Skocz do zawartości

justynakreft

Mamusia
  • Liczba zawartości

    330
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez justynakreft

  1. Hej Brzuszki! Gratuluję Wam serdecznie i życzę spokojnej oraz bezproblemowej ciąży 🙂 Ja zostałam grudniową Mamusią już dwa razy, pierwszy raz 30.12.2010r, a po raz drugi 15.12.2012 i mam zdrowych ślicznych synków 🙂 Weszłam do Was, bo z sentymentem wspominam forum Mamusiek grudniowych 🙂 Życzę zdrówka i powodzenia 🙂
  2. Hej Dziewczyny! Melduje ze u nas wszystko ok, dzieciaczki spia, byla u mnie dzisiaj polozna srodowiskowa, Maluszek ma delikatna zoltaczke, ale nie mam sie martwic, od poniedzialku przytyl 330 gram, wiec pieknie przybiera na wadze 🙂 Jteraz akurat oba moje skarby spia wiec mam spokoj, obiadek tez juz wstawilam, wiec odpoczywam. Super ze wszystkie zdazylysmy sie do Swiat rozpakowac i wrocic do domku 🙂 CUDOWNIE!!!!!!!!!!! Emilka wspolczuje porodu, strasznie sie wymeczylas, ale najwazniejsze ze z Wami wszystko ok 🙂 Anitek wracaj szybko do zdrowia !
  3. Czyzby Emilka na porodówce.... Opisze Wam jak to bylo u mnie.Z piatku na sobote o 1 w nocy odeszly mi wody, ale zanim dojechalalismy na izbe przyjec byla 2.30, bo wiadomo po pierwsze czekalismy na rodzicow zeby przyjechali do Dominika no a poza tym jakos nie bylo mi spieszno na porodowke mimio ze skurcze mialam juz regularne..Rozwarcie mialam na 3 cm wiec od razu na porodowke, okazalo sie ze akurat moj lekarz prowadzacy ma dyzur 😁 poszlam pod prysznic potem pol godziny skakalam na pilce ale rozwarcie nie postepowalo wiec podlaczyli mnie pod ktg i dostalam zastrzyk na zgladzenie szyjki a potem jeszcze kroplowke na skurcze i wtedy zaczela sie masakra, myslalam ze nie dam rady ze nie wytrzymam tych skurczy!!!!!!!! O 7.15 zaczely mi sie parte bole i przez godzine probowalam Malego wypchnac i wreszcie sie udalo, o 8,15 sie pojawil 😆 na szczescie caly czas byl mezus przy mnie, bez niego bym oszalala!!!!!!!!!!!!!!! Oczywiscie mnie nacieli, ale tylko mam jeden szew, ale wyszly mi takie hemoroidy ze ciezko na tylku siedziec.
  4. Hej Dziewczyny! z calego serducha dziekujemy za gratulacje!!!!!!!!!!! W poniedzialek po poludniu wrocilismy do domku, wszystko jest dobrze, wlasnie karmie maluszka wiec sorki jesli beda jakies bledy w pisowni, Dominis siedzi obok i nas obserwuje, mezus mial wolne tylko dwa dni, dzisiaj jest juz w pracy. Nikodem obudzil mi sie dopiero przed 11, wiec od rana sprzatalam mieszkanie i jestem w szoku ze mimo dwojki dzieci jakos wszystko da sie pogodzic 🙂 Dominis cudownie zareagowal na braciszka, tuli go, caluje, chce mi pomagac w przewijaniu, kapaniu, doslownie szok!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! potem opisze Wam co i jak z porodem. Trzymajcie sie
  5. Dzięki 🙂 Ok zmykam zrobie jakąś kolacyjke 🙂 Trzymajcie sie
  6. Emilka mam wrazenie ze nasz synek w ten weekend już bedzie z nami 🙂 Chyba jeszcze dzisiaj sie ogole tak na wszelki wypadek 🙂
  7. Biologiaa dziekujemy za wyczerpującą wypowiedz, fajnie ze nam wszystko opisalas, jak sobie pomysle o tym bolu to az mi sie slabo robi. jak trafie na porodowke to napisze Ci smsa, bo mam chyba tylko Twoj nr telefonu 🙂 No tak, Dominis tez na początku tylko robil kupke, siusial i ciagle na cycu wisial 🙂
  8. Emilka czuje tępy ból w krzyżu i brzuch boli...
  9. Biologia sliczny Twoj synek 🙂 Anitek a powiedz czy Nicholas jest podobny do Olafa jak byl malutki? Czy wręcz przeciwnie ?
  10. No mnie wlasnie tez jakos wszystko boli w srodku, az rwie, a maly to jakby mi probowal tam cos glowa przerwac, mam doslownie takie wrazenie, szok...
  11. Anitek to poszlo Ci szybko, ja nie licze na szybki porod, raczej mysle ze bede sie znowu meczyc. Emilka odpoczywaj, ja tez na razie zmykam 🙂
  12. Cos dziwnie sie czuje i brzuch boli jak w czasie okresu, do tego jakas niespokojna jestem..Mam nadzieje ze to tylko taki moj film, ktory sobie wkrecam, bo teraz ostatnia rzecza ktora chce robic jest rodzic....Strasznie sie boje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Chyba swiruje...
  13. No śmiesznie łaskotało, ciekawe co to było 🙂
  14. Emilka a ja wlasnie mialam te babelki w dole brzucha o ktorych pisalas, smieszne uczucie. A Maly sie dzisiaj tak wierci ze szok, az dziwnie bo w ciagu ostatniego tygodnia malo sie ruszal, a dzisiaj to sie na wszystkie strony rozpycha. A apetyt mam taki od kilku dni ze ciagle jem, masakra. Na jutro zaplanowalam sobie gruntowne sprzatanie mieszkanka.
  15. No tak nie ma co sie denerwowac skoro z dzidziusiem wszystko ok. Moze wlasnie jak sie wyluzujesz to skurcze przyjdą 🙂
  16. Basia Ty spiochu, ja od 3.30 dzisiaj nie spie, ale daje jakoś rade 🙂 Emilka fakt, 4 cm rozwarcia to duzo, ja trafilam na patologie ciąży z Dominikiem jak mialam 2-3 cm a na porodowke jak mialam 5 cm rozwarcia, ale przy tym mialam regularne skurcze... A teraz kiedy masz jakas kontrole u poloznej albo lekarza?
  17. A ja dzisiaj w profilu zmienilam date porodu bo mialam wpisana na 15 grudnia (wg usg) a zmienilam na 18 wg okresu.
  18. Emilka a my znowu w tym samym czasie pisalysmy 🙂
  19. Hej! U mnie byli rodzice na kawce, Dominis spi, zrobilam mu inhalacje przez sen, strasznie sie balam ze sie obudzi i nici z tego wyjda ale udalo sie 🙂 Wiec mysle ze z kazda taka dawka bedzie mu lepiej. Emilka mnie juz tak kilka razy przeczyszczalo w ciagu ostatnich dwoch tygodni, ale mam nadzieje ze u Ciebie to sie zakonczy wreszcie porodem. Masz racje jak i cialo i dzidzius nie beda gotowe to nici z porodu, ja juz tez sie nie przejmuje, wyjdzie kiedy bedzie gotowy, nic na sile....W poniedzialek mam wizyte u mojego lekarza, pewnie jeszcze jej doczekam 🙂
  20. Emilka w pazdzierniku bylismy u pulmologa i alergologa ale nic nie stwierdzila, a na testy alergiczne jest jeszcze za maly, po nowym roku pojdziemy jeszcze raz bo jak dla mnie to nie jest normalna reakcja, zeby od zwyklego kataru cos takiego sie robilo...
  21. Emilka ja nadal 2w1, napisalam post przed Twoim, pewnie nie zauwazylas, bo jest na poprzedniej stronie 🙂
  22. Hej Dziewczyny! A u mnie jak zwykle problemowo. Jak wiecie Dominis byl przeziebiony mial katar i kaszel, a wczoraj doszly mu duszności jak przy astmie, mial juz cos takiego w lipcu i potem w pazdzierniku (za kazdym razem przy tym ladowalismy na dwa dni w szpitalu), tym razem nie pojechalismy do szpitala tylko sami przez sen robimy mu inhalacje (bo inaczej nie chce sie dac), na szczescie mielismy wszystkie leki w domu do tych inhalacji i ogolnie juz lepiej oddycha. Noc co prawda byla ciezka, ale mysle ze zmierza ku lepszemu, od 4.30 nie spie i jestem nieprzytomna... Co do porodu to u mnie jak to mowia: ani widu ani slychu, ale to moze i dobrze, niech Dominik mi najpierw wyzdrowieje.
  23. Anitek mam nadzieje ze wszystko ok , kurcze strasznie to brzmi: krwotok i transfuzja krwi!!!! Az sie przerazilam. Emilka faktycznie zostala nas garstka, a ja nie wierze ze urodze do swiat, okaze sie ze przenosze, bo mojego porodu nic na razie nie zapowiada. Skurcze sa ale nieregularne.. Musze jechac do ksiegowej zawiezc to poprawione zwolnienie, najgorsze ze Dominik ma nadal katar i kaszel a musze go ze soba zabrac, no ale na szczescie w pol godziny sie uwine a wtedy juz bedziemy w domku siedziec...
  24. Anitek serdecznie gratuluje, wracajcie szybko do domku!!!! A data piękna 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...