To może też się wypowiem na temat moich zachcianek 🙂 Największą ochotę miewam na owoce, własnoręcznie robione kopytka lub kluski śląskie (mniami), kisiele, jogurty oraz serki. A co do picia to skoki pomarańczowe z cząstkami owoców (ale to od zawsze 😁 ) oraz skoki marchewkowe. Natomiast od ostatniego czasu w ogóle nie mogę patrzeć na wędlinę, kiedyś nie wyobrażałam sobie śniadanka bez bułki z szyneczka i serkiem. teraz jakoś mnie do tego nie ciągnie.