Skocz do zawartości

iwonka1

Mamusia
  • Liczba zawartości

    2012
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez iwonka1

  1. iwonka1

    GRUDNIÓWECZKI 2010

    Mrowka1990 napisał(a): tego nie wie nikt nawet Ty wiec nikt Ci tego nie moze przepowiedziec 😜
  2. iwonka1

    LISTOPAD 2010

    ksieciunio juz nakarmiony?
  3. iwonka1

    GRUDNIÓWECZKI 2010

    Mrowka1990 napisał(a): spopkojnie, przed Toba jeszce 5 tygodni a moze nawet i 7, jak widac na moim przykladzie 😉
  4. iwonka1

    LISTOPAD 2010

    magda123 napisał(a): no mam spokój i wcale nie tęsknie za wsadzaniem stopy pod żebra 😜 ale nie mow bo mimo wszystko to fajne uczucie, tak czuc swojego maluszka nawet mimo wpychania sie pod zebra 🙂
  5. iwonka1

    LISTOPAD 2010

    magda123 napisał(a): jestes jednak... lezalam pol dnia, tzn tak na polsiedzaco, nie potrfaie tak wylezec, tak juz mam
  6. iwonka1

    LISTOPAD 2010

    no cóz, skoro Was nie ma to ja tez uciekam. Dobranoc
  7. iwonka1

    GRUDNIÓWECZKI 2010

    Mrowka1990 napisał(a): nie martw sie, rodzina przyjedzie do Ciebie 😉
  8. iwonka1

    GRUDNIÓWECZKI 2010

    sporą masz rodzinke moja imienniczko 😉
  9. iwonka1

    GRUDNIÓWECZKI 2010

    buziaczkaa napisał(a): chyba Twoja mala daje Ci niezle popalic skoro nas tak ostrzegasz 🙂 wyrosnie z tego 😉
  10. iwonka1

    LISTOPAD 2010

    ale sie do dupy czuje, leb mi peka i to gardlo meczy... a do tego niunia sie rozpycha. Ty Madziu juz masz spokoj w brzuszku 🙂
  11. iwonka1

    LISTOPAD 2010

    czesc Madzia. Jak zwykle obowiązki, co?
  12. iwonka1

    GRUDNIÓWECZKI 2010

    buziaczkaa napisał(a): UNIKAJA JAK OGNIA ZNIECZULEŃ... PROSIŁAM I BŁAGAŁAM ALE NIE DALI 😞 moze dlatego ze w niektorych szpitalach musisz przed znieczuleniem miec porobioone badania na tzw wlasna reke.
  13. iwonka1

    GRUDNIÓWECZKI 2010

    Mrowka1990 napisał(a): oooo nocny marek i spioszek 😉 masz racje spij poki mozesz bo niebawem bedziesz czesto wstawac w nocy na siku 😁 i kazda zmiana pozycji tez ze snu zrywa a poza tym nie bedziesz mogla dospac bo dzidzia bedzie Cie torpedowac, takze spij poki mozesz,. Ja tez chodze dosc pozno spac ale wstaje wczesnie 🙂
  14. iwonka1

    LISTOPAD 2010

    znowu Was nie ma....... 😞
  15. iwonka1

    GRUDNIÓWECZKI 2010

    Mrowka1990 napisał(a): nie spiesz sie z zakupami, ja dopiero zaczelam kupowac ok 37 tyg takze masz czas naprawde, mam juz wszystko i dalej czekam....
  16. iwonka1

    GRUDNIÓWECZKI 2010

    buziaczkaa napisał(a): łatwo mówić bo Ty masz juz swoje malenstwo przy sobie a poza tym ciezko jest spac, ciagle wstajac w nocy na siku i budzac sie jak chce sie boczek zmienic 😜 IWONKA ... ZOBACZYSZ PO PORODZIE... NIE JEST TAK KOLOROWO JAK TO TE "MATKI POLKI" OPISUJĄ. JA DLUGO SIE STARAŁAM O DZIDZIE AZ SIE UDAŁO.... LICZYŁAM DNI DO TERMINU JAK GLUPIA...SZUKAŁAM OBJAWOW NA SIŁE ZBLIZAJACEGO SIE PORODU.... AZ KTOREGOS RANKA ODESZŁY MI WODY.. POJECHALAM DO SZPITALA..LEWATYWA ITD CAŁE CEREGIELE PRZED PORODEM... A TU ROZWARCIE LICHE SKURCZY PRAWIE WOGOLE... PEWNIE I BYM NIE POJECHALA NIGDZIE...ALE JAK WODY ODEJDA TO TRZEBA JECHAC TAK CZY SIAK. UDAWAŁAM FIFARACZE ZE CO TO PORÓD.. JA SIE NIE BOJE ITD... OD 5 RANO DO 17.20. OK GODZ 10:00 ZACZEŁO SIE, BOLESCI TAKIE ZE JA PIERDZIU. DZIEKI BOGU MIELISMY PORÓD RODZINNY - POMOC FACETA JEST NAPRAWDE POTRZEBNA! JA NIE WIEM JAK BYM BEZ NIEGO DAŁA RADE..TAK GO UMĘCZYŁAM WISIAŁAM NA NIM I DARŁAM SIE W NIEBOGLOSY PRZY KAZDYM PIEPRZONYM SKURCZU..JUZ GAŁKI MI NA DRUGA STRONE WYKRECAŁO. EHHH DUZO BY PISAŁ CO SIE DZIAŁO. MÓJ PORÓD DO TYCH ŁATWYCH NIE NALEŻAŁ. DLATEGO ZYCZE WAM WSZYSTKIM ŁATWYCH PORODÓW I SZYBKICH. A WIZJA PO PORODZIE? .... OPIEKA SZPITALA? WYTNE TO ZE POŁOZNEJ DALISMY 300ZŁ. POZNIEJ UMECZONA PO DLUGIM PORODZIE DOSŁAM "JĄ" POŁOZYLI JĄ DO ŁÓŻECZKA OBOK MNIE..LEŻAŁAM I PATRZYŁAM I PYTAŁAM KTO TO. NIE WIERZYŁAM ZE TO MOJE. TAK LEZALYSMY SOBIEE DLUGO AZ DO PIERWSZEGO PŁACZU 😮 NIE WIEDZIAŁAM CO ROBIC...ZERO PILEGNIARKI ZADNEJ POMOCY. WZIEŁAM JĄ WYTRASZONA NAWET NIE WIEDZAC JAK MAM JĄ WZIAC. ROZWINEŁAM Z BECIKA I DOBIERAŁAM SIE DO PIELUCHY...PRZEWINEŁAM JAKOŚ 🤪 ALE ONA DALEJ PŁAKAŁA.... NO TO WYJEŁAM CYCKA A ONA CIACH - ZŁAPAŁA I SSAŁA...OHHH JAKIE TO BYŁO MIŁE....ALE ZARAZ ZNOWU ZACZEŁA PŁAKAC... WTEDY JUZ NIE WYTRZYMAŁAM I ZACZEŁAM PAŁAKAC ZZ NIĄ .. POBIEGŁAM PO PIELEGNIARKE...A TA KAZAŁA CYKA DAWAC- CYKA DAWAJ, CYCKA DAWAJ .... CYCKA I CYCKA...A Z CYCKA GÓWNO LECIAŁO. ONA TAK GŁOSNO PŁAKAŁA...STRASZLIWIE... NIKT MI NIE POMÓGŁ...POZNIEJ PRZYSZŁA INNA ZMIANA... DOBRODUSZNA PANI PIELEGNIARKA ZABRAŁA JĄ I NAKARMIŁA... ALE I TAK MUSIAŁA POWIEDZIEC - CYCKA DAWAJ. 😠 GNITŁY MI CYCKI A MLEKO SIE NIE POJAWIAŁO...NAWAŁ W 2 DOBIE MIAŁ BYC A TU NIC... W 4 DOBIE DO DOMU U MNIE WYPISUJA I JAK WYCHODZIC MIALYSMY POJAWILO SIE MLEKO. JEZU JAKA RADOSC BYŁA ZAWITAC W SWOIM DOMU 🙂 AAAAAA CHA DZIEWCZYNY DUPA STRASZNIE BOLI..JESZCZE MI Z NIGI POPUSZCZALI SZWA PRZED WYJSCIEM DO DOMU..WZIERNIK MI WSADZALI POJEBANI - BO OBOWIAZUJE KONTROLA PRZED WYJSCIEM DO DOMU. JA PIERDOLE. TAK SIE DARŁAM JAK W SKURCZACH. KARMIŁAM PIERSIA TYLKO MIESIAC ALE DOKARMIANIE SZTUCZNE TEZ BYŁO. POKARM ZANIKŁ I JUŻ. KURDE ALE WAM NAGRAZMOLIŁAM PEWNIE CZYTAC JUZ SIE NIE CHCE. 😉 ALE PORÓD JAKO SAM W SOBIE NIC NIE BOLI " MAM NA MYSLI PARCIE... PRZYJEMNE UCZUCIE JAK JUZ CIALKO PRZELATUJE 🙂 OK NIE ZANUDZAM 😘 kurcze wspolczuje Ci Twojej przerazajacej historii, mialas pecha, nie zawsze jest az tak zle a to ze porod boli to trudno, tak juz jest ale jak widac jestesmy to w stanie przezyc, co innego nasze chlopy, oni napewno by nie dali rady, lebiody jedne. Musze powiedziec ze troche mnie przestraszylas ale mino to czekam na znak od mojej malutkiej
  17. iwonka1

    LISTOPAD 2010

    a tak wogóle to witam Was kochane. Jak sie dzis czujecie? widze ze Kamila nie doczekala jutra i juz dzis pojechala na porodówke, ale Jej fajnie. A ja mam pecha juz na calego, nie dosc ze nie moge urodzic to jeszcze mnie jakies chorobsko lapie, gardlo mnie napiernicza i glowa, pije swinstwa w postaci mleka z czosnkiem i miodem, na gardlo tantum verde i wogole sie czuje do bani, mialam sprzatac ale jak to przy przeziebieniu popoludniu juz sie gorzej poczulam wiec sprzatanie musialam przelozyc na jutro rano. Dobra, wyzalilam sie a teraz powiedzcie co u Was?
  18. iwonka1

    LISTOPAD 2010

    Iwonaa napisał(a): Hej Iwonka, nie boj sie nie bedziesz sama,ja tez jeszcze czekam na cud 🙂 😉 Wiesz co my Iwony chyba tak mamy..... 😜
  19. iwonka1

    LISTOPAD 2010

    zaglądne do Was pozniej bo teraz obiadek gotuje, pozniej troche posprzatac musze jakbym miala isc do szpitala zeby czysto było 🙂 i pod wieczor do Was zaglądne. Teraz trzymajcie sie cieplutko brzuszki i mamuśki. 😘 😘 😘
  20. iwonka1

    LISTOPAD 2010

    Dorotko nie matrw sie, napewno do konca tygodnia urodzisz, trzymam za Ciebie kciuki, wszystko bedzie dobrze 😉
  21. iwonka1

    GRUDNIÓWECZKI 2010

    dobranoc grudnióweczki, spijcie smacznie 😉
  22. iwonka1

    GRUDNIÓWECZKI 2010

    ale mnie juz tyłek boli, musze sie rozruszac chwile i wkoncu pakowac do wyrka
  23. iwonka1

    GRUDNIÓWECZKI 2010

    dzieki Gosia za pocieszenie ale obawiam sie ze te 6 dni co mi zostalo nic tu nie zmieni ale czas pokaze, moze akurat...
  24. iwonka1

    GRUDNIÓWECZKI 2010

    buziaczkaa napisał(a): łatwo mówić bo Ty masz juz swoje malenstwo przy sobie a poza tym ciezko jest spac, ciagle wstajac w nocy na siku i budzac sie jak chce sie boczek zmienic 😜
×
×
  • Dodaj nową pozycję...