rusalka1980

Cześć Dziewczyny !!! Naprawdę współczuję nadal czekającym 😞 Ale trzymam kciuki za Was i wiem że to już niedługo 🙂 My nadal buszujemy u babć 🙂 noc minęła całkiem spokojnie 🙂

Witajcie dziewczęta !!! Kurczę ale ten czas szybko biegnie nam stuknęły już 2 tygodnie 🙂 Widać że powoli wracamy wszystkie na forum co mnie bardzo cieszy bo nie chciałabym się rozstać z Wami 🙂 My dziś w odwiedzinach u Babć: u jednej Jerzyk non stop spał a u drugiej nie bo bolał Go znowu brzuszek 😞 Mam nadzieję że Wam miło minie wieczór i noc 🙂 Pozdrawiamy

MUFKA piękna ta Twoja panieneczka 🙂 Moje maleństwo już wykąpane nakarmione i śpi 🙂 Teraz karmienie około 24-ej 🙂 Jutro jedziemy odwiedzić obie babcie 🙂 Szkoda że pogoda się zepsuła bo ze spacerków nici 😞

,,Czy dieta mamy może być powodem kolki u noworodka? Przyczyn kolki nie należy jedynie upatrywać w sposobie odżywiania mamy. Powodem tej trudnej do zniesienia dla dziecka i jego rodziców dolegliwości może być również niedojrzałość układu pokarmowego, łapczywe ssanie mleka albo połykanie powietrza w trakcie karmienia. Niewątpliwie, jeśli dziecko miewa ataki kolki, należy również zwrócić uwagę na to, co się je. Do ryzykownych produktów w tym wypadku należą potrawy ciężkostrawne, te, które zawierają składniki mogące uczulać, a także mocna kawa czy herbata. Czasem w pokonaniu kolki pomaga rezygnacja z mleka i jego przetworów."

Dokładnie OLi Jerzyk śpi po 3-4 godzinki ale wieczorem a w ciągu dnia budzi się co chwila, pręży i wygina 😞 a ja biedna przytulam, głaszczę i masuję i nic z tego 😞 Ciężko jest być Mamą kiedy nie można dziecku pomóc 😞

Oli mój Jerzyk też miewa codziennie czkawkę. Pytałam położnej co jest przyczyną powiedziała że może to być oznaką że zrobił siusiu najpierw jest ciepłe a potem się schładza i stąd czkawka. A może też być przyczyna w połykaniu przez maleństwo powietrza podczas karmienia.

Witajcie dziewczyny !!! Cieszę się że kolejne mamusie wracają na forum 🙂 Kurczę mały jest znowu niespokojny 😞 zasypia i budzi się co 10 minut 😞 Nie wiem co się dzieje, chyba zrezygnuję z tych jogurtów, ale to wtedy skąd wapń się weźmie ??? Sama nie wiem co jest tego przyczyną, a położna w następnym tygodniu będzie 😞

Dzięki Oli powiem szczerze że za mlekiem nie przepadam i nigdy go nie lubiłam. Jem jedynie codziennie jogurt może to od tego ? Gazowanego nie piję już od początku ciąży więc to napewno nie to. Nie jadam nic smażonego ani tłustego, żadnych słodyczy więc nie wiem co mogłoby być przyczyną? Na szczęście taki był tylko jeden wieczór więc oby ich jak najmniej 🙂 Miłej nocki i spokojnej oby Szkraby nie dokuczały zbyt 🙂

GRATULACJE DLA KORNELKI I ZUZANKI !!!!! Nareszcie się doczekała 🙂 PALIBULKO 🙂 oj masz rację płacz dziecka jest nie do zniesienia i nie da się go zlekceważyć 😞 zwracam honor 😞 Serce boli jak diabli gdy płacze na szczęście dziś było już o wiele lepiej bo wczoraj wypiłam herbatkę z koperku i pomogło 🙂 Zdrzemnęliśmy się razem z Jerzykiem popołudniu 🙂 Dzięki za pomoc i słowa otuchy 🙂 Dzięki że są na tym świecie takie życzliwe osóbki jak WY wielkie DZIĘKI 🙂

Cześć Dziewczyny !!! Widzę że znowu coś się rozkręca 🙂 My mieliśmy wczoraj z Jerzykiem sądny dzień bo strasznie bolał go brzuszek a najgorsze jest to że nie wiadomo jak temu maleństwu pomóc 😞 Aż mi się z Nim płakać chciało 😞 i tak się męczyliśmy do 22:00 a potem na szczęście zasnął ) Ciekawa jestem jak Wy sobie radzicie w takich sytuacjach Mamusie ??? A tym co jeszcze czekają i wyglądają porodu życzę szybkiego i mało bolesnego rozwiązania 🙂 Pozdrawiam WAS 🙂

Ale śliczna Łucja a te pusie to wszystkie dzidzie po urodzeniu mają jednym tak zostaje inne się zmieniają 🙂 Ja dziś zauważyłam że jaśnieją oczka mojego Szkrabka na błękitne 🙂 Ciekawe jakie będzie miał naprawdę??? Dziś miałam pierwszą samotną kąpiel maleństwa bo Tatuś był na wyjeździe 😞 Poszło nam całkiem nieźle i Jerzyk już śpi 🙂 teraz pobudka na karmienie przed północą 🙂

GRATULACJE DLA MUFKI I JEJ MALEŃSTWA 🙂 🙂 🙂 Kornelko cieszę się że pojawiają się objawy porodu 🙂 tylko z tym czopem to różnie bywa 😞 mój odchodził mi 3 dni a i tak sam poród się nie zaczął 😞 A jeśli chodzi o zgagę to ja miałam na koniec ciąży straszną 😞 a po porodzie jak ręką odjął zgaga odeszła 🙂

GRATULACJE DZIEWCZYNY !!!!!!!!!!!!!! Widać na każdą przyjdzie kolej 🙂 Tak więc te co mają brzuszki niech je masują i do nich mówią bo już niedługo będą tulić swoje maleństwa 🙂 My dziś mieliśmy pierwszą wizytę u lekarza i przybieramy pięknie na wadze 🙂 Jesteśmy zdrowi i tacy szczęśliwi 🙂 Pozdrawiamy Was serdecznie

Dobry wieczór Dziewczęta !!! Zapewne już smacznie śpicie a ja właśnie mam wolną chwilkę przed przebudzeniem na karmienie 🙂 GRATULACJE DLA WIOJOJKI I SABCI !!!!!!!!!!!!!!!!! Nareszcie się dziewczyny doczekały 🙂 A te co czekają też już niedługo dołączą do szczęśliwych Mam 🙂 Ja nadal trzymam za Was kciuki 🙂 U nas ok jutro mamy pierwszą wizytę u lekarza 🙂 Szwy już prawie nie bolą tylko siadanie jeszcze nie jest komfortowe 🙂 Ale spacerujemy codziennie i cieszymy się sobą 🙂 Pozdrawiamy cieplutko

Cześć dziewczyny !!! Widzę że coś się zaczyna u Was dziać na pewno się cieszycie 🙂 Mój maluszek też pięknie pachniał zaraz po porodzie ale nie wiem do czego to porównać TAKA SŁODYCZ 🙂 A co do słuchania położnych to owszem trzeba jej słuchać jej podpowiedzi pomagają. Chyba że się trafi na jakąś zołzę czego żadnej z Was nie życzę. Przestawiłam już maluszka na życie dzienne i w nocy wstaję tylko o 24:00 , 3:00 , 6:00 🙂 Wczoraj pierwsza drzemka na balkonie i chyba wybierzemy się na spacer 🙂 Miłego dnia i trzymam kciuki 🙂

🙂 Kurczę ale mi się uśmiechniętych buziek nastawiało ale nie ma to jak szczęśliwe nastawienie 🙂

Witajcie Dziewczęta 🙂 Kurczę ale to maleństwo jest absorbujące 🙂 na nic nie ma czasu i do Was zajrzeć trudno 🙂 Ale dam radę obiecuję 🙂 Dziś miałam wymarzoną noc z Jerzykiem bo budził się co trzy godzinki i dalej spać więc i mamusia sobie pospała. Była z wizytą położna i powiedziała że dziecko trzeba przyzwyczaić i częściej budzić w dzień by potem odsypiało w nocy i się sprawdziło 🙂 🙂 🙂 Poza tym nic nowego od poniedziałku : spanie, karmienie, spanie .... Krocze mamę boli ale już nie tak jak kilka dni temu 🙂 W końcu dziś o 23:20 mija pierwszy tydzień od narodzin naszego maleństwa 🙂 Taka mała pierwsza rocznica 🙂 Trzymam kciuki za WAS oczekujące Mamusie 🙂 Pozdrawiam Was cieplutko i czekam na następną szczęśliwie zakochaną MAMĘ 🙂

Wiem doskonale co czujecie czekając na koniec i te słowa do przekazania : to już 🙂 Mój mąż tego dnia chciał mnie wyciągnąć na przepustkę więc gdy za godzinkę zadzwoniłam że jestem na porodówce zapytał : i co teraz ? 🙂 Ale zjawił się w ciągu 15 minut i był cały czas przy mnie 🙂 nie wyobrażam sobie porodu bez Niego, jego rad, masowania krzyża, ciepłych słów, powiadamiania że już widać główkę i że ma włoski ..... To coś niesamowitego 🙂 🙂 🙂

🙂 no co Ty tak naprawdę to trwało tylko od 20:00 do 23:20 a co to jest za poród przy pierwszym porodzie 🙂 niektórzy rodzą po 15 godzin 🙂 Lekarze byli w szoku że przy tak małym rozwarciu tak szybko poszło 🙂 Lekarz stwierdził że jestem stworzona do rodzenia dzieci 🙂

To teraz troszkę pomarudzę bo jesteśmy po karmieniu i mały słodko śpi 🙂 Jak to było od początku : W piątek miałam robione kolejne KTG na którym wyszedł kolejny spadek tętna małego tak na 70-90 gdzie normą jest 130-140 😞 Zaraz więc pani doktor zdecydowała że jedziemy na salę porodową i zaraz mnie na wózek była godzina 16:20 podłączyli aparaty i tylko co zdążyłam zadzwonić po męża 🙂 Lekarz przebił i odeszły mi wody płodowe ( kurczę nawet nie sądziłam że jest ich tyle ) i czekaliśmy na dalszy rozwój sytuacji bo miałam tylko 2 cm rozwarcia. Chodziłam i klękałam przyjmowałam kolejne skurcze coraz bardziej powątpiewając w swoje siły i możliwości. No i okropne skurcze zaczęły się około 20:00 i już leżałam na łóżku 😞 Najgorsze było to że pojawiły się przy 8 cm rozwarciu skurcze parte i mimo że nie kazano przeć nie dałam rady wszystkich zatrzymać 😞 A potem już było coraz bliżej i bliżej aż w końcu o 23:20 było już po wszystkim i Nasz synek był już z nami 🙂 To prawda że z chwilą ujrzenia maleństwa zapomina się o wszystkim 🙂 Ale potem nie mogłam urodzić łożyska i lekarz musiał je wycisnąć 😞 z brzuszka no a po wszystkim łyżeczkowanie mnie czekało i szycie. Owszem nie było to przyjemne ale było mi już obojętne co się ze mną dzieje bo najważniejsze że maleństwo było zdrowe i było już z Nami 🙂 Chętnie odpowiem na wszelkie pytania 🙂

OJ TAK 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂

Na szpitalnych zdjęciach jest jeszcze troszkę opuchnięty 🙂 teraz w domku jest jeszcze słodszy i taki kochany 🙂 Te jego minki robione jak śpi sama słodycz 🙂

Oto Jerzyk ale jeszcze szpitalne zdjęcia 🙂 [URL=http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2010-08/8780c19e/snb10812.jpg.html][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/thumbs/2010-08/8780c19e.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2010-08/625dd0a7/snb10814.jpg.html][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/thumbs/2010-08/625dd0a7.jpg[/IMG][/URL] Domowe innym razem Cioteczki 🙂

Tak już wypoczęłam jedynie te koszmarne szwy dają się we znaki bo ni usiąść ni leżeć 😞 Po za tym wszystko ok i najważniejsze to wypoczywać gdy maleństwo śpi 🙂

Zapewne nie nadrobię ale choć tak pobieżnie się zorientuję co jest grane 🙂 Narzekałam że moje maleństwo szaleje w brzuszku to pewnie będzie niegrzeczny a tu niespodzianka 🙂 Aniołek śpi, budzi się na jedzenie i znowu śpi 🙂 Jedynie rano patrzy tymi swoimi pięknymi oczętami wokół 🙂 A pierwsza kąpiel była głośna 🙂 natomiast następna miła i sympatyczna 🙂 JESTEM TAKA SZCZĘŚLIWA 🙂