Z przejęciem czekałam, aż poczuje pierwsze ruchy maleństwa.. Większość mam, które znam mówiły, że poczuję "motylki".. Pomyślałam "Motylki w brzuchu - to brzmi całkiem przyjemne" 🙂 I stało się w 17 tygodniu.. Powinnam być rozczarowana, bo poczułam nie "motylki" tylko kopniaczki 😁 Ale wcale nie jestem.. Jestem najszczęśliwszą mamą jak każda inna 😉