Skocz do zawartości

kkkkoralik

Mamusia
  • Liczba zawartości

    424
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez kkkkoralik

  1. My mamy pulmocort dwa razy dziennie, który ograniczyć możemy do jednego razy ale gdy już nie bedzie infekcji i również ventolin doraźnie podczas ataków. Zdarzyły nam sie ostatnio dusznośći trwały trzy dni, Na razie od czasu szpitala odpukać oskrzela czyste, ale mały non stop przeziębiony chodzi i smarkajacy. Osłuchuję go bardzo często bo mam stracha jednak.
  2. Mój synek m Mikołaj miał od września nieustanne infekcje zarówno górnych jak i dolnych dróg oddechowych. Zaczynało sie najczęściej od kataru którym zarazałą go jego starsza siostra a konczyło sie. zazwyczaj na oskrzelach. W październiku miał pierwsze zapalenie oskrzeli z dusznosciami, za miesiąc historia sie powtórzyła z trzecim zapaleniem oskrzeli z dusznosciami i zmianami na płucach wylądowalismy w szpitalu. Diagnoza podejrzenie astmy oskrzelowej, po powrocie mamy wziewy pulmicortem co bedzie dalej nie wiem. Mój synek ma półtora roku. Mamy bardzo odległy termin u alergologa.
  3. Bardszo zakręcone to wszystko ja byłam zameldowana w mieszkaniu rodziców dzieci z urzędu zameldowano tam gdzie ja. Nie mieszkałam tam już od dawna, teraz zostaje bez meldunku stałego bo moja mama sie wyprowadziła z tamtego mieszkania, dla mnie to bez sensu bo de facto i tak mieszkam w wynajetym mieszkaniu na razie mam meldunek czasowy do lipca a dowód nie mam jak wymienić więc mam stary- może nieważny ale co mam zrobić, musze czekać do lipca czy właściciel nam przedłuży umowe najmu i czy zamelduje na stałe. Dlatego jestem za zniesieniem zameldowania i obowiązku meldunkowego.
  4. Hej czasami Was podgląduje choć nie zawsze coś napiszę u nas wszystko dobrze, Mikuś zaczyna wstawac i nabija sobie guzy w dodatku mimo że ni eraczkuje zawsze dociera jakimś cudem tam gdzie chce np do bujanego konika madzi albo do jej rowerka trzeba mieć oczy w koło głowy zeby na siebie czegos nie przewrócił a guzy i tak zalicza moja tesciowa panikuje że nie da rady dopilnować mimo starań jest ostatnio w samych nerwach gdzy zostaje z małym.
  5. Moja córcia miała pierwsze zabki dopiero w okolocach roczku ale następne wychodziły normalnie po kolei tylko trzonowe wyszły wszystkie naraz to był ból doiero bo to najgorsze zęby a jeszcze razy 4 to była masakra ale przeżyliśmy synek ma już pierwsze zabki czekamy za następnymi teraz
  6. Witam! dawno mnie tu nie było Mikuś nadal nie raczkuje tylko pełza do tyłu za to od tygodnia juz ładnie samodzielnie siada i siedzi bawi się zabawkami gurzy po swojemu, nauczył się klaskać w dłonie no i jak podaje mu raczki to od razu wstaje na nóżki kurcze może on nie będzie raczkował tylko zacznie chodzić co, a ja nadal pracuje nadal na nic nie mam czasu ale dowiedziałam sie w tym tygodniu ze zapłacą mi za nadgodziny a nie ze dadza za to wolne to mi się bardziej podoba chociaż wolne też czasem mogę wziąć i chyba niedługo wezmę bo czasem juz padam z nóg jestem przemeczona jakaś a moż eto przesilenie wiosenne nie wiem Pozdrawiam Was i Wasze maluszki niech rosną zdrowo!!!!!
  7. Nie mam sił była w pracy w niedzielę sklep miał inwenture kwartalną maskara, zero odpoczynku non stop praca praca w sklepie w domu i tak w kółko nie mam czasu dla siebie praktycznie wcale, w dodatku mąż ma gorączke i nie wiem czy jutro pojedzie do pracy przyjdzie mi jeszcze isć na pieszo 4 km ech życie ale dobrze że jest ta praca może w końcu lepiej finansowo bo jest porażka na razie do mojej pierwszej wypłaty leżymy i kwiczymy
  8. cześć Wam dawno mnie nie było zapracowana jestem bardzo jak przychodze z pracy to jeszcze mam pranie zakupy czasem gotowanie zależy jak sie dogadam z teściową, generalnie sie dogaduje mówie co ma dzieciakom dać do jedzenia i tyle ale zgrzyty też są tak jak wtedy gdy dała małemu mielonego do spróbowania no i rozpieszcza mi te dzieciaki cóż zawsze są jakieś wady i zalety wszystkiego. Musze sie pochwalićw pracy schudłam już znacznie poszło te 5 kg które mi po ciąży zalegało doszłam do wagi sprzed ciąży tyle że chudne dalej chyba. Pozdrawiam Was wszystkie wybaczcie żetak mnie tu mało.
  9. A mój sie budzi w nocy i nie moge tego zmienić, byliśmy na szczepieniu dzisiaj był dzielny płakał tylko troszkę, wazy juz 10350 dobrze ze ustał w tym swoim tyciu teraz widze że dłuzszy się robi ale nie mierzyli m go dzisiaj, dzieciaki mam dzisiaj generalnie marudne a ja padam z nóg, boziu jeszcze zakupy musze zrobić, madzi coś na obiad wymyśleć na jutro, ale dam rade muszę!
  10. Hejka nie pisałam nic pare dni ja dopiero jutro mam wolny dzień dzisiaji byłam w pracy, dzieci jednak przeżywają moją prace starsza budzi się po nocy i mówi "mama kocham Cię" ale praca też mi się podoba mimo ze to tylko pakowanie mięsa. Jest ok byle mi starczyło sił jak wracam poświęcam czas dzieciakom żeby tak tego mocno nie przeżywały że mnie nie ma dlatego będe rzadko na internecie teraz. Co do mleka krowiego ja podawałam Madzi po skończeniu rooczku teraz tez zaczekam jednak nie ma po co się spieszyć. Pozdrawiam Was dziewczyny!!!!
  11. W pracy w porządku tylko wczoraj pierwszego dnia byłam tak zmęczona że nawet po powrocie nie odpalała kompa ludzie są sympatyczni praca nie wcale jakaś skomplikowana czy trudna da sie przeżyć no i bede pracować od 6 do 13 bardzo mi odpowiadają te godziny ze względu na dzieciaki w sobote też pracuje czyli tygodniowo wychodzi i tak 42 godziny. Poczytam Was za chwile musze małego położyć ma ćkawke biedak
×
×
  • Dodaj nową pozycję...