u mnie ze zgaga w pierwszej ciazy bylo tak, od 6 mc zaczela mi potwornie dokuczac, wiec wszystkie sposoby domowe probowalam, jedyne czego nie to mleko, poniewaz go nie moge pic 😞. nie chcialam tez brac mantich itp., moj gin podpowiadla mi nowe sposoby na kazdej wizycie np. surowa marchewka, ale zaznaczal, ze jednym jeden sposob pomaga innym nie i tzreba szukac i znalezc cos odpowiedniego dla siebie. zaczelam nawet spac na siedzaco prawie 🙂 bo tak mi bylo lepiej. na ktorejsc z wizyt moj gin. powiedzial mi, ze moze sprobuje spacerow przed pojsciem spac, tak po zjedzeniu kolacji wiecie co pomoglo 🙂 dodam, ze urodzilam synka 25 lutego i jak spacerowalismy wieczorami z mezem to bylo czasami cholernie zimno, padal deszcz, snieg, wialo a my z pieskiem na spacerek, dodam, ze mieszkamy na wsi i jak ludzie widza kogos z psem na smychy na spacerze to mysla, ze mu sie troszke po przestawialo 🙂w tej ciazy problemu zgagi jeszcze nie mam, ale ostatnio moj maz z usmiechem powiedzial, ze pewnie juz niedlugo wieczorne spacery nam sie zacznal i powiem wam , ze oboje sie na to cieszymy 🙂 a co do dlugich wloskow, to moj syneczek urodzil sie z krotkimi, a ze jest blondynkiem to prawie ich widac nie bylo 🙂