-
Liczba zawartości
33 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Kalendarz
Forum
module__content_content
Galeria
Odpowiedzi dodane przez Martitka
-
-
Witajcie!
Na początku gratulacje dla nowych mamusiek!!!
Macierzyństwo to coś pięknego!!!
Moja kruszynka jest bardzo grzeczna, przesypia nam całe noce(ostatnie karmienie o 24:00, a pobudka o 7.00- dzisiaj nawet o 8:30). W dzień też dużo śpi, także jak już wszystko sobie w domciu porobię, to siadam i patrzę sobie na nią- aniołek mój kochany.
Dzisiaj leje cały dzień, także nawet spacerku nie było 😞
Oby jutro była piękna pogoda...
Pozdrawiam wszystkie marcóweczki 🙂
-
Witam!
U nas już sytuacja z karmieniem się unormowała- miałam nawał pokarmu i mała dlatego tak płakała przy cycu, bo nie umiała chwycić przez to brodawki. Położna powiedziała mi żebym przed karmieniem trochę ściągała i faktycznie pomogło. Teraz karmienie dla nas jest przyjemnością , a nie stresem. Także kamień spadł mi z serca!!!
Olivka, to nasz kochany aniołek! Jest grzeczniutka jak nie wiem. A jak śpi to mi jej brakuje i tak siedzę sobie nad nią i się wpatruję- moja laleczka kochana!
-
June wszystko będzie dobrze- nic się nie martw! 😘
Gratulacje dla Elwiry!!!
Hehe, nie znam żadnej Olivki, więc nie wiem czy są grzeczne czy nie. Na razie moja kruszynka smacznie śpi. W nocy i nad ranem miałyśmy wielki problem z karmieniem. Już nie mogłam i oddałam ją mojemu mężowi, a ja poszłam się wypłakać do łazienki 😞 Tak bardzo było mi jej żal... Później spróbowaliśmy jeszcze raz i jakoś udało się od razu. Po południu i wieczorem mała już ładnie jadła- oby tak już zostało... -
No ja właśnie mam ten sam problem. jak mała już ssie to tylko chwilę i zasypia, a budzenie jej nic nie daje. A ile płaczu jest przed przystawieniem. Dzisiaj aż biedna zachrypła. 😞
-
Ja również GRATULUJĘ Aśka 88!!!
Ale super!!!
Karmisz piersią? -
Moja córunia- OLIVIA [img size=169]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/1-fc3a2b361171c57b2497008e9a5ba0f5.JPG" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />
-
Waga 3630, dł. 53cm
-
dziękuję bardzo za gratulacje!!!
-
Pięknie ssała pierś, ale dzisiaj w nocy bardzo płakała i się denerwowała- w ogóle jej nie chciała. A wiem, że była głodna, dopiero po godzinie krzyku złapała cycunia i possała go dosłownie 10 min. Dzisiaj znowu walka była. Nie wiem czy ona sie w ogóle najada, bo ssie po 10, 5 min i wypluwa brodawke i zasypia przy niej 😞 Staram się nie stresować przy tym, bo wiem, ze ona też będzie, ale ja nie wiem co robić, a pokarmu coraz więcej. Może ją źle przystawiam i ona się męczy? Ale wszystko było dobrze, aż do tej nocy 😞 POMOCY
-
Hej dziewczyny!
Pewnie nie nadrobię wszystkiego, ale czy mamy więcej "rozpakowanych" mamusiek?
Moja córeczka urodziła się 8 MARCA- prawdziwa kobitka wiedziała kiedy:laugh:
Jestem taka szczęśliwa!!! -
Może trochę panikuję i się doszukuję, ale jakoś nie mam w 100% zaufania do tych lekarzy tutaj...
Mogła by ta moja mała już dzisiaj wyjść,ale coś jej nie śpieszno.
Dzięki ola73 🙂 -
Cruella, ponieważ mam rzadko spotykane przeciwciała w mojej krwi anty-m, które szczególnie po przenoszeniu ciąży mogą być niebezpieczne dla dzidzi. I tak ponoć im bliżej terminu miały mi wzrastać, ale na szczęście ich poziom się obniżył. Jednak lekarze nie chcą ryzykować i wolą wywołać. A mam 6 dni różnicy pomiędzy terminem z miesiączki a usg.
-
Hej dziewczyny!
Trochę się denerwuję, bo za tydzień w niedziele mam mieć wywoływany poród. Nie wiem czy nie powinnam mieć go wywoływanego już jutro!- dobrze, że mam wizyte u położnej to się wszystkiego dowiem, ale już teraz nie daje mi to spokoju. A mianowicie:
Ja mojej kruszynki nie mogę przenosić, a więc muszę urodzić przed 40 tygodniem. Tak więc termin z miesiączki mam na 8 marca, a z pierwszego usg na 14 marca. I wywołanie mi zapisali na 14, czy nie powinni czasem na 8? Ja to już mam taki mętlik, że szok! A tak w ogóle to cierpię na bezsenność i śpię teraz po 3 godziny na dobę 😞 -
Nie no ja nie wierzę po prostu! 68 stron przekopałam(nie próżnujecie kochane) i żadnego dzieciątka w marcu? Oj, leniwe te nasze maluszki. Niech, któraś ruszy tą lawinę, bo później z gratulacjami nie nadążymy hihi.
Byłam dzisiaj w szpitalu na wizycie i jeżeli mała nie urodzi się w przyszłym tyg, to w niedzielę mam się zgłosić na wywołanie. Teraz czytam info jak wygląda wywołanie w UK i jak poczytałam wypowiedzi nie których dziewczyn na forach, to aż siedzę teraz spocona na kanapie błagając moją córcię, aby zdecydowała się sama na wcześniejsze wyjście.
Bardzo chcę rodzic w wodzie, a teraz nie wiem czy będzie to możliwe 😞
Pozdrawiam Was mamusie
-
-
Hehe dzięki Kinia. To faktycznie, pozazdrościć takiej teściowej. Moja też nie jest zła, ale szczerze to mało ją znam. Bo my w UK, a ona w Polsce. Ale jak przylatujemy to zawsze jest fajnie. Hm...ciekawe jakby było na dłuższą metę. Ja już teraz się zastanawiam czy jak polecimy z malutką do Polski w odwiedzinki i zatrzymamy się u niej, czy nie będzie mnie pouczać jak mam dzieckiem swoim się zajmować. Swoją córkę pouczała, ale może do mnie nie miałaby takiej śmiałości? Jednak chyba zatrzymamy się u moich rodziców 😉
-
-
-
Hejka mamusie!
Nam w szkole rodzenia położna mówiła, żeby na bolące krocze po porodzie zaopatrzyć się w kółko dmuchane(takie dla dzieci)i na nim siadać. Ponoć przynosi wielką ulgę i nie czuje się tych boleści po porodzie. -
Marys gratulacje!
Jak przeczytałam o Twoim porodzie, to aż mnie ciary przeszły. Ja prawdopodobnie będę miała wywoływany poród(przez pewne przeciwciała, które wykryli w mojej krwi być może nie doczekam 40 tyg.), więc mogą mnie wezwać przed 14. Wszystko zależy czy one będą wzrastać. Mieszkam w UK a tu na wywołanie nie podają oksytocyny, tylko żel i masowanie szyjki- czy to na prawdę aż taki straszny ból jak napisałas? Ja to chyba w ogóle mało odporna na ból jestem, więc wolę nawet się nie zastanawiać nad tym- myślę tylko o chwili kiedy dadzą mi moją córeczkę w ramiona. W ten czwartek mam wizyte w szpitalu. W zależności od wyników lekarz podejmie decyzje.
Trzymajcie się cieplutko mamusie 😘
-
Hej!
Ale ta Martynka jest śliczna! Już też był chciała tulić moją niunię w ramionach...ale się rozmarzyłam...
Widzę, że dużo mam jest niewyspanych dzisiaj. Dzisiaj padł chyba mój rekord- ostatni raz jak zerknęłam na zegarek to była 5:40! Już mnie straszą znajomi, że to mój organizm się przestawia na chwile po porodzie...czy to znaczy, że mała w ogóle nie będzie nam w nocy spała? 😞
Dobra zmykam na zakupy muszę kupić ostatnie rzeczy dla mojej kruszynki.
Pozdrawiam dziewczynki -
Hej kobietki!
Gratulacje dla Anulki!
Ciekawe, która pierwsza w marcu?
Jak to możliwe, ze Wam tak łatwo przychodzi sen w nocy? To chyba ze mną jest coś nie tak? Choćbym nie wiem jak wcześnie się położyła, to i tak leżę do 4 nad ranem! A wstaję o 10.00. Czy tylko ja cierpię na bezsenność? Jak tak dalej pójdzie, to na porodówce nie będę miała siły przeć 😞
-
-
Rodze w marcu 2010 - czy ktos sie do mnie dolaczy?
w ARCHIWUM
Napisano
Właśnie będziemy szykować się do kąpieli.