Skocz do zawartości

osa_20

Mamusia
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez osa_20

  1. u mnie ze zgaga w pierwszej ciazy bylo tak, od 6 mc zaczela mi potwornie dokuczac, wiec wszystkie sposoby domowe probowalam, jedyne czego nie to mleko, poniewaz go nie moge pic 😞. nie chcialam tez brac mantich itp., moj gin podpowiadla mi nowe sposoby na kazdej wizycie np. surowa marchewka, ale zaznaczal, ze jednym jeden sposob pomaga innym nie i tzreba szukac i znalezc cos odpowiedniego dla siebie. zaczelam nawet spac na siedzaco prawie 🙂 bo tak mi bylo lepiej. na ktorejsc z wizyt moj gin. powiedzial mi, ze moze sprobuje spacerow przed pojsciem spac, tak po zjedzeniu kolacji wiecie co pomoglo 🙂 dodam, ze urodzilam synka 25 lutego i jak spacerowalismy wieczorami z mezem to bylo czasami cholernie zimno, padal deszcz, snieg, wialo a my z pieskiem na spacerek, dodam, ze mieszkamy na wsi i jak ludzie widza kogos z psem na smychy na spacerze to mysla, ze mu sie troszke po przestawialo 🙂w tej ciazy problemu zgagi jeszcze nie mam, ale ostatnio moj maz z usmiechem powiedzial, ze pewnie juz niedlugo wieczorne spacery nam sie zacznal i powiem wam , ze oboje sie na to cieszymy 🙂 a co do dlugich wloskow, to moj syneczek urodzil sie z krotkimi, a ze jest blondynkiem to prawie ich widac nie bylo 🙂
  2. hej ja zarowno w pierwszej jak i drugiej ciazy wymiotowalam 😞 z niewielka roznica, w pierwszej wymiotowalam bez wzgledu na to czy byl to ranek, poludnie czy wieczor 🤢 natomiast w drugiej ciazy wymiotowalam tylko rano. w pierwszej ciazy moj m. smial sie ze mnie, ze wypijam lyzke wody a zwracam szklanke 🙂 ciekawe bylo tez to ze moglam zjesc cos, zwymiotowac i za chwile wracalam i jadlam to samo i bylo juz w porzadku. Na mnie nie dzialalo jedzenie w lozku, przed wstaniem ( kiedy zjadlam cos to musialam duzo szybciej wstawac 🙂 przeszlo sama nie wiem kiedy zarowno w pierwszej ciazy jak i obecnie, chociaz wiem, ze niektore kobiety wymiotuja do konca np. moja ciocia wymiotowala na lozku porodowym. ale miej nadzieje, ze jestes w tej wiekszosci, ktorej zle samopoczucie przechodzi po pierwszym trymestrze, czego ci z calego serca zycze 🙂
  3. ja w obecnej ciąży mogę jeść, wszystko 🙂 w poprzedniej pierwsze trzy miesiące były fatalne, wszystko mi przeszkadzało, te zapachy okropieństwo. a teraz wiele zachcianek mnie męczy np. godz. 22.00 a ja mam ochotę na ser biały z dżemem truskawkowym 🙂 no i moj biedny małżonek w samochód i do najbliższego marketu 17 km jedzie, bo jak nie przywiezie to lament (że on ze mna jeszcze wytrzymuje 🙂).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...