatały,ale jak założyłam ciążowe z pierwszej ciąży to się w nich topię jeszcze.Po domu też śmigam w leginsach,bo wygodnie(mój mąż komentuje,że tylko w narciarach śmigam)Ale to chyba te narciary spowodowały,że choruję,bo kiedyś wybrałam się z małym na spacer,a nie było zbyt ciepło.Muszę chyba poszukać wersji z ocieplaczem 😁
  13. armiatka napisał(a):
    hania83 napisał(a):
    A powiedz mi na jakim etapie ciąży dowiedziałaś się, że Twoje dziecko będzie miało tak poważne wady? Czy lekarze próbowali i czy w ogóle można w jakiś sposób leczyć tego typu rzeczy jeszcze w łonie matki?


    Wadę było widać już na USG w 12tyg. To jest zdjęcie 12tyd 3 dzień z USG Poli. Zaznaczyłam Wam na czerwono taką jak by wyrwę w pleckach. To właśnie rozszczep, czyli nie zarośnięty do końca kręgosłup.

    armiatko faktycznie jak zakreśliłaś nam zdjęcie to wada jest widoczna.No my laiki to tego możemy nie zauważyć,ale lekarz który się na tym zna to powinien to wypatrzyć.Fakt faktem z dwojga złego może to i lepiej,że tak się u was kończyło.Jesteś dzielna w tym twoim doświadczeniu życiowym a i malutka też jest silna w swoim nie do końca łaskawym losie.Trzymamy za ciebie,Polę i maleństwo kciuki i życzymy wam wytrwałości i wiary w lepsze.Buziaki 😘



    Ale Lekarka która robiła USG i dała mi to zdjęcie nie zwróciła na to uwagi. Wadę wykryto dopiero w 26 tyg ciąży. Dostałam skierowanie do Łodzi do prof.Szaflika który operuje wewnątrzmacicznie. Niestety albo i stety dla nas, było za późno bo takie operacje robi się ok 24 tyg ciąży. NA tym USG w Łodzi lekarz widząc to zdjęcie z USG z 12 tyg pokazał mi, że wadę było już widać.
    Ale teraz cieszę się że nie doszło do operacji wewnątrzmacicznej. Po pierwsze w Polsce ta technika operacyjna jest jeszcze w powijakach i najcześciej kończy się niestety obumarciem płodu, skurczami i akcją porodową w kilka dni po operacji (czyli w 24-25 tyg ciąży) Do tego u kobiety zostaje blizna od łechtaczki do pępka. I ta blizna nie goi się jak normalna rana, bo brzuch każdego dnia rośnie o kilka mm. Więc blizna się rozciąga. Tym mamom którym udało się donosić ciążę do 38 tyg robi się cesarkę (kolejna blizna na brzuchu oraz na macicy). Brzuch (widziałam na własne oczy dwa brzuchy po operacjach wewnątrzmacicznych) są do totalnej plastyki.
  14. dziewczynki mam pytanko:jak się leczyć z przeziębienia w ciąży??

    Dopadło mnie dwa dni temu.Teraz mamusia zwolniła mnie z opieki nad małym i kazała leżeć w łóżeczku.Póki co mam zrobiony syropek z cebuli i cukru(skuteczny kaszel mam mniejszy)piłam mleko z czosnkiem(ale chce mi się wymiotować po tym)a koleżanka kupiła mi olejki ziołowe,którymi mam skrapiać apaszkę by ułatwić mi udrożnienie zapchanego nosa.Generalnie nos i zatoki najbardziej mnie wkurzają,bo wręcz się duszę.Znacie jeszcze jakieś domowe sposoby na choróbsko??Bo apteczne to chyba nie wchodzą w rachubę prawda??
  15. Anita0707 napisał(a):
    To najwspanialsze Mikołajki w moim życiu....wszystko z dzidziusiem w porządku, jest zdrowy i prawidłowo się rozwija i łożysko się przesunęło i znajduje się w prawidłowym położeniu...także same super wiadomości....a i bym zapomniała widziałam siusiaka 😁 także trzeba wymyślać imię dla chłopca......


    no anitko super wiadomości przyniósł ci Mikołaj.Dla ciebie i synusia oklask 🙂
  16. magdad86 napisał(a):
    Ja dzisiaj byłam u lekarza i wszystko jest ok, wyniki się jemu podobają, nie przytyłam ani 1kg, schudłam 300g, zastanawiam się czy to dobrze?! :/
    A ogólnie to zapytałam jego czy mam brać kwas foliowy, to powiedział, że tak (ale nie wiem do kiedy, bo wyjeżdżam i dopiero nast. wizyta w styczniu) no i nie wiem co z tymi witaminami czy je brać czy nie, on nic nie powiedział, doradźcie?! ;]
    A w sumie myślę co mi szkodzi brać to i to lada dzień, tylko nie wiem czy jedno z drugim można brać jednocześnie kwas foliowy i prenatal? ;]
    CO MYŚLICIE DZIEWUSZKI??? ;]


    ja kwas foliowy biorę już niespełna 10 lat,bo choruję na jelita,ale jak byłam w pierwszej ciąży i teraz podobnie to kwas foliowy został odstawiony i zastąpiony witaminami(bo one też zawierają kwas). Wcześniej miałam feminatal a teraz mam matruelle
  17. hania83 napisał(a):
    Aha mam do Was jeszcze takie pytanie, ile razy miałyście już w ciąży robione badanie krwi oraz moczu? Ja tylko raz od początku ciąży w 7tygodniu. A tak w ogóle to ile razy powinno się wykonywać te badania podczas ciąży?


    Na przykładzie mojej pierwszej ciąży miałam robione 3 razy a wszystkie wyniki były dobre
  18. hania83 napisał(a):
    Wy też tak macie, że w tym rugim trymestrze jakby wszelkie uciążliwe objawy ciąży ustały? mam na myśli to, że jakoś to podbrzusze mnie mniej pobolewa albo wcale, lepiej sypiam, mniej korzystam z WC, zaparcia minęły...czy tak ma być?Jakoś ogólnie czuję się lepiej, choć i wcześniej nie było tak źle ,bo wymiotów to w ogóle nie miałam.


    haniu drugi trymestr jest rewelacyjny.Mijają wszystkie(albo większość) dokuczliwe dolegliwości,brzuszek rośnie ale jest taki w sam raz i nie ciąży zbytnio maluszek jak zaczyna brykać w środku robi się przyjemnie.Ciesz się tym czasem bo trwa on tylko ok 3 miesięcy 😆
  19. Co do szkoły rodzenia to ja w pierwszej ciąży nie chodziłam i teraz też się nie wybieram choć koleżanka zachwalała ale tylko ze względu na to czego nauczyła się co do opieki nad maleństwem,bo co do samego porodu to i tak na nic się to zdało.Więcej zależało od opieki w czasie ciąży i samej akcji porodowej,a że najpierw lekarze zlewali sprawę i twierdzili,że jest czas,potem nagłe przyspieszenie ale tym samym jej wielogodzinne zmęczenie wzięły górę nad wszystkim,pewnie jeszcze stres zrobił swoje i wyuczone wdechy i wydechy na nic się zdały.A że została źle zszyta to bidulka po tygodniu miała ponowne cięcie i szycie bez znieczulenia 🤢 Tak więc się nacierpiała 🤨
  20. my nasze pierwsze dziecko mamy z pierwszego podejścia a drugie z drugiego 😉
    Kiedyś myślałam,że może fajnie by było w kwietniu urodzić,ale się rypnęłam w obliczeniach(matematyka nie była nigdy moją mocną stroną)potem na maj się nie udało i wreszcie na początek czerwca zaskoczylam 😁



    magdad86 napisał(a):
    hania83 napisał(a):
    cimyszka napisał(a):
    Dziewczyny a ile cykli starałyście się o dziecko? Ja pierwszą ciąże za pierwszym razem, druga w 5 cyklu zaskoczyliśmy 🙂 😘
    za pierwszym razem 🙂Wcześniej się nie staraliśmy o dziecko, dopiero w tym roku a dokładniej od września i się udało 🙂


    W sumie testów się trochę robiło,ale tym razem byłam u lek. wiedziałam, że tego i tego dnia są płodne i dawaj 😁 i nie wierzyłam, że udało się za 1x 😁 wcześniej, nie uważaliśmy,ale nie staraliśmy się, że chłopak za granicą, to nie było szczęścia do przybycia w dni płodne 😁
  21. Blue napisał(a):
    Titinka a w którym tygodniu lekarz powiedział Ci możliwą płeć?


    blue w 12 tygodniu na prenatalnych wstępnie pani powiedziała,że póki co nic nie widać,ale abyśmy się nie nastawiali bo to nic pewnego.Nie nastawiam się,ale tak mi się marzy 🙃 ...
  22. haniu ja właśnie w piątek dostałam receptę na globulki dopochwowe,bo przyplątała mi się jakaś infekcja.Nie nie ma powodu do obaw-jeśli masz dobrze dobrane to nie mają prawa nic zaszkodzić maluszkowi,a i tak musisz je umieścić głęboko.Ja dostałam nystatynę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...