kasiak85

Emi jeżeli tego nie czujesz tonie ma co się zmuszać. Ja miałam tak na początku ciąży. Jeszcze jak nie wiedzieliśmy że jestem w ciąży to mężuś był rozgoryczony bo ja wogóle nie miałam ochoty na sex. Teraz to się zmieniło i to bardzo mocno.

Bogusia mnie też niestety męczą upłąwy i tak jak mówisz czasami są bardzo uciążliwe. Chociaż odpukać ostatnio jest cisz i spokój 🙂 A jeżeli chodzi a wariactwa z mężusiem to ostatnio on ma większe obawy niż ja 🙂

klapoucha doskonale cię rozumiem. Z jednej strony nie można non stop myśleć że może coś złego się stać bo to ogromnie wpływa ny psychikę kobiety ale znowu jak miało się już jakieś sytuacje nieprzyjemne to każda kobieta dmuch i chucha żeby to się już nie powtórzył i żeby donosić maleństwo.

Podobnie jak emi mam upatrzony zielony kolor wózka. I nie ma jak to sprawdzenie ich na "żywo" na allegro wszystkie są ładne piękne a później okazuje się że a to kółka nie tak chodza a to kosz za mały albo dostęp do niego ograniczony itp. Także podejrzewam że to też będzie nie mała przeprawa.

Wózek upatrzony już od dawna a łóżeczko dostaliśmy więc nie bedziemy kupować innego.

Hej dziewczyny, Dzisiaj wyjątkowo samopoczucie znakomite chociaż pogoda to u nas nie dopisuje. Co do zakupów to uzgodniliśmy z mężem że stopniowo będziemy kupować to co potrzebne żeby w jednym miesiącu nie mięć ogromnego wydatku. Wózek już wiemy jaki chcemy, łóżeczko już mamy i całą masę ciuszków od siostry i znajomej. A teraz jak większość szukam czegoś dla siebie a nie jest to niestety takie łatwe jak mi się wydawało :/

No wlasnie w tym problem ze nic na allegro mi się nie podoba. Wszystko takie na jedno kopyto. Nie ma nic takiego z "pazurem" 🙂

I do tego żeby znaleźć coś ładnego, nie jakieś worki, w rozsądnej cenie to też duży wyczyn.

U nas z odzieżą ciążową to sklepó jak na lekarstwo dlatego jak narazie pozostaje mi allegro.

Z tym samopoczuciem to różnie dzisiaj. Nie wiem czy ciśnienie u nas spada czy co bo główka trochę boli i nudno w pracy więc czas się ciągnie jak flaki z olejem.

Na ranem brzuszek jest mniejszy ale tak jak klapoucha powiedziala ogolnie to rośnie jak na drozdzach 🙂

Prawda asienka. Czas od wizyty do wizyty mija strasznie szybko i za każdym razem nie mogę uwierzyć że te nasze maleństwa tak szybko rosną. Pamiętam pierwszą wizytę kiedy maleństwo jak to pan doktor powiedział jest 6 mm kropeczką a teraz ma już ponad 7cm. Niewiarygodne 🙂

Kurcze klapoucha niestety nie umiem pomóc ci w tej kwestii. Jak na razie nie mam problemów z pękającymi naczynkami.

Ja też jakoś siebie nie widzę plotącą warkocze, ale wszystkiego idzie się nauczyć 🙂

Mój mężuś właśnie remontuje mieszkanko i cały czas powtarza że nie może się doczekać kiedy będziemy już mieszkać w nim we trójkę. A co do rzeczy dla bobaska to na tym punkcie oszalała moja siostra 🙂 Maleństwo już dostało od ciotki pajacyka w kolorze niebieskim. Ciekawe czy ciocia dobrze trafiła :P

Iskierka gratuluję kolejnego synusia 🙂 Ja na wizytę idę w poniedziałek. Bardzo chciałabym też znać płeć maleństwa, będzie to już 16 t.c. więc może byłoby coś widać tylko czy pan doktor zrobi usg to też niewiadoma.

Ja również nie mam ciężkiej pracy więc jeśli dzidzia na to pozwoli to chcę pracować jak najdłużej.

Mnie też marzy się pomidorówka z makaronem mmmm.

Asienka cudnie że wszystko jest ok. Moja wizyta za tydzień a już się doczekać nie mogę 🙂

Mnie od słodyczy znowu odrzuciło i teraz królują w moim menu ogórki kiszone i kapusta kiszona. A od kilku dni chodzi za mną kalafior. Muszę mamę poprosić żeby zrobiła 🙂

Pewnie gdybym nie siedziala w pracy to też takie przegryzanie nie wchodziłoby w grę, ale co zrobić jak dopiero po 17 zjem porządny obiadek.

Ilona mam podobnie. Pomiędzy posiłkami muszę mieć coś pod ręką żeby przegryzać. A to jabłko, ciasteczko itp . 🙂

A mnie teraz wzieło na szukanie ciuchów ciążowych. Nie dopinam się już w żadne spodnie a tu zimno idzie więc trzeba się w coś zaopatrzyć.

Ami przed śllubem nie zdążyłam złożyć ci życczęń. Dlatego teraz skłądam najserdeczniejsze życzenia wszystkiego najlepszego 🙂 Pięknie że wszystko wyszlo tak jak sobie wymarzyłaś .

Ewi masz rację. Ja mam w tamtych okolicach babcie wiec jak chodzilam do szkoly podstawowej i liceum spędzałam tam całe dwa miesiące wakacji. Do tego stopnia oczarowały mnie te okolice że napisałam o nich pracę licencjacką 🙂 Ale co się dziwić piękne jeziora dużo lasów co więcej trzeba a tym bardziej kobiecie w ciąży 🙂